Jak potraktować maturę, aby zdać ją z dobrym wynikiem?
Nowy rok szkolny właśnie się zaczyna, na pewno wielu z Was rozpocznie przygotowania do matury. Kilka lat temu przechodziłem dokładnie to samo, przy czym popełniłem parę błędów. Oczywiście wszystko poszło zgodnie z planem, ale mogłem zaoszczędzić więcej czasu i energii. Dziś chciałbym podzielić się z Tobą kilkoma prostymi radami, które uprzyjemnią twoją naukę i sprawią, że egzamin dojrzałości pójdzie lepiej. Jeżeli nie zdajesz w tym roku matury, a uczysz się nadal- również przeczytaj. Pomoże to Ci w codziennych zmaganiach z książkami.
1. Zatkaj uszy- Pamiętam jak w liceum byłem męczony maturalnie. Dziennie słyszałem kilkadziesiąt razy słowo “matura”, nauczyciele przekonywali nas, że to najważniejszy egzamin życia, że ma się go tylko raz itp. Efekt?- Połowa osób zdających była zdenerwowana jak nigdy, na ustnych popełniali głupie błędy, przez kilkanaście dni byli kłębkiem nerwów. Czy nie można podejść do egzaminu z uśmiechem? Powiedz sobie- “co będzie to będzie” i jedziesz z koksem! Nie słuchaj nauczycieli. Najważniejszym egzaminem dla Ciebie nie jest to jak zinterpretujesz wiersze Miłosza. Prawdziwy egzamin będziesz miał po maturze i nazywa się ŻYCIE. Nie pozwól sobie wmówić, że niezdany egzamin to porażka i wstyd na całej linii. Pamiętaj, że wszystko zależy od Ciebie. Nie pozwól, aby ogarnęła się społeczna panika i strach. Wyluzuj : )
2. Zacznij się uczyć- Wiem, jest dopiero wrzesień, jeszcze dużo czasu. Tylko wiesz co? Potem nagle zrobi się grudzień, styczeń, marzec i nawet nie zauważysz jak przyjdzie czas zdawania. Jeżeli mówisz, że od jutra zaczniesz się uczyć jesteś w błędzie- nie zaczniesz. albo zaczynasz dziś, albo będziesz odwlekał to cały czas. Musisz się zmobilizować i zacząć działać już teraz. Bez działania nie będzie efektów. Znajdź czas na naukę-Codziennie. Najlepiej po powrocie ze szkoły, zjedz obiad i zaraz potem chwila dla książek. Ja wiem jak to ciężko. Zaraz po szkole bardzo się nie chce i tłumaczysz sobie, że umysł potrzebuje odpoczynku. Po obiedzie jesteś zbyt najedzony, przed obiadem zbyt głodny. Wmawiasz sobie, że włączysz komputer na pół godziny i później już na pewno się zbierzesz. I przychodziła godzina 23 i już jest zbyt późno na naukę. Też tak miałem : ) Niech komputer czy telewizja będą nagrodą za włożony trud w naukę. Uwierz mi, nieprzeczytane maile poczekają, a demotywatorów nikt nie ukradnie.
3. Wierz w swój sukces- Przestań się dołować. Nie słuchaj innych ludzi (punkt 1), uwierz w swój sukces. Jeżeli jesteśmy przekonani, że damy radę to tak będzie. Codziennie wyobrażaj sobie jak zdajesz egzamin, dostajesz pytani i znasz na nie odpowiedzi. Piszesz wszystko łatwo i przyjemnie. Potem wychodzisz z sali zadowolony z uśmiechem na twarzy. Dzielisz się z kolegami swoimi odpowiedziami- wszystko pasuje. Już wiesz, że zdałeś. Takie pozytywne nastawienie daje bardzo dużo. Oczekuj sukcesu.
4. Wymagaj od siebie odrobinę więcej- Bardzo fajna metoda, która zwiększy czas twojej nauki. Jeżeli zaplanowałeś, że na powtarzanie materiału poświęcisz półtora godziny, to na samym końcu przeciągnij go troszeczkę np. o 5 minut. Zobacz, czym jest 5 minut jeżeli już półtora godziny za Tobą? Skup się w ostatniej chwili z całych sił i spędź ten czas intensywnie. To 5 minut dłużej codziennie, w przeciągu miesiąca da Ci 2,5 godziny więcej a tak na prawdę nawet tego nie odczujesz.
5. Znajdź czas na relaks, zabawę i zainteresowania- Matura to nie wszystko. Nie zmieniaj swojego życia dla niej. Jeżeli wszystko rozplanujesz mądrze to tak naprawdę żyjesz nadal normalnie. Nadal spotykaj się ze znajomymi, od czasu do czasu obejrzyj jakiś film, idź pobiegaj, w wolny weekend wyskocz w góry itp. Tak jak samochód potrzebuje paliwa, tak również ty zasługujesz na relaks. Nie popadaj w paranoje. Mądrze dysponuj swoim czasem bo nie jesteś robotem.
6. Korzystaj z mnemotechnik- Pamiętam, że mnemotechniki odkryłem 3 miesiące przed maturą. Zacząłem z nich korzystać i np. daty, których uczyłem się dzięki nim, pamiętam do tej pory. Jeżeli już uczysz się czegoś to spraw, aby zostało to na dłużej. Ponadto utrwalanie dzięki nim jest zdecydowanie szybsze i przyjemniejsze. Są to specjalne systemy, które ułatwiają zapamiętywanie pewnych faktów. Nie będę robił Ci nadziei, że za pięć minut będziesz zapamiętywał wszystkie daty i słówka w języku obcym. Wszystko wymaga czasu i treningu. Mnemotechnikom poświęcimy więcej czasu już wkrótce. Tymczasem, możesz poszperać w sieci.
7. Używaj map myśli- Mapy myśli to kolejny wynalazek, który nie jest znany nauczycielom w szkołach. A szkoda, bo efekty używania są bardzo pozytywne. Jest to sposób notowania, który pobudza obydwie półkule mózgowe. Dzięki użyciu między innymi słów, symboli, kolorów, rytmu, efektu trójwymiarowości i rysunków uaktywniają się wszystkie ośrodki mózgu.Jest to technika przyjemna dla oka, dlatego umysł łatwiej przyswaja dane informacje.
8. Uważaj na korepetycje- W okresie przedmaturalnym biznes związany z korepetycjami kręci się na całego. Zastanów się czy ma to na pewno sens. O ile przedmioty typu matematyka czy chemia wymagają czasem pomocy osoby drugiej tak nauk humanistycznych możesz bez problemu uczyć się samemu. Nie daj się naciągać na duże pieniądze jeżeli możesz zrobić coś samemu i jeszcze z większą efektywnością.Możesz także znaleźć kolegę lub koleżankę, która pomoże Ci z rzeczami, które są zbyt trudne. Nauka we dwoje jest również efektywna .
9. Zbuduj ciekawość- Podjedź do nauki danego przedmiotu z chęcią i zainteresowaniem. Na maturze zdajesz przedmiot, który w jakiś sposób Cię kręci, więc i nauka powinna być fajna. Jeżeli np. uczysz się historii poszukaj jakiś ciekawostek i mniej znanych faktów, które ubarwią twoją naukę. Niech to nie będzie tępe kucie na blachę tylko ciekawe zbieranie informacji i ich wykorzystywanie. Mieszaj różne zmysły, oglądaj filmy, zdjęcia, słuchaj muzyki z danego okresu. Baw się tym! : )
10. Uporządkuj swoje otoczenie- Kup kilka kolorowych teczek i zbieraj wszystkie materiały do nauki, które masz. Gromadź wszystko co potrzebne w porządku. Na biurku trzymaj zawsze rzeczy potrzebne do nauki danego przedmiotu. Bałagan nie jest fajny.
Przeczytałeś tylko 10 prostych zasad. Teraz czas na Ciebie. to od Ciebie zależy co z tym zrobisz. Twoje działanie, i tylko twoje działanie, określa twoją wartość.