JustPaste.it

Historia dwóch rodzin

Przedstawię dwa wyimaginowane domy, dwie rodziny.

Rodzina pierwsza nazwijmy ich Kowalskimi jest dość zamożna (jak na polskie standardy) mieszka w średniej wielkości mieście. Podtrzymując stereotyp, że mężczyźnie zarabiają więcej;) mąż, średniego szczebla "kierownik" dostaje pensję w wysokości 3500zł brutto na miesiąc żona sekretarka 2500zł (te liczby wzięte z głowy, mogą być trochę nieprawdziwe). Przyszłość w 2005 roku wyglądała różowo, pan Kowalski miał wkrótce dostać awans. Pani Kowalska była w ciąży, więc państwo Kowalscy postanowili wreszcie wyprowadzić się z domu rodziców. Przez czas gdy Kowalscy pomieszkiwali u rodziców nie płacili czynszu - rodzice powiedzieli, żeby wszystkie pieniądze, które normalnie wydane byłyby na czynsz odkładali na wkład własny na przyszłe mieszkanie. Kowalscy tak też czynili. Udało uzbierać się im około 50tyś zł. Kowalscy kupili dom od dewelopera w bardzo dobrej, modnej dzielnicy. Udało im się dostać kredyt na sumę 450tyś zł (mają w końcu niezłe dochody). Dom kosztował 390tyś zł, 90 tyś wydali na jego urządzenie, 10tyś na założenie ogrodu. Miesięczna rata kredytu wynosi 1800zł. Zostało im 10 tyś "na czarną godzinę"

6da85abc6093ac847a28daf40f470cdd.jpg
Run na bank to nie jest wcale rzecz należąca do odległej przeszłości...
Zdjęcie dzięki uprzejmości Wikipedii.

Dom ma powierzchnię 140m2, ładny czerwony dach (który tak bardzo podobał się Kowalskiej) o dość wyrafinowanym kształcie(czytaj drogim do remontu). Działka Kowalskich jest bardzo duża (jak na tamtą okolicę) - to całe 1050 m. Mają duży trawnik, którym zajmuje się wynajęty (na czarno) pan. Pani Kowalska lubi ogrodnictwo - ma do tego naprawdę dobrą rękę - jej róże herbaciane są podziwiane w całej okolicy. Gdyby tylko nie atakowały ich tak często mszyce... Na szczęście stosuje regularnie dobry środek je zwalczający - Mospilan 20 SP więc nie są w stanie zaszkodzić zbytnio pięknu jej róż. Oprócz róż Kowalska ma na działce imponującą kolekcję iglaków - przyjęły się bardzo dobrze, to zapewne zasługa nawozu do iglaków firmy Substral. Dla Kowalskich było to bardzo ważne, gdyż niektóre krzewy kosztowały ponad 100zł.

Teraz proszę wyobrazić sobie drugie małżeństwo: Nowaków. Zarabiają tyle samo co Kowalscy, byli w identycznej sytuacji jak Kowalscy (dziecko w drodze, mieszkali u rodziców, te same oszczędności i ten sam kredyt). Zamiast domu w mieście kupili jednak stare, gospodarstwo rolne o powierzchni 7 ha (4 ha gruntów rolnych 5 i 6 klasy oraz 3 ha nieużytków - głównie bagna i zarośnięty kilkuletnią wierzbą i olchą staw). Kupili je okazyjnie po 250 tyś zł.
230 tyś zł wydali na remont domu, budynków gospodarczych, szklarnię. Założyli rekuperator, naprawili dach, położyli 15 cm izolacji - styropianu. Do południowej ściany domu dobudowali szklarnie, by zyskiwać dodatkowe ciepło. Dom nie był zbudowany z myślą o pasywnym ogrzewaniu słonecznym, ale uznali, że i tak warto ją wybudować. Wydali około 30tyś na urządzenie domu i również 10 tyś na zakup sadzonek, nasion. Zamiast tuj kupili jednak drzewka i krzewy owocowe i orzechowe, trochę nasion, kury, króliki, gęsi. Posadzili na bagnach jeszcze więcej olszy, wierzby - ot tak, żeby w przyszłości było czym palić w piecu... Doszli do wniosku, że wszystko to dało się zrobić na 1 ha, pozostałe 3 ha produktywnej ziemi wydzierżawili za 400zł/ha (czyli 1200zł na rok) do czasu aż nie wpadną na pomysł co z nią zrobić - myślą o agroturystyce. Oprócz tego dostają dopłaty z UE do ziemi rolnej około 3000zł na rok.

Czyli łącznie wydali ze swoich początkowych 500tyś zł 250 tyś na zakup domu, 230 tyś na remont, 10 tyś na ogród. Zostaje 10 tyś zł na "czarną godzinę"

Wyobraź sobie teraz proszę, że jest rok 2010, czarna godzina przychodzi - zarówno państwo Kowalscy jak i państwo Nowakowie tracą pracę.

Dla której rodziny będzie to gorsze? Dla rodziny Kowalskich, którzy nie produkują nic produktywnego w swoim domu? Prawdopodobnie rocznie ogrzewanie ich domu kosztuje około 3000zł...

Czy może dla rodziny Nowaków, którzy w produktywny leśnym ogrodzie wytwarzają dużą cześć swojej ekologicznej żywności?  Można powiedzieć, że prawie 2,5 raty rocznie mają opłacone przez ziemię, które z małżeństw ma ogrzewanie za darmo?

Jak wpłynie ta sytuacja na jakość małżeństwa Kowalskich? Jak wpłynie to na ich dziecko?

 

Źródło: http://permakulturnik.blogspot.com/2010/01/historia-dwoch-rodzin.html

Licencja: Creative Commons - użycie niekomercyjne