JustPaste.it

Krokodyle i nas przeżyją

Te gadziny zwykle nie latają

Te gadziny zwykle nie latają

 

627425016d58c37629b34a7961674359.jpg

Ludzkość istnieje 1-2 miliony lat. Krokodyle istniały już w epoce dinozaurów i przeżyły (mimo jakiejś wielkiej kosmicznej katastrofy) do dzisiaj, czyli te niezbyt sympatyczne i prostackie gadziny istnieją ponad 100 razy dłużej, niż inteligentna ludzkość. Ta ostatnia, przesiadła się (choć nie na stałe) na pojazdy latające, zaś uczyniła to ok. 100 lat temu, czyli jedno okamgnienie na osi czasu, zawierającej historię opisywanych zwierząt. Krokodyle zwykle nie korzystają z aż tak wyrafinowanych wynalazków, ale niektórym udaje się nie tylko wzbić pod niebiosa, ale i mniej lub bardziej szczęśliwie wylądować.

W pewnym państwie (o bardzo postępowej nazwie*) 25 sierpnia 2010 rozbił się niewielki samolot. Niemal wszyscy zginęli.

Tragedia znana nie tylko mieszkańcom biedniejszych krajów, choć w przeliczeniu na pasażerokilometry, w bogatszych państwach latają jednak samoloty bezpieczniejsze, czyli z lepszą statystyką dotyczącą wypadków.

I do tego momentu, można rzec, nic ciekawego ani bulwersującego nie dostrzegamy w tej tragedii – ot, tragedia, jakich wiele, szczególnie dla rodzin zabitych pasażerów i załogi; jeszcze jedna ofiara ludzkości złożona na ołtarzu postępu technicznego, choć sam ów powietrzny wehikuł** zapewne nie był ani cudem techniki, ani - tym bardziej - natury.

W rozbitej maszynie nie ujawniono żadnej technicznej usterki i pewnie wypadek byłby kolejną niewyjaśnioną zagadką, gdyby...

Gdyby nie jeden jedyny ocalały pasażer, to historia ta byłaby tyle dramatyczna, co tuzinkowa. Ale… Otóż ów jedyny ocalały z katastrofy przedstawiciel naszego gatunku zeznał, że do tragedii doszło z winy pewnej… gadziny, a właściwie z winy jej opiekuna. Tenże mało roztropny pasażer postanowił przemycić krokodyla w sportowej torbie. W pewnej chwili maszkara wypełzła z opakowania i spowodowała wielką panikę wśród pasażerów. Ci rzucili się do bezładnej ucieczki, a ponieważ samolot był niewielki, przeto ich nagłe przemieszczenie spowodowało poważne (wręcz tragiczne!) rozchwianie podniebnego pojazdu, który runął, mimo usilnej i rozpaczliwej próby ratowania przez świetnych pilotów rodem z Europy.

Zginęło 20 ludzi, ale krokodyl… przeżył. Za milion lat (złośliwi znawcy twierdzą, że znacznie wcześniej) na Ziemi nadal będą egzystować krokodyle, zaś nie będzie już dwunogich istot zastawiających wnyki i inne pułapki na te niezbyt sympatyczne, ale wieczne – jak się okazuje - zwierzęta.

 

* - Demokratyczna Republika Konga; czy spostrzeżono, że im więcej demokracji w nazwach rozmaitych państw, to jest tam więcej biedy i mniej poszanowania dla tamtejszych obywateli, niż w państwach o nazwach bez tego - wiele obiecującego - przymiotnika, zaś losy takich nieudanych państwowych tworów są przesądzone?

** - solidny czechosłowacki samolot z lat siedemdziesiątych (p. niżej)

0d3c6b4365c565c166d34ecac6c4f61e.jpg

Let L-410 Wikipedia (tego typu samolot uległ katastrofie)