JustPaste.it

Dzień w którym "zatrzyma" się Ziemia

Nie tak dawno bo 23 października, Polsat News serwisie informacyjnym podał, że w minionym roku obserwacje UFO nad Brukselą wzrosły o 500%.

Nie tak dawno bo 23 października, Polsat News serwisie informacyjnym podał, że w minionym roku obserwacje UFO nad Brukselą wzrosły o 500%.

 

  Niezidentyfikowane obiekty latające pojawiły się w przeciągu tego roku w Hiszpanii, Rosji, czy Chinach. Sama Bruksela zaś, zaczęła intensywnie domagać się odtajnienia informacji dotyczących UFO.

  Co ciekawe, ONZ powołał nową komórkę do spraw kontaktów z pozaziemską cywilizacją. Co to może oznaczać? Tylko kolejną pożywkę dla entuzjastów UFO i twórców teorii spiskowych. Faktów – zero, bo i tak wszystko pozostaje bez komentarza.

  Wygląda na to, że jedna kwestia w tym wszystkim wydaje się oczywista. I choć dla wielu jest to czystą abstrakcją, to wcześniej czy później kontakt nastąpi.

 

-Ziemski świat, jako jedna z wielu rzeczywistości…

  Od ponad wieku, ludzkość przechodzi fascynacje kosmosem. Natomiast w umyśle człowieka od początku jego historii, kształtowały się wizje światów, odrębnych rzeczywistości, istniejących gdzieś obok naszej.

  Juliusz Verne „umieścił” taki świat wewnątrz Ziemi, C.S. Lewis „znalazł” do niego przejście w starej szafie, a Alicja w lustrze. Jerzy Żuławski wyobrażał sobie niezwykłą kulturę na księżycu, a dawne polskie legendy, mówią że właśnie na srebrny glob uciekł przed diabłem Pan Twardowski.

  Obecnie mamy epokę lotów w kosmos i historie o UFO. Wizje innych planet, rozwijającego się tam życia i innych cywilizacji. Życie człowieka to ułamek sekundy w stosunku do istnienia Wszechświata. Kosmos ma za sobą niezliczoną ilość takich „ułamków sekund”, podczas których mogły się rodzić, trwać i upadać cywilizacje w różnych częściach miliardów galaktyk. …i chociaż wizje obcych, ich kultury, wyglądu oraz ich świata sprowadzają się do fantazji czy rachunku prawdopodobieństwa, to nie może zmienić to faktu istnienia „drugiej Ziemi”.

 

-Porażka czy fiasko…

  Człowiek uwikłany we własną naturę i zdeterminowany ziemskimi warunkami może nie otworzyć się na swoich „kosmicznych braci”, nie zrozumieć ich.

  Wyobraźmy sobie, że będzie to cywilizacja funkcjonująca na zasadzie kolektywu. Wspólny biologiczny rozum i wspólna biologiczna wola. Taki model kulturowy stoi w opozycji względem naszego. Względem naszego pojęcia indywidualności, jednostki i jej praw. To kojarzy się ludzkości z zagrożeniem jakie niosły molochy komunistyczne. W rzeczywistości wcale nie musi to być społeczeństwo niewolników, komusze „mrowisko” nie szanujące wolności, a hołubiące sztuczny twór jakim jest system. My jednak, będziemy je takim postrzegać. Tym samym będziemy przekonani, że walczymy ze złem.

  Zatem okazać się może, że zbyt głębokie różnice biologiczne, mające przełożenie na priorytety, wartości i tym samym kulturę, wywołają konflikt, w którym każda ze stron będzie walczyć o swoje prawo do istnienia. Jakże zupełnie inna sytuacja od tej, gdzie agresor jest kierowany instynktem ekspansji własnego gatunku, czy chęcią ekspansji, dla samej tylko chęci posiadania.

  Różny może być ewentualny scenariusz spotkania się dwóch światów, do którego nie jesteśmy tak naprawdę przygotowani, a nasze wyobrażenia o nim mogą być zgoła inne.

  Wie o tym każdy kto czytał powieść Sagana „Kontakt”, bądź widział na jej podstawie film. Owa historia jest dobrym przykładem na to, że podróż może być bardzo osobista. Może prowadzić poza granice teorii, wiedzy i doświadczenia. Uświadamiać, że prawdziwa wizja może być ostatecznie połączeniem faktów i wiary.

  Nie wystarczy by „okno kontaktu” zostało „otwarte”, czyli by nadszedł taki moment w historii, w którym dzięki technologii radiowej, będziemy zdolni do odebrania sygnału innej cywilizacji. Dlatego by można było mówić o realnym kontakcie z obcą cywilizacją, musi być on oczywisty i zrozumiały dla wszystkich. Dla nas jako cywilizacji. W końcu nie sam kontakt byłby zagrożeniem, lecz nasza reakcja na niego...

  Mimo wszystko postęp technologiczny, który nastąpił w ostatnich latach, szeroki dostęp do niego pod postacią niereglamentowanego internetu i możliwość zapoznawania się z najnowszymi informacjami bez cenzury jaka miała miejsce w ubiegłym wieku, każe nam zastanowić się, czy nie jest to przygotowywanie nas do pierwszego kontaktu z innymi cywilizacjami. Być może zwiększona częstotliwość pojawiających się niezidentyfikowanych obiektów, a także powołanie przez ONZ 'pełnomocnika d/s kontaktów z obcymi' jest tego pierwszym sygnałem?

  Niewątpliwie będzie to dzień w którym dla nas wszystkich i każdego z osobna na chwilę czas i Ziemia „staną” w miejscu. Ponieważ takie wydarzenie będzie przełomem w historii człowieka, współczesnej cywilizacji i początkiem nowego porządku świata.