JustPaste.it

Mężczyzna- opiekunka, pielegniarka. wizażystka, kosmetyczka, nauczycielka

„Ze względu na fakt, że zatrudniamy już kilka kobiet, tym razem poszukujemy mężczyzny”

„Ze względu na fakt, że zatrudniamy już kilka kobiet, tym razem poszukujemy mężczyzny”

 

- Taką treść zawarła jedna z Fundacji poszukująca osoby do pracy z dziećmi i młodzieżą w środowisku ulicy w Łodzi.

Społeczeństwo podlega ciągłym zmianom, praca zawodowa również. Zawody uważane za typowo kobiece, leżą w obszarze zainteresowań Panów i na odwrót. Problem w tym, że wcale nie jest łatwo zmienić stereotypy płci, dlatego też w sfeminizowanych zawodach, takich jak nauczycielka, pielęgniarka, sekretarka, opiekunka do dziecka, wciąż przeważają kobiety.

Pojedynczy mężczyźni pracujący jako wizażyści, opiekunowie, a nawet fryzjerzy, uważani są za niemęskich czy zniewieściałych. Ludzie doszukują się w nich cech kobiecych, skoro zdecydowali się na wykonywanie sfeminizowanego zawodu. Tymczasem często są pożądani w miejscu pracy, ponieważ wyróżniają się właśnie ze względu na swoja płeć, która staje się atrakcyjna dla otoczenia.

„Pojęcie pracy kobiecej czy męskiej jest konstrukcją kulturową i może być zmienione. Jednym ze sposobów definiowania, czy dany zawód może być skategoryzowany jako tradycyjna dziedzina kobieca, a zatem nietradycyjnym zawodem dla mężczyzn, jest skupianie się na podziale płciowym. Jeśli procentowy udział w nim kobiet znacznie przewyższa udział mężczyzn, wówczas ze statystycznego punktu widzenia taki zawód może zostać uznany za sfeminizowany”

Najczęściej praca w zawodach typowych dla kobiet, ma być pracą tymczasową, okresem „dorobienia” do studiów przez młodego człowieka. Później okazuje się, że praca staje się pasją. Panowie zaczynają mieć gruntowną wiedzę w tym obszarze i wiążą z danym zawodem przyszłość. Zawody tj. pielęgniarz, wychowawca czy fryzjer, wiążą się z działaniami praktycznymi, które mężczyźni bardzo lubią.

Oto jedna z wypowiedzi wychowawcy przedszkolnego:

„ Spotkałem się z bardzo miłymi reakcjami. Znajomi często śmieją się: „Patrzcie, przyszła przedszkolanka!” Ale na ogół koleżanki są zafascynowane. Te, które znają mnie od dawna, mówią, że to wspaniałe i że pasuję do tej pracy. Rozmawiam też ze znajomymi o mojej pracy i interesuje ich na czym ona polega” 

Można też spodziewać się odmiennych reakcji:

„ Pytają, czy jesteś gejem. Uczysz się w szkole, gdzie 95% studentów to kobiety. To dziwny sposób myślenia.” „Jak ty jesteś stolarzem i pracujesz w 100-procentowo męskim środowisku, to który z nas jest bardziej gejem?” 

Sami mężczyźni nie traktują swojej pracy jako zadania stworzone dla kobiet, wręcz przeciwnie przypisują im typowo męski charakter. Podkreślają, że zajmują nietradycyjne stanowiska w sfeminizowanych zawodach, koncentrują się na obowiązkach służbowych, silnie podkreślają, że wykonują zadania tradycyjnie męskie. Swoją pracę, wiążą z urządzeniami technicznymi - odwracając tym samym uwagę od zadań, na rzecz sposobu ich realizacji.

Dany stan rzeczy wiąże się z oczekiwaniami społecznymi od danej płci, mężczyznom powierza się zadania, w których czują się docenieni i potrzebni ( np. drobne naprawy, prace administracyjne). W ten sposób stereotypy są podtrzymywane i mogą dalej funkcjonować w kulturze danej społeczności. Swoje funkcje, relacje w pracy wiążą z autorytetem mężczyzny i jego stanowczością. Jednak to społeczeństwo chętniej przypisuję wyższą rangę mężczyznom, opierając się właśnie na ich wizerunku "przywódcy".

Potwierdza to relacja pielęgniarza w domu starców:

„Jeśli byłem na obchodzie z lekarką, pacjenci zwracali się do mnie. Próbowałem ukierunkować rozmowę na lekarkę, patrząc na nią znacząco, ale na pacjentach nie robiło to wrażenia. Nawet jeśli to lekarka im odpowiadała oni zwracali się do mnie.” 

Atutem płci męskiej jest sam fakt wyróżniania się i bycia tzw. „rodzynkiem w cieście”. Osoba taka nie tylko jest zauważana, ale też cenione jest jej zdanie w różnych kwestiach. Często w pracy posługują się żartem i ironią, muszą wykazać się dystansem, aby przełamać uprzedzenia. Tworzą kontrkulturę:

„Mężczyźni przyczyniają się do dobrej atmosfery. Pomagamy przyjąć inny ton niż obowiązujący w czysto kobiecych departamentach. Koledzy w departamencie żartują z siebie wzajemnie i potrafią sobie wzajemnie pomagać.” 

Jak się okazuje plusów pracy w sfeminizowanym zawodzie jest więcej, droga awansu, dla mężczyzn jest o wiele łatwiejsza, co jednak świadczy o dyskryminacji płci żeńskiej. Mężczyźni namawiani są przez zwierzchników i koleżanki z pracy do objęcia kierowniczego stanowiska, jest to związane z zakorzenionym w świadomości patriarchatem.

Mężczyźni pracujący w nietypowym dla siebie miejscu pracy, są skłonni robić więcej dla własnego domu, nie rozdzielając obowiązków na męskie i kobiece. Często mniej zarabiają od swojej partnerki i mniej pracują, a co za tym idzie, pełnią większą rolę opiekuńczą dla swoich dzieci.

Mężczyźni, którzy obalili mit „żeńskiego zawodu” przyczyniają się do podnoszenia jego prestiżu i statusu, staje się on lepiej płatny. Taki stan rzeczy odwraca role i stawia na równi mężczyzn i kobiety. Poprzez przemieszanie płci w zawodach uważanych za typowo męskie i kobiece, nie tylko rozwija się struktura zawodu, ale też zyskuje na tym całe społeczeństwo.

 

Cytaty zaczerpnięte zostały z raportu "Mężczyźni w sfeminizowanych miejscach pracy" Kenn Warming, 2005

 

Źródło: http://www.kasakobiet.oai.pl/index.php?module=Pagesetter&func=viewpub&tid=4&pid=133