JustPaste.it

Prędkość grawitacji? ...Ależ to bardzo proste!

Prędkość grawitacji określa się drogą logicznego rozumowania, opierając się na doświadczeniach Galileusza i pojęciu pola grawitacyjnego.

Prędkość grawitacji określa się drogą logicznego rozumowania, opierając się na doświadczeniach Galileusza i pojęciu pola grawitacyjnego.

 

Prędkość grawitacji określa się drogą logicznego rozumowania, opierając się na doświadczeniach Galileusza. Rozpocząć trzeba od pytania, czy oddziaływanie grawitacyjne jest skutkiem wzajemnego przyciągania ciał, czy też czegoś innego? Galileusz w prawie swobodnego spadku ciał w polu grawitacyjnym zauważa, że w danym polu grawitacyjnym przyśpieszenie spadającego ciała nie zależy od jego masy. Jeśli rozpatrywać "grawitacyjne spadanie" dwóch ciał na siebie, to przyśpieszenie każdego z nich (na podstawie tego prawa Galileusza) zależy od masy ciała, które znajduje się naprzeciw niego. I na przykład, ciało mające dwukrotnie większą masę mknie "na spotkanie" z dwukrotnie mniejszym przyśpieszeniem, i odwrotnie, ciało mające dwukrotnie mniejszą masę mknie "na spotkanie" z dwukrotnie większym przyśpieszeniem. Cały proces, który "na wygląd" wydaje się być wzajemnym przyśpieszaniem, przebiega przy zachowaniu praw dynamiki Newtona. Ale dzieje się tak tylko w tym przypadku, gdy przyśpieszenia obu ciał przebiegają w jednakowy sposób. To znaczy, jeśli przebiegają tak, że można je opisywać za pomocą tej samej matematycznej funkcji, różniącej się dla obu ciał jedynie współczynnikiem proporcjonalności, który nazywamy masą. Przy takim przebiegu procesu istnieje specyficzny punkt, który przyjęto nazywać wspólnym środkiem masy układu dwóch ciał. Środek masy pozostaje nieruchomy i oba ciała przyśpieszają właśnie do tego środka masy. I właśnie względem tego środka masy przebiega proces swobodnego spadku ciał w grawitacyjnym polu. Istniejące w tym procesie stosunki między masami ciał, między ich przyśpieszeniami względem środka masy, między chwilowymi odległościami ciał od środka masy, wskazują na to, że w tym procesie "pracę" nad przyśpieszaniem ciał wykonują nie same ciała, lecz przestrzeń, w której ciała istnieją i poruszają się.

Jeśli nie wnikać w istotę procesu grawitacyjnego oddziaływania, pozorne wzajemne przyciąganie się ciał zaciemnia obraz, natomiast mechanizm biegnącego procesu wydaje się być całkiem inny, niż w rzeczywistości. Wydaje się, że ciała powinny przekazywać sobie wzajemnie informację przynajmniej o odległości między nimi, aby wiedzieć, jak przeprowadzić przyśpieszenie. W rzeczywistości nie ma żadnej potrzeby przekazywania informacji i oczekiwania na nią. No bo jeśli już przyjęliśmy zasadę, że grawitację będziemy przedstawiać jako pole, to powinniśmy konsekwentnie trzymać się tej zasady. A z tej zasady wynika, że nie ma potrzeby przekazywać informacji. Dlatego że pole grawitacyjne jest właśnie zakodowaną informacją o przyśpieszeniach ciał w tym polu.

Tak więc, oddziaływanie i przyśpieszenie grawitacyjne nie jest przekazywane za pośrednictwem jakichkolwiek cząstek albo fal i dla przekazywania tego oddziaływania nie jest potrzebny czas. A z drugiej strony - nie można powiedzieć, że przenoszenie się grawitacyjnego oddziaływania przebiega momentalnie - dlatego że w ogóle nie istnieje przenoszenie oddziaływania. To oddziaływanie istnieje "poza czasem" - ono istnieje w każdym momencie i w każdym miejscu.
Więcej informacji o grawitacyjnych oddziaływaniach można znaleźć w artykule "Zasada MPP - Prawda  Nieabsolutna" - na https://justpaste.it/zasada-mpp-prawda-nieabsolutna i na http://pinopa.narod.ru/Dlaczego_w_fizyce.pdf.

*     *     *

To jest bardzo proste, nieprawdaż?... Jeśli tak uważacie, przekazujcie tę informację tym, którzy tego nie znają. Na dzisiejszy dzień, 18 sierpnia 2010 r., a bardziej konkretnie, w najbliższym czasie, kiedy będziecie czytać ten tekst o grawitacji, będziecie wiedzieć na ten temat więcej niż profesorowie, doktorzy i pozostali fizycy. Przekażcie im tę informację, razem z moimi pozdrowieniami i życzeniami powodzenia w rozumieniu natury rzeczy.

Bogdan Szenkaryk "Pinopa"
Legnica, 2010.08.18.

*     *     *

Interesuje was fizyka? Chcecie, aby była ona logiczna i zrozumiała?
W naszych czasach trzeba o to trochę powalczyć... I wy możecie przyczynić się do naprawy fizyki!
Tak się złożyło, że w XX wieku fizyka została zdominowana przez niedorzeczne, nielogiczne, "zmatematyzowane" teorie względności A. Einsteina i mechanikę kwantową. Wy możecie poprawić sytuację w nauce o przyrodzie!  Na przykład, na fizycznych forach (jeśli bierzecie w nich udział) możecie dać tematy, które tu są przedstawiane z dopiskiem: ...Ależ to bardzo proste.
Poznawajcie konstruktywną teorię pola (http://pinopa.narod.ru/Polska.html), rozpowszechniajcie zawartą w niej wiedzę i rozwijajcie ją.

*     *     *

A jeśli pracujecie zawodowo w nauce, jesteście doktorami fizyki, profesorami, to oczywiście macie ogromne możliwości działania. Jeśli fizyczne absurdy dokuczyły wam już dostatecznie mocno, dołóżcie wszelkich starań, aby fizykę naprawić.