JustPaste.it

Żeby prawnik nie był strażakiem

„Prawnik w Polsce jest często strażakiem wzywanym, kiedy zło już się dzieje” – zauważa minister sprawiedliwości.

„Prawnik w Polsce jest często strażakiem wzywanym, kiedy zło już się dzieje” – zauważa minister sprawiedliwości.

 

„Świadomy swoich praw obywatel” to nazwa wspólnej inicjatywy podjętej przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Krajową Radę Radców Prawnych. Inicjatywa wprowadza do szkół ponadgimnazjalnych dodatkowe lekcje, podczas których młodzi ludzie będą mogli pogłębić swoją wiedzę na temat funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości oraz przysługujących im praw. Takie spotkania z prawem w szkole mogą zapobiegać niepokojącym tendencjom w społeczeństwie.

Dlaczego to takie ważne?

- Prawnik w Polsce jest często strażakiem, wzywanym często w sytuacji, kiedy zło już się dzieje, np. kiedy obywatel jest w sytuacji, której mógł wcześniej uniknąć, gdyby albo sam dysponował wiedzą prawną (często na podstawowym poziomie), albo gdyby wcześniej skorzystał z fachowej pomocy prawnej – stwierdza minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.

Podstawowym celem programu jest walka z wykluczeniem prawnym obywateli.

- Część Polaków dotknięta jest takim zjawiskiem, że nie wie, w jaki sposób funkcjonować w społeczeństwie; nie wie, które sytuacje dotyczą jego praw i obowiązków, i nie wie, w jaki sposób reagować. – stwierdza Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych. –  System, który mamy w tej chwili, czyli system nieorientowania się w takich sytuacjach, jest niedoskonały i pewnie należałoby go ulepszyć.

Zdecydowanym krokiem w tym kierunku jest wprowadzenie programu powszechnej nauki prawa, jako dodatkowego przedmiotu w szkołach ponadgimnazjalnych.

Jak poinformował minister sprawiedliwości, program obejmie szkoły i uczelnie wyższych z 16 województw, które się same zgłosiły do tego programu, i łącznie 10 tysięcy młodych osób (8 tysięcy uczniów i 2 tysiące studentów), a dodatkowo będzie realizowany w jednym z trzech największych miast w Polsce, czyli w Łodzi.

Model edukacji powszechnie w Polsce przyjęty, w którym dominuje forma wykładu, jest mało efektywny. Jak podkreśla prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, badania wskazują, że po trzech miesiącach słuchacz zapomina 90 procent materiału. Najlepsze efekty przynosi model, w którym uczeń może aktywnie uczestniczyć w zajęciach, wtedy poziom zapamiętywania osiąga nawet 80 procent. Dlatego właśnie tym drugim radcy chcą się posiłkować.

- Jest pomysł, który polega na tym, że radca prawny jest gościem, gospodarzem jest nauczyciel i on kieruje lekcją, natomiast specjalista, ekspert, radca prawny opowiada i dyskutuje z uczniami na temat bardzo praktycznych sytuacji, które mogą się im zdarzyć w życiu – mówi Maciej Bobrowicz:

Praktyczna wiedza, którą powinien wynieść uczeń z takich zajęć, to przede wszystkim znajomość podstawowych przepisów prawa regulujących codzienne problemy, np. w dziedzinie własności, praw konsumenta, praw przysługujących stronom przed sądem, czy w relacjach z instytucjami władzy. Początkiem programu będzie pilotaż mający na celu zebranie doświadczeń przed rozszerzeniem akcji na cały kraj. Na miejsce pilotażu wybrano Łódź, a początek przewidziano na semestr zimowy roku szkolnego 2010/2011.