Wracając do mego niedawnego artykułu o sklepach internetowych odkryłem, że brakuje w nim porządnego rysunku łączącego wszystkie wymienione w nim elementy w czytelnym schemacie.
Dobrze będzie równolegle z tym artykułem czytać wcześniejszy http://www.eioba.pl/a140077/jak_sprzedaje_sklep_internetowy chociaż będę się starał zamieścić najniezbędniejsze opisy aby to nie było absolutnie konieczne.
Niedobrze jest gdy sklep ineternetowy opisuje się przez ekrany jego witryny. Dzisiaj repertuar możliwości jest dość spory i trudno jest ująć wszystko uniwersalnie, a poza tym jest wiele elementów sklepu internetowego, których po prostu nie widac na ekranach.
Przedstawiany schemat jest pewnym uogólnieniem drogi jaką przebywa klient(chociaz nie tylko on jest aktorem w sklepie internetowym). Klient znajdzie się w danym sklepie internetowym zwykle za pośrednictwem Mechanizmów przyciagania klientów do sklepu. Najprostsze przyciągają do sklepu jako takiego i wtedy klient ląduje na stronie głównej, która pozwala wejść do katalogu artykułów przez: drzewo kategorii, wyszukiwarkę artykułów, ranking najpopularniejszych artykułów, polecane artykuły lub inne elementy ze strony głównej. Z kolei wejścia przez płatne reklamy, wejścia z wyszukiwarki internetowej(np.Google) czy wejścia z porównywarek cen zazwyczaj mają na celu skierowanie klienta do konkretnego produktu i dlatego kierują go od razu do strony z tym produktem w katalogu. Kiedy tylko klient rozważa zakup jakiegoś artykułu to umieszcza go w koszyku. Nie jest to tożsame z decyzją o zakupie, gdyż klient może wiele razy się rozmyślić wyrzucając towar z koszyka lub w ogóle porzucając przeglądanie sklepu, chociaż w tym ostatnim przypadku jeśli wróci na tym samym komputerze po czasie nie dłuższym od przewidzianego przez sklep(do 90 dni) to ten towar nadal będzie w koszyku, nawet jeżeli już nie będzie w sklepie dostępny(o czym klient powinien zostać uprzedzony).
Po krótszej lub dłuższej eksploracji sklepu jeśli tylko cokolwiek jest w koszyku klient może podjąwszy decyzję o zakupie przejść do podania danych dostawy. Na podanym schemacie rozważono trzy powszechnie stosowane metody realizacji tego celu(zazwyczaj wszystkie są do wyboru przez klienta w każdym sklepie), po czym przechodzi się do realizacji płatności. Klient może tu zwykle wybrać z całego arsenału sposobów: karta płatnicza, przelew natychmiastowy z jednego z kilkunastu banków internetowych, przelew tradycyjny, a nawet płatność za pośrednictwem PayPal oraz oczywiście nieśmiertelne w Polsce zdecydowanie o płatności przy odbiorze. Na tym często kończy się dla użytkownika sesja na witrynie sklepu internetowego.
Kolejny etap track&tracing sklep wykonuje najczęściej za pośrednictwem poczty elektronicznej lub innego środka łączności. To bardzo ważny dla utrzymania wiarygodności sklepu etap, w którym to sklep musi dbać by o wszystkim, a zwłaszcza trudnościach w realizacji jego zamówienia natychmiast informowac klienta. Ten mechanizm zazwyczaj pozwala również klientowi na sięgnięcie po aktualne informacje o jego zamówieniu przez zalogowanie się na swoje konto w sklepie i odszukanie zamówienia oraz odczytanie stanu w jakim ono aktualnie się znajduje. Ten etap trwa do momentu potwierdzenia odbioru przesyłki przez klienta, ale nawet dłużej gdy sklep odbiera sygnały o stanie zadowolenia klienta z zamówienia, a nawet ewentualnego zwrotu czy reklamacji. Często sklepy wykorzystują ten kanał później reklamując się by klient zrobił kolejne zakupy.
Tymczasem powróćmy do chwili dokonania przez klienta zamówienia, które w zasadzie kończy jego aktywność natomiast rozpoczyna aktywność zaplecza sklepu internetowego. Najpierw następuje kompletacja zamówienia, która polega na wyszukaniu towarów w magazynie lub przekazanie zlecenia dostarczenia towarów przez poddostawców. uruchamia to również moduł gospodarki materiałowej, który odpowiada za zamówienia uzupełniające stan magazynu, gdy pobrano do wysyłki ilość artykułów danego asortymentu do tego zmuszającą. Obecnie można ten cały proces zautomatyzować zadając jedynie wcześniej wymagane poziomy zapasów. Gdy już wszystkie towary zostaną skompletowane nastepuje fakturowanie i księgowanie, a także pakowanie i przekazywanie odpowiedniemu spedytorowi.
Jak każdy schemat tak i ten zawiera wiele uproszczeń bez których stopień komplikacji rysunku wykluczałby łatwe ogarnięcie głównych idei. Jednak nawet takiego schematu autor jeszcze nie spotkał w dostępnej mu literaturze, chociaż nic tu specjalnie wymyślnego nie ma i pewnie gdzieś są podobne.