JustPaste.it

Oh TOMEK

O Tomku Agencie zupełnie nie dawno świat medialny dowiedział się, gdy przeszło rok temu wybuchła afera korupcyjna z udziałem dwóch atrakcyjnych, bądź co bądź blondynek.

O Tomku Agencie zupełnie nie dawno świat medialny dowiedział się, gdy przeszło rok temu wybuchła afera korupcyjna z udziałem dwóch atrakcyjnych, bądź co bądź blondynek.

 

Były łzy, płacz, publiczne pranie brudów w dość dobrym czasie antenowym, czyli podczas każdego wydania programu informacyjnego. Było przekonanie, że wszystko jego wina, że to właśnie on był głównym przyczynkiem do ich kłopotów z prawem. Bo je wykorzystał obie, i obie jako słabe, niedowartościowane przez Zycie kobiety, zostały perfidnie uwiedzione. Tym, co jest miłe i przyjemne dla wszystkich kobiet.

Przy jego ciekawej aparycji nie było to trudnym zadaniem. Miał i mógł dysponować wszystkim, co tylko było dostępne i potrzebne albo konieczne.

Do tej pory media widziały sprawę jedynie damskimi oczyma, ponieważ tajemniczy dotąd Tomek Agent był jakby cieniem i skutecznie milczał. Do teraz. A jak najlepiej zabrać głos w palącej dość sprawie? Najlepiej zrobić to na kartach autorskiej książki. I tak właśnie się stało!

Wcześniej już jedna z poszkodowanych kobiet wydała swoją wersję wydarzeń w postaci publikacji. Teraz czas na dość mocne uderzenie. To, że obie książki mogą i na pewno będą się znacząco różniły. Dlatego tyle obiekcji miała autorka pierwszej. Za wszelką cenę pragnie ona udowodnić fakt swojej niewinności.

Pierwsze dość obszerne fragmenty książki odważył się opublikować opiniotwórczy tygodnik Newsweek. Całość zatytułowana po prostu „Agent Tomek. Spowiedź.”, której autorem jest Piotr Krysiak,  ukarze się w księgarniach już 10. grudnia. Zapowiada sie bardzo osobista i gorąca spowiedź. A jeśli to na prawdę autentyk, to coraz wyraźniej zrozumiała jest także determinacja podtrzymywanej linii obrony jednej z pań. 

Agent Tomek podawał się za bogatego biznesmena, co w znacznym stopniu imponowało obu paniom. Kobiety snuły daleko idące plany z nim w roli głównej. Dla kobiet, nad którymi pracował liczyły się tylko pieniądze i jeszcze raz pieniądze.

Jego „ofiara” potrafiła godzinami opowiadać o swoim prywatnym życiu i przygodach z różnymi partnerami.

Mimo wszelkiego typu zaprzeczeń jednej i drugiej pani, nie ma żadnych wątpliwości, co widziała cala Polska. A któż nie zna hasła o tym, że najlepszą obroną jest atak. Ośmieszanie jego osoby, tylko jeszcze bardziej pogrąża główne zainteresowane.

Wywiady, oficjalne komunikaty telewizyjno – prasowe mają przekonać opinię publiczną do jej racji. Ze wszystkiego co mogło ją stawiać w niekorzystnym świetle sprawczynie całego zła.

Tam postanawia opowiedzieć historię swojego życia, zaczynając od zawodów pływackich. Potem jego kariera potoczyła się błyskawicznie. A teraz stał się głośnym celebrytą, byłym funkcjonariuszem CBA, który chce zdementować zarzuty, jakie zaczęły się pojawiać, atakując go jako człowieka.

Sam zapewnia jednak, że jego praca do łatwych nie należała. To wyjątkowo ciężka robota. Dziś jest już na zasłużonej! emeryturze, mając raptem 34 lata, otrzymuje jej około 4 tys. zł. Oczywiście może dalej rozglądać się za pracą, bez zawieszania należnych mu pieniędzy. Mała uwaga – nie zazdroszczą, jakby pomyśleli co niektórzy.

Wydanie książki wreszcie da niepowtarzalną możliwość wyrobienia własnego, subiektywnego zdania oraz wyciągniecie stosownych wniosków w tej sprawie. Tylko książka pozwala na taką szanse.