JustPaste.it

Jeszcze jedno ciasteczko.

63.1% procent dorosłych obywateli najwspanialszego i napotężniejszego panstwa jakim jest USA cierpi na nadwagę lub otyłość. Otyłość pociąga za sobą ogromne problemy zdrowotne. Co myślimy o ludziach otyłych? Jednych napawają obrzydzeniem, inni są zadowoleni, że mają idealne obiekty do wyśmiewania, innych podnosi na duchu "heeey, nie ja jedyna jestem gruba".
  Prawda jest taka, że ludzie otyli poprostu inwestują w siebie. Zbierają jedzenie na czarną godzinę w tkankach. Coraz częsciej mówi się o krajach znajdujących sie na granicy bankructwa. Pomyślcie, może w końcu dojdzie do takiego kryzysu, że wszystko padnie jak domek z kart i zapanuje ogromny światowy głód. I kto to przetrwa? Nasi koledzy przypominający logo Michelin oraz kobitki "3 in 1". Oczywiście, jeśli nikt nie wpadnie na pomysł, żeby je zjeść.
   O właśnie a gdyby się okazało, że mięso ludzkie leczy raka, uspokaja dzieci z ADHD, wygładza zmarszczki, usuwa zgagę, sprawia że IQ rośnie jak na drożdzach i czyni Ciebie niewrażliwym na ból? Zacząłby się masowy skup ludzi przez zakłady farmaceutyczne i kto by był najdroższy? Oczywiście, że ci którzy mają na sobie najwięcej cudownego towaru. Wyobraź sobie dzisiaj obżerasz się pączkami po złotówce, po to by za 20 lat twoja rodzina mogła cię sprzedać i cieszyć się życiem na Ibizie jako magnaci z ogromnymi posiadłościami ziemskimi. I to jest inwestycja, ciastka które kupujesz swojej kochanej małej córeczce zwrócą się po tysiąćkroć! Czasami obawiam się, że podobna mentalność towarzyszy rodzicom, wpychającym w swoje pociechy coraz więcej hamburgerów, babeczek maczanych w kremie z orzechami polanymi świńsko tłustą czekoladą i dają do popicia coca colą light. Już nie mówiąc o babciach...
   Dokąd zmierza świat? Czy producenci mebli już robią projekty krzeseł z dębowego drewna wzmacniane tytanowymi wspornikami? Dbajmy o siebie. Idę na rower.