JustPaste.it

Polska pomoże Grecji ?

pewnie kupimy im amunicje i paliwo do czołgów. "Bankrutująca Grecja zbroi się na potęgę"

pewnie kupimy im amunicje i paliwo do czołgów. "Bankrutująca Grecja zbroi się na potęgę"

 

 

 

U-Booty, czołgi Leopard, helikoptery NH90 – nawet w obliczu gigantycznego zadłużenia Grecy nie zamierzają oszczędzać na armii.

W niemieckich zakładach ThyssenKrupp Marine Systems na odbiór czekają cztery nowe U-Booty klasy 214. Na razie nie mogą zostać wydane, bo odbiorca – poważnie zadłużonaGrecja – nie zapłacił jeszcze całej umówionej sumy. Mimo to rząd Jeorjosa Papandreu zamówił dwa kolejne okręty podwodne. Każdy będzie kosztował ok. 500 milionów euro.

Grecja to drugi – po Turcji – największy odbiorca niemieckiej broni. Osiem lat temu Grecy zamówili w Niemczech 170 czołgów typu Leopard II A6. Umowa opiewała na 1,7 miliarda euro. Ostatnie czołgi w ramach tego kontraktu zostały dostarczone pod koniec ubiegłego roku. Grecy wciąż jednak dłużni są producentowi z Monachium ok. 180 milionów euro.

 

 

U-boot klasy 212 A. Fot. PAP

 



W 2001 r. lewicowy grecki rząd zamówił również 60 samolotów eurofighter, których producentem jest niemiecko-francusko-hiszpański koncern EADS. Koszt: 5 miliardów euro. Ostatecznie zakup nie doszedł jednak do skutku, bo Grecy potrzebowali pieniędzy na sfinansowanie igrzysk olimpijskich w Atenach w 2004 roku. 

Późniejszy konserwatywny rząd postawił na amerykańskie samoloty F-16. Ale sprawa eurofighterów nie upadła. W lutym tego roku goszczący w Atenach niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle znów namawiał Greków do zakupu. Zadłużony kraj czeka tymczasem na 20 helikopterów transportowych NH90.

Grecja, mająca zaledwie 11 milionów mieszkańców, jest piątym na świecie importerem broni konwencjonalnej – wyliczył Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI). Niemiecka telewizja ARD podaje, że tylko w ubiegłym roku Grecy wydali na zakup broni 3,16 miliarda euro. Budżet obronny Grecji to aż 3 proc. PKB.

W obliczu dramatycznej sytuacji finansowej taka rozrzutność musi razić. Tylko dzięki zagranicznej pomocy Grecja uniknęła bankructwa. Kraje strefy euro i Międzynarodowy Fundusz Walutowy przyrzekły Atenom pomoc w wysokości 110 miliardów euro. Daniel Cohn-Bendit, przewodniczący Zielonych w Parlamencie Europejskim, sugeruje jednak, że w zamian za ogromną pożyczkę Grecja zobowiązała się do kolejnych zamówień zbrojeniowych.

Od lat trwa wyścig zbrojeń między Grecją i sąsiednią Turcją. Oba kraje należą do NATO, ale wciąż są ze sobą w nie najlepszych stosunkach. Gdy Turcy zamawiają broń, Grecy nie chcą być gorsi – i odwrotnie. Na przykład w odpowiedzi na zakup przez Grecję 170 czołgów Turcy zamówili w Niemczech 298 używanych leopardów.

 

 

Źródło: Filip Gańczak