Ponieważ Zgoda jakiś czas temu zwyciężyła w Polsce, nie jest niczym nadzwyczajnym gdy odnosi sukcesy u naszych sąsiadów
Tak jak kilka miesięcy temu, w naszym pięknym kraju, w sercu Europy albo jak niektórzy chcą na zadupiu "Zgoda sprawiła, że Wisła przeszła na stronę demokracji i jak dawniej spływa do Bałtyku". Na nasze szczęście Bałtyk był dalej w tym samym miejscu i cierpliwie czekał. Innymi słowy zostaliśmy wyrwani ze szponów domysłów, relatywizmu, zadawania niewygodnych pytań. Psy szczękają jak dawniej dupami, Dunki są piękne, a handel bronią przy "społecznej gospodarce rynkowej" kwitnie jak dawniej. Wszystko wróciło do normy. Nasz przykład pociągnął za sobą również Łotwę. Nie jest to tez zwykła Zgoda Polska, ale widocznie ze względu na różnice kulturowe - Centrum Zgody. I tak jak w naszej ziemi ojczystej oficerowie WSI odetchnęli z ulgą, tak Rosjanie na Łotwie zrzucili jarzmo imperialistycznej Łotwy. Jednak reakcja na Łotwie jest wciąż silna i podobnie jak w Polsce nie udało się jeszcze wprowadzić języka rosyjskiego jako "drugiego języka urzędowego".
Wróg nie śpi, a z frajerami nie pijemy.
Ponieważ sytuacja nad Bałtykiem została w miarę opanowana. Generałowie armii Rosyjskiej, którzy prowadzą ćwiczenia na granicach Estońskiej i Łotewskiej obiecują, że skręcą. Nie wiadomo jednak w lewo, czy w prawo. Tymczasem w Polsce, rozpoczęła sie walka z drobnomieszczaństwem, cytując słynnego poetę rosyjskiego modernizmu Lwa Gorkiego "gdy wielki wielkiego dusi, my duśmy mniejszych - każdy swego". Funkcjonariusze WSI likwidują sklepy, w których ukrywają się malkontenci i gdzie rozprowadzane są dopalacze. Słońce Peru zdecydował, że walka ta będzie się toczyć poza prawem, aby szybciej i za pomocą wszelkich środków dopalacze zepchnąć do podziemia na tzw. czarny kapitalistyczny dziki rynek. Z tego ciosu zadanego Blaskiem Słońca Peru wróg ludu przez jakiś czas nie będzie nas niepokoił.
Zdradziecki cios od tylu trockistowskiego husarza z dildo.
Postępowa opinia publiczna jest wstrząśnięta niedawnym zjazdem Kongresu. Choć głosy z trybuny wołały o naprawę państwa, niewzruszona Zgoda pozostaje na ustalonych pozycjach. Słońce Peru nie da sie sprowokować tym rewizjonistycznym bredniom. Choć to lewicowe odchylenie wprowadza pewien ruch w wewnątrz partyjnych sporów. Partia nie pozwoli na nie zgodę. Taki jest gest Zgody, takie jest żywe i tolerancyjne serce naszej demokracji. Życie będzie iść z podniesionym czołem dalej aż do kolejnych wyborów, gdzie jedynym zwycięzcą może być tylko Demokracja.