JustPaste.it

Raport MAK – skąd oburzenie ?

Toczyła się zajadła wojna Tuska i PO z Lechem Kaczyńskim i PIS. Oczywiste, na tym polega polityka. W tej wojnie obie strony "kopały się po kostkach" z tym, że więcej możliwości ma zawsze strona rządowa, szczególnie mając media po swojej stronie. Niestety, wydarzyła się katastrofa. W takiej sytuacji szuka się odpowiedzialnych.

 

Nie znam takiej katastrofy, przy której nie wyszłoby na jaw łamanie procedur czy przepisów. Łamie się je zawsze, pewnie też dlatego, że są praktycznie niemożliwe do spełnienia. Wystarczy przeczytać co mówią przepisy o kierowcy przed rozpoczęciem jazdy - powinien sprawdzić właściwie wszystko, np. ciśnienie w kołach, co jest nieżyciowe, więc nikt tego nie robi. I to łamanie uchodzi "na sucho", jeśli nic się nie wydarzy, tu jednak się wydarzyło. Ci co byli w samolocie zginęli, więc część swojej winy zabrali do grobów, ich sądzić nie można.

 

Pozostała odpowiedzialność za łamanie procedur a to już dotyczy Tuska i rządu, bo to był ich samolot, ich piloci, ich procedury, ich BOR, ich uzgodnienia z Rosjanami w sprawie lotu, dali tylko samolot do dyspozycji prezydenta, ale lot podlegał rządowi.

 

I tu się zaczyna kwestia komisji MAK. Tusk oddał całe śledztwo w ręce rosyjskie jakby nie rozumiał, że to na terenie Rosji była katastrofa, to było rosyjskie lotnisko, rosyjscy kontrolerzy na wieży, rosyjskiej produkcji samolot, serwisowany w Rosji. Przecież nawet średnio inteligentny człowiek rozumie, że jeśli sędzią w sprawie jest ktoś w sprawę zaangażowany, to nie ma co liczyć na obiektywizm. A interes Rosjan jest oczywisty - "my niewinowaci". Więc mamy raport jakiego należało się spodziewać - po stronie rosyjskiej winy oczywiście nie ma. Czego Tusk się spodziewał, obiektywizmu ? To nawet ja, laik wiedziałem, że jeśli śledztwo prowadzą sami Rosjanie to winą zostanie obarczona wyłącznie strona polska.

 

Czy Tusk liczył na to, że to obarczenie pełnią winy strony polskiej spadnie wyłącznie na Lecha Kaczyńskiego ? Że nikt nie zapyta o odpowiedzialność rządu ? To co już wiadomo o raporcie zawiera jednoznaczne wskazania, co rząd źle wykonał, więc co teraz, będą konsekwencje służbowe czy nie ? Wobec Klicha, Sikorskiego choćby ?

 

Warto też zdać sobie sprawę, że śledztwo mogło wyglądać zupełnie inaczej, mogła być od początku komisja międzynarodowa z nadzieją na obiektywizm. Przecież w tej katastrofie zginęli generałowie NATO, zginął obywatel USA, przy zainteresowaniu świata bezpośrednio po katastrofie można było o takie śledztwo powalczyć.

 

Więc teraz nie widzę logiki w tym oburzeniu Tuska. Oddał inicjatywę Rosjanom, więc z góry wiedział, co dostanie. Czemu więc teraz płacze ? Taki głupi czy jest w tym coś, czego jeszcze nie dostrzegamy ? Czy raport Rosjan przyda Tuskowi punktów politycznych ? Wątpię a przecież cały czas chodzi o politykę.

 

Więc co tu jest grane, Donald ?