JustPaste.it

Bicie głową w ścianę, czyli kilka słów o zazdrości

Jeśli czytasz te słowa, to jesteś w ogromnej grupie ludzi, którym zazdrość nie jest obca. A teraz bądź w niewielkiej grupie ludzi, którzy biorą życie we własne ręce!

Jeśli czytasz te słowa, to jesteś w ogromnej grupie ludzi, którym zazdrość nie jest obca. A teraz bądź w niewielkiej grupie ludzi, którzy biorą życie we własne ręce!

 

2000c4d8aab798deb74efd6b6507a907.jpg

A zazdrość nie wie co sen i po cichu zabija”.    J. Kaczmarski

Zazdrość jest bardzo ludzką emocją. To takie naturalne, że gdy sąsiad dostaje awans, to na pewno wchodził pewnym ludziom w pewne miejsca. I to bez mydła. To normalne, że gdy znajomy kupił mieszkanie, to pogratulujesz mu, ale napomkniesz także o tym, że za nic nie chciałbyś mieszkać w tej okolicy. I tak dalej. Zdarza Ci się tak?

Zazdrość ma podwójnie destrukcyjny wpływ. Kiedy Ty zazdrościsz komuś oraz gdy zazdroszczą Tobie. Pozwól, że wyjaśnię Ci zasadę działania tego mechanizmu. Ludzie mają określoną wartość, a kiedy wartość jednej osoby rośnie inni chcą mu dorównać. Dokonać tego mogą na dwa sposoby: albo podnosząc swoją wartość przez stawanie się lepszym człowiekiem albo podnosząc swoją wartość przez obniżanie wartości kogoś innego.

            Uczucie zazdrości w stosunki do kogoś jest niszczące. Nie będę zbyt odkrywczy, gdy powiem, że jedyne co może być wynikiem zazdrości, to utrata kontaktu z tym, komu zazdrościmy. Jeśli masz do kogoś negatywny stosunek, to zwyczajnie będzie to wyczuwać. Ale stracisz nie tylko osoby, stracisz także radość życia. Zazdroszcząc komuś przestaniesz dostrzegać wokół siebie to, co jest dla Ciebie ważne i co daje siłę, by z optymizmem patrzeć przed siebie.

            To także nie koniec. Jest i druga strona medalu – kiedy przebywasz wśród osób, które zazdroszczą Tobie. Jeżeli pomimo nakładów pracy, energii i czasu Twoje życie nie wygląda tak, jakbyś chciał, to zastanów się, czy Twoje środowisko nie ściąga Cię w dół. To zajebiście istotna kwestia! Zwróć uwagę jak bardzo Twoja sytuacja życiowa jest zależna od Twoich znajomych. W jaki sposób chcesz się rozwinąć, stawać się lepszym, jeśli w kręgach, w których się obracasz standardem jest spokojny etat, rozrywką pijacki weekend, a przygodą życia wakacje w All Inclusive. Sprawa na się jasno – gdy zaczniesz iść do przodu, Twoje środowisko zacznie ciągnąć Cię w dół. Akurat do swojego poziomu.

            Czasem trzeba skoczyć w przepaść, a skrzydła budować po drodze. Jeśli ludzie, z którymi spędzasz czas ograniczają Cię – zostaw ich. Jeśli Twoje plany na przyszłość są dla nich śmieszne, tylko dlatego, że wymagają samozaparcia, siły woli i sporo pracy, to po co Ci oni? Jeśli zaczniesz otaczać się ludźmi, którzy uwierzą w Ciebie, nawet gdy Ty zwątpisz, to wyznaczone cele będą kwestią tylko i wyłącznie czasu.

            Pamiętaj o pozytywnej intencji. Każdy człowiek w swoim działaniu kieruje się pozytywną intencją. Złodziej kradnąc Twój samochód nie chce Ci dokopać, on prze przeżyć. Jego działanie przynosi Ci szkodę, ale intencja jest dobra, tylko nie dla Ciebie. Jednak nawet pozytywna intencja skierowana do Ciebie, może mieć złe konsekwencje dla Ciebie. Kiedy Twoi rodzice, na wieść, że chcesz zwolnić się z pracy i otworzyć biznes, powiedzą, że zwariowałeś, to wtedy także kierują się pozytywną intencją. Nie chcą, aby spotkało Cię rozczarowanie, a ponadto przemawia przez nich obawa, że sobie nie poradzisz, a Twoja przyszłość będzie niepewna. Pamiętaj, że nikt, tak jak Twoi rodzice nie chce dla Ciebie dobrze, ale zastanów się, ile ze swoich planów im zdradzać.

            Doceniaj ludzi. Epitafium na grobie pewnego człowieka brzmi „Tu spoczywa ten, który wiedział, jak zgromadzić wokół siebie zdolniejszych niż on sam”. Nazywał się Dale Carnegie i jak sam twierdził, to co osiągnął, zawdzięcza ludziom, z którymi przecięła się jego ścieżka życia.

 

Pozdrawiam

Darek

Artykuł pochodzi z serwisu www.progresspage.pl