JustPaste.it

Z kieliszkiem Martini….. relax

Zimowy wieczór, „świąteczna atmosfera”, której nie czuję. Co w tym roku jest z tymi świętami? Śnieg- jest, rodzina- jest, kot śpiący przy grzejniku- jest… wiec czego mi brakuje?

Zimowy wieczór, „świąteczna atmosfera”, której nie czuję. Co w tym roku jest z tymi świętami? Śnieg- jest, rodzina- jest, kot śpiący przy grzejniku- jest… wiec czego mi brakuje?

 


Zimowy wieczór, „świąteczna atmosfera”, której nie czuję. Co w tym roku jest z tymi świętami? Śnieg- jest, rodzina- jest, kot śpiący przy grzejniku- jest… wiec czego mi brakuje?

Każdego roku, już na tydzień czy dwa przed świętami cieszyłam się, wybierałam prezenty, zastanawiałam się nad tym co zrobię na Sylwestra, jakie ciasta na Wigilię upiekę… a teraz.

Czy to przez nadmiar pracy, czy przez to, że wróciłam do domu rodzinnego i nagle mam „przesyt rodziny”? Gdy wracałam do domu na święta… to było coś…. A teraz po pracy do domu, wokół mnie mama, tata, siostra… toż to zwariować czasem idzie.

Wczoraj Wigilia, pasterka… dziś pierwszy dzień świąt …. Myślałam że już nie wyrobię w domu, chciałam tylko wyjść i odpocząć. Wzięłam kieliszek Martini, mama poprosiła o drugi… i jakoś zaczęła się rozmowa.

Dawno tego nie doświadczyłam, dawno nie siedziałam tak na totalnym luzie śmiejąc się i gadając o wszystkim i o niczym ze swoją mamą. Dla niektórych to standard, ale dla mnie…. Święto J

W zasadzie to nawet nie artykuł tylko krótka refleksa… ale dla mnie ważna!

 

Życzę Wam wszystkim Wesołych Świąt J
Pati