Gdy rozum śpi....
uśnij w moich ramionach
śnie niespokojny
zlękniony dzisiejszego świata
powiem ci jak dziecku
niech przyjdą te chwile
gdy świat chłonąłeś
całym sobą
kroplą krwi
potem i skórą
zapamiętałeś lato
sianem unoszące wspomnienia
powiem ci bajkę
co zakończenia nie ma
a u kresu zrozumiesz
że życie to była ciężka praca
śpij śnie niespokojnych
i unieś się wraz z oparami
gorącej lipowej herbaty
chcę odejść z Tobą.