JustPaste.it

Zjazd Solidarności, czy "stada baranów" w moherowych beretach?

Zjazd obłudnych i pozbawionych rozumu i odpowiedzialności za Polskę członków czegoś co pozostało po Wielkiej Solidarności. Zjazd klakierów Jarosława Kaczyńskiego i Ojca Dyrektora.

Zjazd obłudnych i pozbawionych rozumu i odpowiedzialności za Polskę członków czegoś co pozostało po Wielkiej Solidarności. Zjazd klakierów Jarosława Kaczyńskiego i Ojca Dyrektora.

 

 

 Czy będę teraz cytował puste treści przemówień ludzi, którzy trzydzieści lat temu znaczyli drogę 9 milionom Polaków? Czy będę teraz opisywał co myślę o poszczególnych osobach przemawiających na spędzie czegoś co pozostało dziś po SOLIDARNOŚCI ? 

Czy warto moi drodzy Polacy zaprzątać sobie głowę tym co na owym " zjeździe baranów" pokazali Pan Kaczyński Jarosław, albo jak podle zachował się przewodniczący dzisiejszego Związku pan Janusz Śniadek.

Myślę, że powinni dziś Panowie zrobić to co przed laty zrobiła PZPR bo to był jej koniec i z godnością zaprzestała swej działalności. Panie Śniadek radzę panu - wypowiedz pan te prorocze  słowa:  "SZTANDAR  SOLIDARNOŚCI   WYPROWADZIĆ"

Moim zdaniem, zdaniem Polaka, który pamięta tamte dni, zdaniem Polaka, który o milimetry straciłby wtedy życie pod bramą Stoczni w Gdańsku. Moim zdaniem Panowie i Panie z dzisiejszej Solidarności poubierali moherowe berety i rżną tzw."głupa"

ps. Brawo dla Pana Wałęsy, że nie brał udziału w tym ohydnym przedstawieniu.

     Brawo dla Pani, która jako jedyna nie zapomniała o co walczyła, brawo Pani Henryko Krzywonos

                                     Cytuję:..."  Jarek pier...dol się, nie było Cię tam"