JustPaste.it

Pierwsza zima, pierwszy spacer

Choć tegoroczna aura jest wyjątkowo łaskawa jak na tę porę roku, nikt z nas nie ma złudzeń – zima zbliża się wielkimi krokami. Kilka wskazówek dla rodziców bobasów..

Choć tegoroczna aura jest wyjątkowo łaskawa jak na tę porę roku, nikt z nas nie ma złudzeń – zima zbliża się wielkimi krokami. Kilka wskazówek dla rodziców bobasów..

 

Zima i towarzyszący jej chłód, mróz i śnieg wcale nie muszą być barierą dla aktywności rodziców i ich najmłodszych pociech. Ciało zdrowego bobasa już od pierwszych chwil swojego życia posiada już odpowiedni system termoregulacji i dobrze chronione bez trudu radzi sobie z trudnymi warunkami zimowej aury. Trzeba też dodać, że zimowe spacery mają wiele plusów – hartują organizm dziecka i wzmacniają jego system odpornościowy, działają niczym naturalna szczepionka.

Werandowanie

Planując pierwsze wyprawy zimową porą trzeba wcześniej pomyśleć o odpowiednim przygotowaniu do warunków panujących za oknem. Na dobry początek optymalnym rozwiązaniem będzie tzw. werandowanie, czyli przyzwyczajanie malucha do kontaktu z chłodnym powietrzem. Polega ono na wystawianiu dziecka w wózku w pobliżu otwartego okna, balkonu lub tarasu. Trzeba pamiętać o tym, że bobas musi być ubrany tak jak na zwykły spacer i najlepiej jest wybrać dzień, gdy na dworze jest w miarę sucho, a temperatura nie spada poniżej –5 °C.

Werandowanie można rozpocząć już w pierwszych dniach życia, pod warunkiem że nie ma jakichkolwiek przeciwwskazań zdrowotnych, a za oknem jest w miarę pogodnie i słonecznie. Pierwsze „zaczerpnięcie” świeżego, zimowego powietrza powinno trwać 5–15 minut, w zależności od pogody. W kolejnych dniach wydłużaj je stopniowo o kilka minut, by po kilku dniach werandowania móc wybrać się na pierwszy wspólny spacer. Pierwsze wyprawy nie powinny trwać dłużej niż pół godziny, a stopniowo można wydłużać pobyt na dworze do godziny lub dwóch.

W co ubrać bobasa?

Kolejne pytanie, które z pewnością pojawi się w głowie świeżo upieczonych rodziców brzmi – jak ubrać maleństwo. Optymalnie ubieramy maluszka w śpioszki, sweterek lub dresik i kombinezon na tzw. cebulkę. Do tego przydadzą się rękawiczki i czapka. Najlepiej wybierać ubrania łatwe do założenia i zapięcia, aby cała "operacja" trwała jak najkrócej. Plusem tego rozwiązania jest niewątpliwie to, że kilka warstw odzieży ma lepsze właściwości termoregulacji. Po drugie – w chwili, gdy zorientujemy się, że na dworze jest cieplej niż przypuszczaliśmy, zawsze można pozbyć się jednej lub dwóch warstw, aby uniknąć przegrzania.

 Dobry śpiworek

Bardzo dobrym rozwiązaniem jest specjalny śpiworek, który sprawdza się także przy starszych bobasach, które opanowały już łatwe uwalnianie się spod kocyka czy z rożka. Rozwiązuje on również problem zabrudzeń, ponieważ jest łatwy w praniu i jego rozwiązania  zapewniają swobodny dostęp i pielęgnację bobasa.

 Dostępne są również modele, które łączą w sobie wielofunkcyjność użycia. Dzięki takim śpiworkom (np. Womar Snowflake No25) możemy zastosować go we wszystkich gondolach i wózkach (głębokich i spacerówkach), zapewniając maleństwu ciepło i ochronę. Dodatkowo sprawdza się również w fotelikach samochodowych i sankach. Uniwersalny rozmiar i możliwość jego regulacji to dobre rozwiązanie, które skutecznie ułatwia zimowe przemieszczanie się z bobasem.

W drogę

Przed wyjściem na spacer warto posmarować  buzie maluszka kremem chroniącym przed zimnem i mrozem specjalnym tłustym kremem dla niemowląt, najlepiej z witaminą A. Gdy szykujecie się już do wyjścia, dobrze jest najpierw przygotować wózek, ubrać się samemu, a następnie nałożyć ubranka dziecku tak, aby nie zdążyło się zgrzać. Tak przygotowani możecie śmiało ruszać w drogę!