Bóg Haringamesi - kosmiczny naukowiec
W powiedzeniu " nic nowego pod słońcem" kryje się wiele prawdy.
Jesteśmy bardzo dumni z postępów naszej nauki, i co tu dużo mówić, patrzymy z wyższością na naszych przodków, dumni z coraz to nowszych odkryć we wszystkich jej dziedzinach. Ale czy rzeczywiście tak jest? . I czy obecny stan naszej wiedzy oraz możliwości psychofizyczne naszych umysłów są jedynie efektem powolnej i mozolnej ewolucji?.
Oto jakie ciekawe informacje znależć można w prastarych legendach indyjskich.
Indie to kraj tysięcy bogów i wielu religii, W starożytnych świątyniach przechowywane są z niezwykłą starannością pradawne manuskrypty, w których uwazny badacz może odnaleźć niezwykle ciekawe teksty opisujące, ni mniej ni więcej, tylko związki między ludźmi a istotami z kosmosu, ich działalność oraz kreowanie pewnych sytuacji, które miały następnie ogromny wpływ na życie ludzkie.
Pewien weterynarz z Wasserburga ,doktor Wolfgang Lampeter, w podaniach dżajnów znalazł bardzo dokładne opisy zabiegów przenoszenia embrionów, przeprowadzanych w najdawniejszych, wczesnohistorycznych czasach.
Legenda opowiada, że pewnego razu bogowie postanowili stworzyć na Ziemi nową religię. W związku z tym jeden z nich miał zstąpić na Ziemię przyjmując postać embriona. Zdecydowano, że będzie to bóg Mahawira a bóg Haringamesi umieści embrion w ciele ziemskiej kobiety. A odbyło się to tak. Haringamesi w świecie bogów pełnił funkcję " dowódcy niebiańskiej piechoty " i osobiście przybył na Ziemię w pojeźdżie nazwanym " PAW " .W mieście Kundapura znalazł Dewanandę, ciężarną żonę bramina i przystąpił do zabiegu.
" Sprawił, że pogrążyła się w głębokim śnie, ale jej oczy były otwarte, uczynił jej to nie sprawiając bólu, bo śniła". Ze słowami: Pozwól, dostojna Pani " , wyjął embrion z łona Dewanandy i na jego miejsce włożył embrion boga Mahawiry.
Bóg Haringamesi powrócił do nieba i złożył raport. Podanie głosi , że niebiańscy władcy dopiero tera uświadomili sobie, że bóg może być jedynie synem królowej, ponieważ przystoi mu królewskie wychowanie a Dewananda była zaledwie żoną bramina. Haringamesi wrócił więc na Ziemię na " PAWIU " , znalazł królową Trisali, która była w tym samym miesiącu ciąży co Dewananda i zamienil embriony obu kobiet i powrócił do niebiańskiej krainy.
Trisali powiła zdrowe dziecko w 599 r. B. C ., które jako Mahawira stało się twórcą nowej religii - dżinizmu.
Doktor Lampeter był indologiem - hobbystą, więc , kiedy odkrył tę legendę, podszedł do sprawy powaznie . Zadał mianowicie zasadnicze pytania :
- czy w owych czasach potrafiono wprowadzać ludzi w stan przypominający dzisiejszą narkozę ?
- dlaczego przykładano tak wielką wagę do tego, aby kobiety, którym wprowadzano embrion, były w tym samym miesiącu ciąży?
Dr Lampeter pisze : " Szczególnie interesujące było jednak to, że wprawdzie istnieje wiele legend o bogach i herosach, których przyjście na świat wiązało się z rozmaitymi misteriami, ale nigdy jeszcze nie z mitem o zamianie embrionów."
Co ciekawe, w starożytnych hinduskich tekstach znajdują się szczegółowe i bardzo nowoczesne informacje o rozwoju ludzkiego płodu. W tekście : " Wisnudharmottara czytamy naprzykład : " W pierwszym miesiącu zarodek staje się grudką. w trzecim powstają kości i skóra, w piątym owłosienie ciała, w szóstym budzi się inteligencja, w sódmym zarodek odczuwa niezadowolenie, w ósmym i dziewiątym gwałtownie podskakuje "
W wedyjskiej Grabha - Upaniszada, znajdujwe się taki fragment : " 24 godziny po zapłodnieniu tworzy się grudka ( kalala ), po siedmiu nocach staje się ona pęcherzykiem ( budhuta ) ( ... ) " Dopiero w 1672 roku holenderski lekarz, Regnier de Graaf odkrył pęcherzyk, nazywany póżniej pęcherzykiem Graafa. W Tanduawejalija, czyli " Nauce o ludzkim bycie przed i po narodzinach" czytamy : "w joni ( jajnikach ) kobiety tworzy się i przemija samorzutnie od 400 tys. do 900 tys. pęcherzyków ". Chodzi tu o pęcherzyki pierwotne, zwiastuny komórek jajowych. Według najnowszych badań ich liczba może się wahać od 400 tys. do 2 milionów.
Dr Lampeter uważa, że odkrył w jaki sposób starożytni mieszkańcy Indii mogli obserwować procesy zachodzące w ludzkim ciele : dzięki lupom ze szlifowanego kryształu górskiego.
Prof.Wilhelm Rau,indolog z Marburga, pisze, że w strumieniach płynących w Pamirze znaleziono kryształy górskie, którym woda nadała kształt soczewek. W pałacu asyryjskiego króla Assurnasirpala, który żył w latach 884 - 859 B,C. ,odkryto także wypukłe kawałki tego minerału. Doświadczenie dr Lampereta wykazało ,że za pomocą prostych lup, dających 16 - krotne powiększenie, rzeczywiście można obserwować małe embriony.
Ale nadal zagadką pozostaje fakt, skąd się wzięła wiedza o pierwotnych pęcherzykach, które widać jedynie pod mikroskopem. No i skąd wiedza o ich liczbie, ponieważ nie można ich było policzyć pod szkłem powiększającym. Poza tym umiejętnośc przeprowadzania zamiany dzieci w łonach matek jest czymś poważniejszym niż obserwowanie procesu rozwojowego płodu. Taką zamianę można przeprowadzić jedynie za pomocą nowoczesnej techniki medycznej.
W legendzie tej znajdujemy niezwykle ciekawą informację, a mianowicie,ze ludzie byli wychowywani przez " boskich " nauczycieli,którzy swoją pozaziemską wiedzą dzielili się z mieszkańcami naszej planety.
Opracowano na podstawie artykułu Cornelii von Daniken - " Zamiana embrionów w starożytnych Indiach "
Ania - Nibiru
Anna Modrzejewska