JustPaste.it

Czy w uwodzeniu kobiet działa bycie miłym facetem?

Czyli co robić, by jak najrzadziej słyszeć "wiesz co, zostańmy przyjaciółmi".

Czyli co robić, by jak najrzadziej słyszeć "wiesz co, zostańmy przyjaciółmi".

 

Artykuł pochodzi z bazy wiedzy szkoły uwodzenia RMSU, jednego z największych w Polsce projektów związanych z samorozwojem osobistym z koncentracją na uwodzeniu kobiet. Więcej informacji pod adresem: www.rmsu.pl.

fab88c6eefc86def907327a1c02f3ff7.jpgBardzo dużo osób zwracało się do mnie z prośbą pomóc w dość dziwnej sytuacji. Sytuacja ta polegała na tym, że pomimo tego, iż zachowywali się oni zgodnie z społecznymi oczekiwaniami kobiet, w żadnym przypadku to nie prowadziło do tego, aby kobiety były nimi zainteresowane jako mężczyznami. Jak tak może być? Przecież robili wszystko to, co tylko oczekiwały kobiety! Dzwonili do nich codziennie, byli uprzejmi, przynosili kwiaty oraz całym swoim zachowaniem próbowali dać  do zrozumienia, że zależy im na niej. Natomiast, kiedy próbowali popchnąć to ich "uwodzenie" w kierunku bliższego kontaktu, otrzymywali coś w stylu : “[bla bla bla] – tutaj możesz wsadzić jakikolwiek tekst, nawet pare wersetów z twórczości Dostojewskiego, następnie padało zławetne zdanie “wiesz co, zostańmy lepiej przyjaciółmi””.

Ta fraza, składająca się z dwóch słow – “zostańmy przyjaciółmi” – na każdego działa w sposób  porównywalny do odcięcia jajeczek. Wielki strzał w męskość oraz w męską dumę! Jak to tak! Robiłem wszystko, czego ona pragnęła jako kobieta i tutaj nagle taka odpowiedź!

 Postarajmy się trochę przeanalizować daną sytuację. Od dzieciństwa jesteśmy wychowywani na podstawie książek o rycerzach i księżniczkach, filmach w rodzaju Titanic oraz na innych klasycznych, romantycznych bzdurach. Rodzice nie mają czasu, aby nami się zajmować. W szczególności ojcowie, którzy powinni nauczyć nas typowo męskich zachowań. W dodatku do tego ewolucja zrobiła nam dość fajny żart, kiedy zaprogramowała kobiety na potrzeby, które ze sobą są sprzeczne: potrzeba zajścia w ciąże z samcem alpha oraz znalezienia mężczyzny, który będzie wychowywać jej dzieci. Nie będziemy się zagłębiać w przyczyny owego żartu, natomiast przyjmiemy to jako potrzebny ewolucyjnie stan rzeczy.

I tutaj się okazuje, że kiedy zachowujemy się zgodnie z oczekiwaniami kobiet – czyli jak taki typowy, zakochany rycerz z bajki, który pójdzie na koniec świata, aby wyzwolić swoją księżniczkę -  dostajemy wyżej opisaną magiczną frazę – “zostańmy przyjaciółmi”. Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, iż swoim steoretypowym zachowaniem idealnie pasujemy do wzorcu osoby, która jest w stanie wychować dzieci, natomiast w żaden sposób nie jesteśmy podobni do samców alpha, z którymi kobiety podświadomie chcą mieć dzieci. Właśnie na tym polega to całe błędne koło – zapotrzebowanie na dwa zbiory cech, które są ze sobą sprzeczne. Coś w ten desen, jak pragnąć gorący lód ;)

Co robić w tym przypadku? Najprostsze – targetować kobiety szukające osobnika z cechami, które posiadamy. Jeżeli kobieta szuka samca alpha – podrywamy pokazując cechy samca alpha (jakie cechy on posiada – opowiem przy okazji innych artykułów) – załatwiamy swoje sprawy i lecimy dalej. Jeżeli kobieta szuka żywiciela dla wychowania jej dzieci – pokazujemy właśnie te cechy i spędzamy z tą kobietą całe życie dbając o wspólne dzieci albo przynajmniej do tego momentu, aż związek się posypie, bo jej potrzeby bycia z samcem alpha będzie zaspokajał ktoś inny na boku.

Zawsze jest inne rozwiązanie – uwodzenie oraz bycie ze sobą według stylu mieszanego. Bycie takim samcem alpha-żywicielem. Od razu trzeba zaznaczyć, iż jest to dość trudne rozwiązanie – musimy na pamięć wkuć różne cechy oraz modele zachowania samca alpha oraz samca żywiciela i póżniej na zmianę stosować je w życiu.

Jest to dość spore wyzwanie, gdyż wymaga dość długiego praktykowania, zwłaszcza jeżeli jesteś typowym przedstawicielem samca-żywiciela. Natomiast praktyka czyni cuda.

Jaki sposób na rozwiązania takiego stanu rzeczy wybrać, zależy od Ciebie. Natomiast stosując jedną albo drugą metodę masz zagwarantowane, że nie będziesz słyszał frazy – “zostańmy przyjaciółmi”.

 

Autor: Michał "Sinner" Kwieciński