JustPaste.it

Esperanto

Język martwy który umarł śmiercią naturalną

Język martwy który umarł śmiercią naturalną

 

Esperanto

 

Z językiem Esperanto zetknąłem się 30 lat temu, z wielką pasją uczyłem się słów, i z pierwszą osobą z którą rozmawiałem w tym języku była moja rówieśniczka na jednym z obozów, no i była to pierwsza i ostatnia osoba,bo przez najbliższe 30 lat nie znalazłem nikogo kto znał by ten język, w księgarni i nie było i nie ma  książek w Esperanto, w radiu nie ma audycji, w kioskach nie ma gazet a na 2000 stacji telewizyjnych z satelity Astra czy Hot Bird nie ma ani jednego programu w języku Esperanto, Więc w moim przypadku język ten umarł śmiercią naturalna, tak spokojnie i cicho. Dzisiaj musiałbym się go odnowa uczyć, tylko po co? aby po następnych 30 latach stwierdzić że do niczego się nie przydał. Esperanto nie może się rozwinąć bo za ty nie idzie ani polityka ani gospodarka, to wpływy polityczne, wymuszają język, to obroty gospodarcze, sprawiają że znajomość angielskiego jest obowiązkowa . Przed II wojną światową, największe wpływy polityczne miała Francja, więc francuski stał się językiem poważanym, salonowym, W średniowieczu dominującym językiem była łacina, a w czasach starożytnych greka, Parlament Europejski woli używać 30 tłumaczy niż posługiwać się jednym językiem, a wystarczyłoby wprowadzić w szkołach obowiązkową naukę by za ileś tam lat parlament Europejski mówił jednym głosem i wszyscy w Europie znali ten sam język, oczywiście nie likwiduje to języka narodowego, z którego każdy kraj może się chlubić tak jak regiony chlubią się własnym dialektem. Ostatnio starałem się o pracę w Niemczech, ale miły czy niemiły pośrednik pracy powiedział do mnie „aby pracować w Niemczech trzeba znać dobrze Niemiecki,- a czy nie wystarczy angielski? Zapytałem - ze zdziwieniem w głosie odpowiedział, jak można do Niemca mówić po angielsku? I dał mi pół roku na opanowanie niemieckiego. A gdybym mu zaproponował eksperymentalnie Esperanto to chyba padł by martwy ze śmiechu. Gdzieś w uszach pozostało mi echo dawnych słów hymnu:- wszystkie narody będą mówiły jednym językiem, tworząc jedną wielką rodzinę. - Polacy to jedna wielka rodzina, ale z reklamy Biedronki, jak te nasze owoce pięknie śpiewają po Polsku, bo jakby jabłka śpiewały w języku Esperanto, to Biedronka straciła by na wadze.