JustPaste.it

życie duchowe i wieczna młodość

Będzie to o podejściu do smierci i mozliwosci jej fizycznego uniknięcia zakładam ze kazdy kto to przeczyta zachowa otwarty umysł.

Będzie to o podejściu do smierci i mozliwosci jej fizycznego uniknięcia zakładam ze kazdy kto to przeczyta zachowa otwarty umysł.

 

  Tak  na początek chciałbym  zaczac od czegos prostego wszyscy jako ludzie posiadamy  dusze.Co ważne  bardzo często zapominamy  otym i żyjemy jak  zwierzeta.Powiam  wam jedno  rozwój swiadomosci pomaga  wydłuzyc  zycie.Oświecony człowiek to taki kto jest otwarty a jednoczesnis nie kryutykuje innych.Przez wiele lat poszukiwań mozna dojsc do wniosku ze jednak dusza ma  wpływ na ciało im bardziej  sie  rozwijamy zdobywamy większy wgład na te sprawy.Kazdy od poczatku wybiera swoja droge zycia.Moze choć jedna osoba to co przeczyta zastanowi sie nad tym co  zamieszcze tu to  bedzie duzy sukces  dla mnie.Przejde do  konkretow fizyczna niesmiertelnosc jest mozliwa ale  musimy sie przygotowac do niej mentlanie i  fizycznie rownierz. Potrzeba jest  nowe skonstrułowani  siebie to jakby przezyc  drugie narodziny.podpoiwem nie ktorym ze w pewnym sensie  ludzie ktorzy  prezywaja smierc kliniczna  maja namiastke  tegoi i zmieniają się niesamowicie.Ja  sam  ciagle daze do stanu w którym chce sie zblizyc do idealu czyli niesmiertelnosci fizycznej.Uwierzcie że sceptyk nigdy nie osiagnie tego bo jest zamkniety na wiedze i doswiadczenie a, bez tego niema  postepu i sukcesu.Sa różnme drogi co prowadzic moga do tego,Rozwuj duchowy jest jedna z nich nic  to nie kosztuje  poza  wytrwałoscia i badaniem swoich słabosci.Kiedys jak  kazdy oczekiwalem  gotowych odp na wszystko chialem miec jak na tacy gotowe.Niestety nic nie ma bez wlsnej pracy i poszukiwań nie sadzicie  chyba ze ktos wam ofiaruje niesmiertelnisc  powie ma cie i juz.To nie takie p[roste  nie kazdy chc e to osiagnac  jesli chodzi omnie  to chce zaznaczyc ze jest to mozliwe i do osiagniecia.Wszystko opiera sie na miłosci na umysle koncentracji i  tym ze mamy wpływ  nawszystko.To sa proste zasady alchemiczne czyli:wiara, praca koncentracja ,doswiadczenie i jescze raz otwarty umysł.Trzeba starac  sei znalesć swój środek  odniesienia  tych spraw.Nie mozna oczekiwac od kogos  kto zaczyna dopiero wynikow Bóg wie jakich.Sami  uczciwie musimy sobie odpowiedzec czy tego pragniemy inaczej nic nie wyjdzie.Upredzam nie robmy nic na pokaz jak cos osigniecie to zrozumiecie ,ze milczenie  jest złotem byle bysmy nie okazali sie slepcami.Pilnujmy sie mocno w postnowieniach.Mozecie zobic  eksperyment ale tylko  proscie o dobro to mozja przestroga ok.Kazdego wieczoru zanim pojdziecie spac ,zrelaksujcie się wyobrazcie sobie to co checie by stało sie nastepnego dnia.Powtorzcie to conajmniej 4 razy,a potem caly obraz przeswietlacie biaym intesywnym swiatlem powtarzajcie to codzien a zobaczycie  efekty.Tylko nie czyncie tym innym krzywdy.Wazne sa postawa i same podejscie.Dziele sie tym bomoze cie zrobic wiel dobrego tym naprawde.Cwiczcie duzo a  nagroda was nie ominie i osiagnieci to oco prosice .Praktyka wam pokaze czy to prawda.Zyczę wszystkim by osiągneli spełnienie