Jeśli jakieś zgromadzenie, szerzy nauki, niezgodne z Nauką Którą Głosił Pan Jezus, może śmiało być nazwana sektą, ponieważ zostanie owo zgromadzenie osądzone Przez Słowo Boże.
Jak je poznać? Jak dostrzec?
Dzisiaj żyjemy w takiej Polskiej rzeczywistości, że encyklopedią i absolutnie wykładnią w sprawach wiary jest kościół rzymskokatolicki. To on w dużej mierze decyduje, kto do sekty należy.
Zacznę jednak od początku. Cóż to jest, sekta? Spodobał mi się pewien fragment, z Wikipedii:
``Sekta (od łac. secta - kierunek, droga, postępowanie, zasady, stronnictwo, nauka, od sequi - iść za kimś, postępować, towarzyszyć lub łac. secare, sectare - odcinać, ODRĄBYWAĆ, odcinać się od czegoś) - pierwotnie określenie grupy wyznawców, których poglądy religijne są przez tradycyjne Kościoły uznane za niezgodne z oficjalną, dominującą doktryną.``
Kierunek, droga, postępowanie, stronnictwo...
Czyżby, zatem nasze czasy przyniosły negatywne określenie pojęcia sekty? Jeżeli ktoś odciął się od innego wyznania, odrąbał się od nauk, w których był wychowany, nie może być sekciarzem w negatywnym znaczeniu tego słowa, ponieważ odcinanie się od czegoś, może mieć pozytywne skutki.
Hm! Dobrze, więc! W tym pozytywnym znaczeniu mogę być sekciarzem, ponieważ odciąłem się, odrąbałem, od największego wyznania w Polsce.
Jeśli jednak przyzwyczailiśmy nasz język do negatywnego określenia `sekta`, to, kto powinien wytyczać owe negatywne ramy sekty? Kto powinien być arbiter elegantiarum w tej sprawie? Największe wyznanie?
Nie, ponieważ i ono może nosić znamiona sekty, a któż o nim wyda wyrok?
Jest jednak Ktoś, Kto w omawianym temacie może Zabrać Nieomylny Głos! Jest Ktoś, Kto może być Rozjemcą między tym, co dobre, a tym, co złe. Ten Ktoś Ustawi wszystkie wyznania w ``jednym szeregu`` i podejmie Słuszną Decyzję. To Sam Zbawiciel, Syn Błogosławionego Boga Ojca.
Otwórzmy, więc Jego Słowo, Jego Świętą Księgę i przeczytajmy:
``Wszelkie Pismo od Boga natchnione /jest/ i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu.``
2 List do Tymoteusza 3:16,17
Oto fragment odpowiedzi. Tylko Słowo Boże jest pożyteczne do nauczania i do przekonywania. Nie tradycja i ludzkie dogmaty, nie ludzkie nauki, lecz Zapisane Słowo Pana Boga.
W 2 Liście Jana, czytamy:
``(9) Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód*, a nie trwa w Nauce Chrystusa, ten nie ma Boga. Kto trwa w Nauce [Chrystusa], ten ma i Ojca, i Syna. (10) Jeśli ktoś przychodzi do was i Tej Nauki nie przynosi, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie go, (11) albowiem kto go pozdrawia, staje się współuczestnikiem jego złych czynów. ``
Największe wyznanie w Polsce, które - przypomnę - może przecież też nosić znamiona sekty, w swym przekładzie Biblijnym, posiada taki oto dopisek do powyższego cytatu:
* To znaczy szerzy nowe nauki niezgodne z nauką Chrystusa.
Podsumuję więc:
Jeśli któreś wyznanie, jakieś zgromadzenie, jakaś grupa, szerzy nowe nauki, niezgodne z Nauką, Którą Głosił Pan Jezus, może śmiało być nazwana sektą, ponieważ zostanie owo zgromadzenie osądzone Przez Słowo Boże.
To ważny motyw tematu, ponieważ Arbitrem w tej sprawie i Sędzią, Jest Pan Jezus, a nie np. zgromadzenie, które jest najpotężniejszym zgromadzeniem w Państwie, przypomnę, które również może nosić znamiona sekty w tym negatywnym znaczeniu.