JustPaste.it

Czarny kot i tysiąc zmartwień

fba2d7450eb00871a6012200aa29c180.jpg

- Nigdy w życiu nie byłam u wróżki i nie będę - zakomunikowała stanowczo Edyta.
- Boisz się przyszłośći? - zapytałam zaczepnie.
- Żartujesz! - prychnęła Edyta. - Nie wierzę w żadne głupie przesądy - dodała.
- Na pewno? - zapytałam. - Wszyscy wiedzą, jaką robisz aferę, gdy zobaczysz czarnego kota. Nie mówiąc już o trzynastce.
- Strzeżonego Pan Bóg strzeże - wypaliła Edyta.
- Właśnie widzę. Podważasz swoją wcześniejszą hipotezę - odparłam.
Edyta zmieszała się, przybierając kolor iście buraczany.
- No wiesz - burknęła pod nosem.

- Poszukiwacze zaginionej wróżby są wśród nas - chciałoby się rzec.
Horoskopy układano już w starożytności, a wielcy wodzowie m.in. Aleksander Macedoński czy Napoleon, nie rozstawali się z astrologami i wróżbitami nawet na polu bitwy. 
W XXI wieku, w świecie nauki i techniki, horoskopy mają swoje stałe rubryki w pismach kobiecych, potralach internetowych, nie mówiąc już o programach TV. 
Są ludzie, którzy bez zapoznania się z horoskopem, nie są w stanie podjąć żadnej racjonalnej decyzji. W tej kwestii dominują raczej kobiety. 
Muszę przyznać, że też czytuję horoskopy, lecz traktuję je jako rozrywkę. Nie wierzę ślepo w każde przeczytane słowo. Nie uciekam na widok czarnego kota (zresztą sama takiego posiadam), trzynastka jest dla mnie normalną liczbą, nie lepszą i nie gorszą od pozostałych. Stłuczonego lustra nie traktuję jako nieszczęścia, nie odpukuję w niemalowane, a i pod drabiną przejdę bez problemów. Nie przyciągam na siłę nieszczęścia. Do wróżki też się nie wybieram.
Chociaż w pewnym sensie rozumiem osoby, które decydują się na wizytę u wróżki.
Wielu szuka szczęścia, zrozumienia dla swoich problemów, zrozumienia otaczającego nas świata, sensu życia. 
Czy wiara w siłę potężniejszą od rozumu daje ukojenie?
Tego nie wiem, ale wszystko jest dla ludzi. Ze wszystkiego należy korzystać mądrze.
Człowiek jest kowalem własnego losu i żaden przesąd, czy niepomyślna wróżba tego nie zmieni. Każdy z nas potrzebuje innych wrażeń.
Każdy z nas jest inny.