JustPaste.it

Czy Bóg stworzył człowieka, czy człowiek Boga?

Jeśli to prawda to jesteśmy zaledwie jednodniowym wrzeszczącym oseskiem z pretensjami.

Jeśli to prawda to jesteśmy zaledwie jednodniowym wrzeszczącym oseskiem z pretensjami.

 

98897e1080693165b4582ff22635f46e.jpg
Pytanie o początek wszechrzeczy jest chyba jednym z najstarszych jakie zadano w historii ludzkości. Tajemnica związana ze śmiercią nurtuje wszystkie pokolenia i jest głównym zajęciem wszystkich systemów filozoficznych i religijnych. Wszyscy bez względu na poglądy i wyznanie podlegamy identycznym prawom biologii. Czujemy upływ czasu i mamy świadomość, że kiedyś dojdziemy do kresu. Musimy zadać sobie pytanie : co dalej?

" Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz " - brzmi pesymistycznie, jeśli przyjmiemy interpretację, że jesteśmy ożywioną nicością. Optymistycznie, jeśli przyjąć to jako powrót do tego stanu, jaki miał miejsce przed naszym urodzeniem, a ściślej mówiąc zapłodnieniem. Proch przecież nie jest niebytem. Nikt nie odpowiedział na to pytanie. Nie potrafimy nawet określić dokładnie tej granicy. Pytanie o koniec, kres, nieprzekraczalną granicę implikuje inne pytanie : o początek wszechrzeczy. 

To właśnie strach przed śmiercią był kołem napędowym różnej maści szamanów, wróżbitów, kapłanów. W każdej epoce trudnili się handlem nadzieją. Nie potrafili odpowiedzieć  w sposób przekonywujący na pytanie dotyczące końca, musiano znaleźć odpowiedź na wyjaśnienie początku. Tak powstawały mity. 

Początkowo były to siły przyrody. Słońce, ogień, woda, pioruny i żywioły czczono lub  zaprzęgano do służby dla celów religijnych. W miarę zdobywania wiedzy sięgano po wiedzę nadprzyrodzoną, którą z czasem nazwano Bogiem. To dawało poczucie bezpieczeństwa w tych sytuacjach, w których człowiek był bezsilny.

Genesis biblijny - wyjaśnienie tajemnicy początku ?

Powstanie świata na zawsze pozostanie pewnie tajemnicą. Nikt poza nieożywioną materią nie był świadkiem tego wydarzenia. Teoria Wielkiego Wybuchu zakłada, że wszechświat powstał około 15 mld lat temu na skutek potężnej eksplozji. To niezwykłe wydarzenie dało początek nie tylko materii, ale było prapoczątkiem energii, przestrzeni i czasu. Co było przed Wielkim Wybuchem odpowiedź brzmi - nic. Nic co moglibyśmy opisać według znanych nam praw fizyki. 

Zdaniem naukowców, wszechświat tuż po wybuchu był bardzo mały i gorący, wypełniały go tylko cząstki promieniowania. Dopiero po mniej więcej 10 sekundach powstały cząstki elementarne- protony, neutrony i elektrony. Jednakże na narodziny atomów wodoru i helu trzeba było czekać jeszcze kilka tysięcy lat, aż wszechświat wystarczająco się rozszerzył i ...  oziębił.

W wyniku wielkiego wybuchu powstał wodór, hel i inne pierwiastki chemiczne, a z pierwotnej pramaterii uformowały się gwiazdy i galaktyki. Gwiazdy wybuchały i zanieczyszczały kosmos.  Z tych pyłów powstawały następne gwiazdy i planety. Skala tego zjawiska jest na granicy ludzkiej wyobraźni. Gwiazd, czyli obiektów podobnych i wielokrotnie większych od naszego słońca jest około ... 2 z dwudziestoma zerami , być może więcej niż ziarenek piasku na Saharze. Nie wiem czy ktokolwiek jest w stanie oszacować ilość planet podobnych do Ziemi.

Współczesna nauka udowodniła, że człowiek jako istota społeczna, posługująca się narzędziami i mową pojawił się na naszej planecie  około 200 000 lat temu. W 4 miliardowej historii naszej planety jesteśmy być może intruzami, których musi tolerować. Porównując to z życiem człowieka jesteśmy jednodniowym wrzeszczącym oseskiem z pretensjami. Zakładając, że zorganizowane cywilizacje powstały około sześć, osiem tysięcy lat temu, wychodzi na to, że nie mamy jeszcze odciętej pępowiny.

Zakładając, że Stwórca powołał do życia człowieka, to akt stworzenia nastąpił niedawno. Niedawno z punktu historii Ziemi. Wciąż jednak pozostaje pytanie, dotyczące powstania wszechrzeczy. Początku wszelkiego stworzenia. 

Jedyna informacja to Księga Rodzaju, opisująca stworzenie i rozwój świata w sposób  chronologiczny, w sposób przyczynowo-skutkowy. Kto jest autorem księgi rodzaju?  Jaką mamy pewność, że opisywana tam rzeczywistość jest prawdziwa?

Autorstwo Księgi Rodzaju przypisywane jest Mojżeszowi. Została ona zredagowana z kilku źródeł i dlatego niekiedy wydarzenia w niej opisane nie są w pełni spójne, gdyż  wykorzystano różne starsze źródła ustne i pisane. Według badań historii religii, księga została napisana w XIII-XII wieku p.n.e. Podawane są dwa opisy stworzenia świata,  opierające się na dwóch różnych tradycjach literackich. Pierwszy opis stworzenia pochodzi z tradycji kapłańskiej i powstał najprawdopodobniej w V wieku p.n.e. w Mezopotamii.  Drugi opis stworzenia pochodzi z tradycji jahwistycznej i powstał w X wieku p.n.e.  na dworze króla Salomona.

Opis stworzenia to przede wszystkim wiara, że człowiek i wszechświat mają swe źródło tylko i wyłącznie w Bogu. Wiara w stworzenie świata i człowieka przez Boga ma znaczenie zasadnicze, ponieważ w niej znajduje się odpowiedź na pytania dotyczące wszechmocy Boga,pochodzenia człowieka, wzajemnej relacji Boga i człowieka oraz człowieka i przyrody.

Bóg za jednym skinieniem stwarza wszelkie byty na świecie i to w formie niezmiennej. Można to jeszcze zrozumieć zakładając, że jest wszechmocny, ale dlaczego i w jaki sposób przekazał tę wiedzę pierwszym ludziom?

„Na początku…” określenie granicy wszechrzeczy, granica stworzenia. W tym czasie było Słowo. Słowo czyli określenie, nazwanie rzeczy, czynności czy idei ?

„ Na początku …” , ale czego? Naszego ludzkiego świata, czy świata wszechrzeczy. Tego żadne pisma zwane świętymi nie precyzują. Genesis to prapoczątek wszechrzeczy, czy planety Ziemii.

Bóg według pierwszej księgi mojżeszowej w ciągu 7 dni tworzy świat. Proces stworzenia trwał miliardy lat, a 7 dni to związek frazeologiczny, oznaczający raczej siedem etapów. 

Zadziwia jednak ocena jakości stworzonych rzeczy. „ I rzekł Bóg ; niech stanie się światłość. I stała się światłość. I Widział Bóg, że światłość była dobra. Oddzielił tedy Bóg światłość od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nocą „

Bóg tworzy światłość, ocenia ją i nazywa. Jakby przeprowadzał eksperyment naukowy. Czyżby Bóg nie wiedział wcześniej, że światło jest dobre.? To samo dotyczy innych tworzonych bytów. Dopiero po ich stworzeniu mógł je ocenić? Przecież jest to zaprzeczeniem omnipotencji.  

Bóg, który nie miał żadnych problemów, planując i przeprowadzając Wielki Wybuch na tak gigantyczną skalę z precyzją, przy której wielki zderzacz hadronów nie jest nawet garstką prymitywnego złomu w dalszej części Biblii tworzy istotę na swój obraz i podobieństwo, aby władał stworzonym światem. I tu się zawodzi. Jedyne, poza szatanem i jego pomocnikami stworzenie, które zostało niedopracowane. Miotają Bogiem emocje rodem z kiepskiego serialu telewizyjnego.   Zaczyna się opis klęsk, potopów, gniewu i zazdrości. Ten opis nie dotyczy Boga. Jest elementem handlu nadzieją na zbawienie, kontrolowanego strachu i podporządkowania sobie jak największej grupy ludzi. To jest typowe zjawisko we wszystkich religiach. Bóg - twórca tak gigantycznej struktury jak wszechświat obdarzony ludzkimi emocjami ( stworzony na wzór ówczesnego lokalnego kacyka ) to produkt pasterskich mitów, nic nie mający wspólnego z rzeczywistością. Skrojony na ówczesne potrzeby i ówczesną wiedzę grajdołka zwanego Ziemią i nas ludzi, którzy w skali wszechświata nie mamy nawet statusu wirusa.     


Akt stworzenia jest rdzeniem i początkiem wszystkich wyznań współczesnego i pierwotnego świata. Stanowi podstawę porządku i struktury świata.

Mity , mity,  mity 


Sumeryjsko-akadyjski mit o powstaniu świata, pierwszy który zachował się w postaci zapisanych tekstów, za fundament świata uznaje bezład pierwotnego oceanu. Z nim utożsamiano boginię Nammu, która dała początek ( zrodziła ) niebo i ziemię i na początku dała życie bogom. Wydała na świat niebo ( An ) i Ziemie ( Ki ), którzy stali się rodzicami boga powietrza ( enila ). Pochodzący z 3 tys lat p.n.e. kosmologicznym poemacie stworzenia z niezróżnicowanej masy wód wyodrębnia się para pierwszych bogów, czy raczej sił kosmicznych prarodziców tworzonego świata.

Informacje o prapoczątku możemy otrzymać analizując napisy, modlitwy czy pism starożytnego Egiptu. Na początku istnieje chaos, utożsamiany z pierwotnymi wodami postrzeganymi jako złe. Sytuacja się zmienia, gdy pojawia się Bóg, stwórca i wydobywa z bezmiaru wód „ pierwsze miejsce” - stały ląd. Powstanie stałego lądu jest równoznaczne z pojawieniem się życia. Potem Bóg  powołuje do życia parę wyższych bogów, którzy zawierają ze sobą święte związki i rodzą  niższe bóstwa. 

W micie z Heliopolis, w którym bóg Re wydobył mocą słowa z chaosu pierwotny pagórek  i z własnej plwociny lub nasienia stworzył parę pierwszych bogów Szu i Tenut, którzy  zrodzili Ziemię ( Geba ) i Niebo ( Nut ).

Mit z Memfis, przyjmuje że stwórcą był bóg Ptah i on sprawił, że bogowie zaczęli istnieć.

Inne mity twierdziły, że na początku z praoceanu wyłonił się lotos i zrodził słońce,  które jako dawca ciepła i światła zostało przeciwstawione wilgotnym i mrocznym wodom  pierwotnym.

Greckie mity powstania świata opierają się na dwóch podstawach : mitu palazgijskiego  i homeryckiego. W micie pelazgijskiim początek stworzenia utożsamiany jest z wyłonieniem  się z bezmiaru wód tańczącej samotnie na falach bogini Eurynome. Nadała ona formę  otaczającemu ją chaosowi (od greckiego chao - wylewać, rozlewać) oddzielając na początek  morze od nieba. Następnie pochwyciła wiatr wywołany jej ruchami i uczyniła z niego węża  Ofiona. Poczęła z nim jajo wszechświata, z którego powstały jej dzieci - słońce, księżyc, gwiazdy i planety oraz ziemia ze zwierzętami, roślinami i ludźmi.

Mity homeryckie, utrzyjmują, że kolebką bogów i ludzi była opasująca świat rzeka Okeanos,  uosabiająca pierwotne wody i wszystkie wody otaczające ziemię, która unosi się na ich  powierzchni w postaci płaskiego dysku. Ze związku Okeanosa i jego żony Tetydy, która była  “matką wszystkich ludzi” oraz żeńskim upostaciowaniem płodności i twórczych mocy wody 
powstały wszystkie żywe istoty.


Słowiański mit o stworzeniu świata przekazywany z pokolenia na pokolenie opowieściach  o narodzinach świata, zanotowanych przez XIX-wiecznych etnografów, odnajdujemy taki obraz początku: przed powstaniem ziemi nie było nic, tylko niebo i morze, Bóg i Diabeł. Bóg pływał po morzu w łódce, a Diabeł mieszkał w ogromnej, gęstej pianie unoszącej się na powierzchni. Kiedy Bóg spotkał Diabła, zabrał go do swojej łodzi, ale ten zapragnął mieć pod nogami stały ląd. Wtedy Bóg wysłał go na dno morza, by przyniósł stamtąd w imieniu boskim garść piasku, z którego zamierzał stworzyć ziemię.

Gdy Diabeł wrócił z wyprawy, Bóg wziął od niego piasek, rzucił go na wodę i tak powstała ziemia, na tyle jednak mała, że tylko z trudem mogli się obaj na niej zmieścić.  Wówczas Diabeł, przekonany, że jego towarzysz usnął, zaczął go spychać do wody, by tam  utonął. Jednak im dalej go spychał, tym więcej przybywało ziemi ku wschodowi. Wtedy  przestraszony Diabeł zaczął uciekać to na zachód, to na południe, to na północ,  a gdziekolwiek się ruszył, ziemia wciąż rosła. Wówczas obudził się Bóg i poszedł w stronę  nieba, a kiedy Diabeł także próbował się tam wspiąć, piorun strącił go w otchłań.

Zratusztranizm twierdzi, że Ahura Mazda jest bogiem, który stworzył świat i wszystko,  co w nim dobre. W pierwszym etapie Ahura Mazda poprzez swoje Świetliste Istoty stworzył  wszystko oprócz ognia, co trwało siedem dni, po czym pozostawił to w stanie bezcielesnym  i wstrzymał upływ czasu aby odpocząć. Była to pierwsza epoka świata. Wszystkie twory Ahury  były w tym stanie doskonale statyczne i niezmienne - wszystko doskonałe i na swoim miejscu. Następnie Ahura Mazda stworzył ogień i puścił świat w ruch, uruchamiając upływ czasu i nadając wszystkiemu cielesność.

Religie azjatyckie ( taoizm, konfucjanizm, hinduizm, buddyzm ) nie określają jednoznacznie aktu stworzenia zakładając, że człowiek powinien przyjąć stan rzeczy.

Św. Augustyn był najbliżej opinii dzisiejszych fizyków pisząc :  " Bóg stoczył świat z niczego i koniec. "
 
W artykule wykorzystano fragmenty artykułu pana   Piotra  Kaweckiego.

Licencja: Creative Commons - bez utworów zależnych