JustPaste.it

Patriotyzm

bf7c53f6818ed0262c9557a6afca148c.jpg

Kartka z kalendarza:

1918, 7 października

Rada Regencyjna rozwiązała radę stanu i zapowiedziała powołanie nowego rządu, który miał być złożony z "przedstawicieli najszerszych warstw narodu i kierunków politycznych", a następnie niezwłoczne przygotowanie wyborów do sejmu. Poinformowała o tym w odezwie do Narodu Polskiego, proklamującej niepodległość na podstawie "jasnej, stanowczej i jednomyślnej woli narodu polskiego", oraz zasad pokojowych prezydenta Wilsona z 8 stycznia 1918 roku. 

1937, 23 kwietnia

Dzień 11 listopada ustanowiono Świętem Niepodległości (Dz. U. z 1937 r. Nr 33, poz. 255).

1937, 11 listopada

Po raz pierwszy obchodzono Święto Niepodległości jako ustawowy dzień świąteczny w Polsce.


W latach 1939-44 hitlerowcy zakazali wszelkich przejawów patriotyzmu.
W roku 1945 władze komunistyczne świętem państwowym uczyniły dzień 22 lipca. W czasach komunizmu brutalnie tłumiono manifestacje patriotyczne. 

1989, 15 lutego

Sejm PRL-u IX kadencji przywrócił święto pod zmienioną nazwą, jako Narodowe Święto Niepodległości (Dz.U. PRL 1989, nr 6, poz. 34).

W ówczesnych czasach wolna Polska była marzeniem wielu Polaków. Przelana krew nie poszła na marne. Jesteśmy niepodległym, wolnym krajem.

Czym dla nas jest patriotyzm.

Czy wyjazdy "za chlebem" i wypieranie się polskiego pochodzenia można nazwać patriotyzmem?
Czy na wpół zniemczony język, wtrącanie angielskich słów, lub obcy akcent, jest wyrazem polskości? 
Oczywście nastały ciężkie czasy, są ludzie, którzy na obczyźnie nie wyparli się swego pochodzenia, ale są i tacy (duża większość), dla których przyznanie się do swych korzeni jest ujmą.

Czy odbębnienie przedpołudniowej transmisji z Warszawy można nazwać miłością do Ojczyzny?
Czy brak szacunku dla godła narodowego i flagi narodowej, a co gorsza, brak znajomości hymnu państwowego można nazwać patriotyzmem?

Czym jest patriotyzm dla polityków.

Czy rzucanie się sobie do gardeł można nazwać troską o dobro kraju?
Czy całonocne imprezy pod krzyżem, są walką o dobro narodowe?
Czy walkę o stołki i o poselską dietę można nazwać miłością do Polski?

NIE i w tym tkwi problem. Polacy nie wiedzą czym jest patriotyzm. 
Nie wiedzą, ponieważ urodzili się w wolnym kraju. 
To, co przychodzi łatwo, o co nie trzeba się starać, jest tylko kolejnym prezentem, za który Ojczyzna nie usłyszała słowa Dziękuję. Bo po co. 
Pisząc Ojczyzna, mam na myśli ludzi, którzy przyczynili się do odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Ludzi, o których się zapomina, przechodząc nad obecnym stanem do porządku dziennego.

Piłsudski przewraca się w grobie.