JustPaste.it

Czy nasz Wszechświat to symulacja komputerowa?

Wielokrotnie w życiu zdarzają się sytuacje, na które nie mamy wpływu, są jakby zaplanowane "z góry".

Wielokrotnie w życiu zdarzają się sytuacje, na które nie mamy wpływu, są jakby zaplanowane "z góry".

 

      Cóż to jest ta "góra"? Czy za zasłoną śmierci kryje się świat, o którym nie śniło się nikomu, nawet filozofom?

      Gry komputerowe pozwalają użytkownikowi zaistnieć we wspaniałych światach wyobraźni i dokonywać tam najróżniejszych cudów. Wystarczy wybrać grę, świat, zarejestrować się i zalogować. Czy coś podobnego miało miejsce przed naszymi narodzinami?

      W życiu nie mamy wpływu na śmierć najbliższych, ani na własną. Według różnych wierzeń czeka nas po drugiej stronie masa niespodzianek. I tak, albo będziemy w raju, albo w piekle, albo urodzimy się ponownie.

      Narodziny to jakby zalogowanie się w świecie. Tutaj dorastamy, uczymy się i rozwijamy, pracujemy, kochamy, budujemy związki, rodzinę. Czy jest możliwe, że przed narodzinami sami stworzyliśmy sobie plan na swoje życie, a jakiś życzliwy Opiekun pomaga nam je realizować, by polepszyć nasze bytowanie po t a m t e j stronie?

     Naukowcy badają Wszechświat, który jest niezbadany, czy popełniają błąd? W filmie "Cube" zagadkowy koniec nadchodzi jako implozja, nie jako eksplozja, czy jest to sugestia, że tajemnica Wszechświata kryje się wewnątrz, a nie na zewnątrz? Drugim inspirującym filmem jest "Matrix", a raczej sceny przechodzenia z jednego świata do drugiego. Nasz Wszechświat składa się z atomów, te z cząstek elementarnych, one z kolei z kwarków, a poza nimi jest pustka, która to wszystko scala. Nasze mózgi są nastawione na odbiór tylko tego świata, wrażeń zmysłowych, lecz co dzieje się w momencie śmierci?

      Ludzie w momencie śmierci klinicznej widzą tunel ze światłem na końcu, potem znajdują się w przepięknej krainie. Tak naprawdę myślimy, że żyjemy tutaj, że my to my, a jeśli tak naprawdę po tamtej stronie nasz Opiekun siedzi przy urządzeniu w rodzaju komputera i ściśle realizuje nasz plan uwzględaniając w nim zasady Wszechświata? Skąd wiemy, ze nasz świat jest prawdziwy? Dzięki Kopernikowi i Gallowi Anonimowi wiemy, jak funkcjonuje układ słoneczny, rozumiemy, że nasze piękne widoczki, wschody i zachody słońca to tak naprawdę iluzja. A jeśli wszystko jest iluzją? Jeśli jest tak jak w opowiadaniu Stanisława Lema "Skrzynie doktora Corcorana", a my siedzimy tak naprawdę podłączeni do aparatury  regulującej nasze myśli i wydaje nam się, że nasze życie jest prawdziwe?