JustPaste.it

Informacja cenniejsza od złota

Tą informacją jest poniższy tekst dla tych co chcą być najbogatsi na świecie

Tą informacją jest poniższy tekst dla tych co chcą być najbogatsi na świecie

 

Racja, dziś mija pierwsza dekada XXI wieku. Budzi się w nas refleksja: co dobrego zdziałaliśmy jako ludzkość przez ten czas? A może ciągle lub nawet jeszcze bardziej są aktualne słowa z Ewangelii według Świętego Mateusza (13, 13-15 „Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem” Święty Paweł 2008) ? 
„...Dlatego mówię do nich w przypowieściach, gdyż patrzą, a nie widzą; słuchają, a nie słyszą i niczego nie rozumieją. Tak spełnia się na nich proroctwo Izajasza: Będziecie przysłuchiwać się, ale nic nie zrozumiecie, będziecie się wpatrywać, ale nie zobaczycie. Serce tego ludu stało się bowiem gnuśne, ich uszy dotknęła głuchota, a oczy ślepota, bo nie chcą widzieć ani słyszeć i nie chcą zrozumieć ani się nawrócić, żebym ich uzdrowił...." 
Jaki wybrać język, by trafił do serc ludzi? 
I tu nasuwa się drugi cytat z Listu Św. Pawła Apostoła do Koryntian: 
...choćbym mówił wszystkimi językami świata, a miłosci bym nie miał, brzmiałbym jak cymbał... 
Zatrzymaj się na chwilę i popatrz. Co widzisz? 
Widzisz świat, budynki, ludzi, zieleń, niebo, chmury, słońce, zwierzęta...itd. 
Czym to jest dla ciebie? Czy tylko zwyczajnym codziennym zjawiskiem, czy może czymś więcej? 
Zamknij oczy...Zapomnij o tym, kim i gdzie jesteś. 
Otwórz oczy. Popatrz sercem. Co widzisz? 
Przyjemne ciepło słońca i jego blask oświetlający cały świat, żywe kolory otaczającej cię zieleni, kwiatów; śpiew ptaków, dobywający się z oddali. Jest cicho, spokojnie, bezpiecznie i miło. 
Tak właśnie odbiera świat małe dziecko. Bo patrzy sercem, a nie oczami. 
Zamień się na chwilę, w takie małe dziecko; poczuj wszystko co cię otacza; spróbuj dostrzec w tym dobro i piękno; zachwyć się rzeczywistością. 
W tej jednej sekundzie istniejesz tylko raz.... za chwilę będzie ona przeszłością. 
Lecz tu i teraz trwasz, a wszystko to dla ciebie...bo wszystko to MIŁOŚĆ. 
W doświadczaniu miłości duchowej, dziecko jest najlepszym ekspertem, choć nie zdaje sobie z tego sprawy. Dziecko nie analizuje, nie krytykuje; przyjmuje świat taki jaki jest, uznając go za dobry, bo nie ma powodów odbierać go inaczej. 
Wobec dorosłego spojrzenia na życie, właściwie można by powiedzieć, że na miłość duchową po prostu nie ma czasu. Przecież ważniejsza niż spoglądanie w niebo, jest codzienna gonitwa i coraz głębsze nurzanie się w problemach. 
Większość ludzi uważa, że na takie ceregiele przyjdzie czas dopiero, jak się ustatkują, przejdą na emeryturę itp. Nie wiedzą, iż można normalnie żyć i czerpać z życia prawdziwie, doznając tych wszystkich pięknych zjawisk jednocześnie. To właśnie miłość duchowa nadaje właściwy sens naszemu życiu. Najlepsza recepta na odnalezienie miłości duchowej? To zupełnie tak, jak z odnalezieniem Boga.

A teraz cytat z "Minuty mądrości" Anthony de Mello: 
- Nie szukajcie Boga - rzekł Mistrz. - Po prostu patrzcie, a wszystko wam się objawi. 
- Ale jak mamy patrzeć? 
- Za każdym razem, kiedy patrzycie na cokolwiek, starajcie się widzieć tylko to, co jest i nic innego. 
Uczniowie byli wyraźnie zdezorientowani, więc mistrz wyłożył to prościej: 
- Na przykład, kiedy spoglądacie na księżyc, starajcie się widzieć jedynie księżyc i nic ponadto. 
- A cóż innego oprócz księżyca można widzieć, kiedy się na niego patrzy? 
- Człowiek głodny mógłby zobaczyć krąg sera; zakochany, twarz ukochanej osoby." (albo tylko sam palec wskazujący na Księżyc)

Poszukując miłości duchowej, należy przede wszystkim odnaleźć ją w sobie. To, czy ją spotkamy, zależy w głównej mierze od naszego stosunku do samego siebie. Szczera akceptacja własnej osoby, to punkt wyjścia w tym kierunku. 
Należy przyjąć, iż całokształt naszego charakteru, wygląd, umiejętności i talenty, otrzymaliśmy właśnie takie, a nie inne. Po to, by zrobić z nich właściwy użytek, odpowiedni dla naszej drogi życiowej. W ten sam sposób należy traktować każdego człowieka i całe swoje otoczenie; nie oceniając i nie negując, z uwagi na dzielące nas różnice. 
Miłość duchowa pozwala nie tylko na akceptację własnej sytuacji życiowej; bez względu na stopień jej trudności, ale wręcz życie zacznie nas cieszyć i dawać satysfakcję. 
Mówiąc prościej; uczymy się patrzeć na wszystko z dystansem, dostrzegać tylko dobre chwile, szybko zapominając te złe. Dostrzegając w zjawiskach najbardziej przyziemnych, choć pierwiastek dobra, stopniowo zaczynają one sprawiać nam przyjemność, nawet znienawidzona przez nas praca. 
Miłość duchowa uczy nas wyzbywania się wszelkich negatywnych emocji, na rzecz odczuwania duchowego piękna i dobra tego świata. Wypełnianie miłością sprawia, iż oprócz wewnętrznej siły, zaczynamy przyciągać dobro, sprawy idą po naszej myśli; ogólnie mówiąc, zaczynamy prawdziwie doświadczać życia. 
Z uwagi na to, iż jest ona pierwiastkiem jak najbardziej duchowym, dobrym, czystym, pozytywnym, jej rozbudzenie w sobie, wyzwala w nas swoisty ładunek potężnej duchowej energii, będącej w stanie zmienić prawie wszystko. 
Od tego trzeba zaczynać Dydymusie Drogi! By jak najwięcej ludzi skupić w imię miłości bliźniego. 
Reszta przyjdzie sama...



Wiecej: http://www.eioba.pl/a137973/nowe_dziesi_ciolecie_nowa_silna_polska_wizja_ligi_wiata#ixzz19m395yp1

 

 

Autor: elba