JustPaste.it

Dzwon - symbol radości, życia, smutku.

Historia dzwonów,przykłady największych,zwyczaje z nimi związane,zawody pokrewne.

Historia dzwonów,przykłady największych,zwyczaje z nimi związane,zawody pokrewne.

 

              Jest coś, co towarzyszy człowiekowi od urodzin aż do śmierci i to od najdawniejszych czasów. Tym urządzeniem czy też instrumentem jest dzwon (dzwonek). Narodziny i śmierć, zwycięstwo lub klęska, wołanie na trwogę, uprzedzanie o burzy czy niebezpieczeństwie – to zadanie dzwonu, który informował człowieka od zawsze.

Przyjmuje się, że dzwony są instrumentem pochodzenia azjatyckiego i znane były w całym starożytnym świecie. Najstarsze dzwony w Europie to tzw. Dzwony Teofila, kształtem przypominające prymitywne dzwony pasterskie, występujące w VI wieku. Natomiast dzwony o różnej wysokości dźwięku pojawiły się w IX wieku. Ich klasyczny kształt, znany do dzisiaj datuje się na wiek XIII.

Posłuchajmy więc głosu dzwonów i udajmy się w podróż za ich dźwiękami i twórcami.

Trzeba pamiętać,że człowiek na przestrzeni dziejów nabywał coraz większych i lepszych umiejętności, których strzegł przed innymi, np. z powodu pomocy przy obronie lub ochrony najbliższych. Taką umiejętnością było dzisiejsze ludwisarstwo, dawniej zwane dzwonolejstwem, a jego mistrz nazywany był dzwonolejnikiem. Do umiejętności ludwisarza należało nie tylko odlewanie dzwonów czy dzwonków ale także moździerzy, armat, ozdobnych krat z brązu, spiżu czy mosiądzu. Urządzenia militarne musiały być otoczone zasłoną tajemnicy aby zaskoczyć wroga. A dzwony jako urządzenia sakralne były otaczane mgłą tajemniczości z powodu wydawanych przez nie dźwięków. Od zdolności mistrza zależało jak piękny, doniosły i przejmujący dźwięk będzie miał dzwon przez niego odlany i jak znacząca będzie parafia, z której ten dźwięk będzie dobiegał. Warto także podkreślić, że dzwony i dzwonki pełniły generalnie rolę sakralną i służąc sprawom boskim podkreślały ich tajemniczość.

A oto krótka historia dzwonów, które nadają wyrazu miejscom z których się rozlegają i podkreślają ich znaczenie w historii.

Dla mieszkańców Krakowa ( a także całej Polski) takim dzwonem jest słynny „Zygmunt” z katedry wawelskiej, zawieszony na wieży zygmuntowskiej. Waży on 8 ton i ma wymiary: średnica 2,45m, wysokość 1,95m, obwód u dołu 8 m. Został on odlany w 1520 roku na polecenie Zygmunta I z luf zdobytych armat i zawisł na wieży 13.VII.1521 roku. Na płaszczu znajdują się płaskorzeźby przedstawiające św. Zygmunta, wskrzeszenie Piotrowina i herby Polski i Litwy.

W Krakowie znane były onegdaj dzwony u SS.Norbertanek na Zwierzyńcu. Dawni krakowianie wspominają także dzwonki za konających, którymi posługiwano się w czasie konania umierającego, tuż po jego śmierci, jak też w czasie pogrzebu. Odmawiano wtedy modlitwę za konających a w zamian dostawało się 40 dni odpustu zupełnego. Do dzisiaj zachowały się trzy takie dzwonki: na niższej wieży Kościoła Mariackiego, po lewej stronie fasady bazyliki OO.Dominikanów oraz na fasadzie klasztoru przy ul. Reformackiej 4.

Innym zakątkiem Polski, słynnym dźwiękami dzwonów jest fara w Krośnie, gdzie znajdują się: dzwon „Urban”( na cześć papieża Urbana VIII), ważący około 2,5 tony, obwód 4,9om oraz „Jan” i „Maryan”. Zostały one ufundowane przez Szkota Porcyusza w 1639 roku. Z uwagi na swój dźwięk muzyczny w tonacji c-dur stanowią jeden z ważniejszych zabytków kultury materialnej oraz muzycznej.

Kolejnym ważnym dzwonem w historii naszego kraju i ludwisarstwa jest „św.Wojciech” w bazylice w Gnieźnie. Został on przekazany tej świątyni w 1621 roku jako dar króla Władysława IV. „Zarys dziejów odlewnictwa polskiego” autorstwa K.Gierdziejewskiego opisuje dzieje tego dzwonu, zwanego „Sanctus Albertus”. Między innymi w styczniu 1945 roku w czasie pożaru kościoła dzwon runął, przebijając sklepienie wieży lecz nie uległ rozbiciu ponieważ zatrzymał się na betonowych zaporach. Po zakończeniu działań wojennych został ponownie zawieszony na wieży, na wysokości 35m. Jednak przeszło 30 lat temu stwierdzono słabość wieży i niebezpieczeństwo zawalenia. A, że ze św.Wojciechem wisiały także inne dzwony w ilości czterech – postanowiono je zdjąć i wybudować dla nich oddzielną dzwonnicę. Przeważono wówczas wszystkie 5 dzwonów: św.Wojciech wraz z sercem waży 6,3t, św.Wojciech Mniejszy – 2,3t, błogosławiony Bogumił-1,5t, św.Stanisław-900kg, św.Florian-540kg. Mimo tego,że przed zważeniem uważano, że św.Wojciech jest największy w Polsce (co okazało się nieprawdą) to i tak ma cechę wyróżniającą go wśród innych dzwonów: jego głos rozchodzi się na odległość około 15 km a pogłos trwa 2min.5osek.

Pisząc o słynnych dzwonach w naszym kraju należy spojrzeć na centralne miejsce sakralne Polski – na Częstochowę i Jasną Górę. Znajdują się tam dzwony między bramą Matki Boskiej Bolesnej a bramą Stanisława Augusta Poniatowskiego. Na specjalnej konstrukcji zawieszone są tam trzy dzwony: „Maryja” o wadze 8,2t, „Paweł” o wadze przeszło 5,3t  i „Jezus Maryja” ważący 0,5t.

Znaczącym miejscem na dzwonniczej mapie Polski jest Lublin. W miejscowej katedrze znajduje się dzwon z 1627 roku ozdobiony 16 herbami i wizerunkami św.św. Jana i Stanisława. W kościele OO.Bernardynów znajduje się dzwon z 1658 roku z pięknymi płaskorzeźbami.

Jak wspomniałem wcześniej – największy polski dzwon waży około 8 ton. Warto tu wspomnieć o największych wagowo dzwonach na świecie. Pierwszeństwo dzierży tu dzwon „Car Kołokoł” o wadze 202 tony i wysokości prawie 8 metrów(!), znajdujący się na Kremlu w Moskwie.

Innym mocarzem jest dzwon „Maria Gloriosa” znajdujący się w katedrze, w Erfurcie. Ten okaz ludwisarskiej sztuki waży przeszło 27 ton i jest starszy od naszego „Zygmunta” o przeszło 20 lat.

Pisząc o dzwonach warto wspomnieć o rzemiosłach pokrewnych, np. brązownictwie, zegarmistrzostwie i powroźnictwie. To ostatnie rzemiosło zajmowało się wyrobem sznurów dzwonniczych, czyli tzw. sargusów.

Dzwony – oprócz charakteru sakralnego – były wykonywane także do celów świeckich, np. zegarów lub okrętownictwa.

Z terenu Krakowa znana jest informacja o zakupie powrozów do wielkiego dzwonu i zegara na wieży Kościoła Mariackiego z lat 90-tych XIV wieku.

W tymże Krakowie zegar miejski na ratuszowej wieży ufundowano dopiero w 1524 roku. Jego elementami uzupełniającymi były dzwonki: tzw. duży(godzinnik), który waży ok.17 cetnarów oraz mały(kwadransowy) o wadze ok.6 cetnarów.

Wracając do kościelnej funkcji dzwonu pamiętajmy,że wzywał on na nabożeństwa, na Anioł Pański o wschodzie i zachodzie słońca, trzykrotnie dziennie wzywano na modlitwę o pokój, za zmarłych (wg ustawy Grzegorza XIII na modlitwę z odmówieniem pacierza), Zdrowaś Mario i „De profundis”, w niedzielę dzwoniono na sumie przy podniesieniu, aby przypomnieć wiernym, którzy nie przyszli do kościoła o Najświętszym Sakramencie.

Obowiązywało kilka wskazówek użytkowania dzwonów, np.: aby dzwonił „tylko klecha”, a nigdy jego żona, klasztory miały posiadać tylko średnie dzwony, aby nie zagłuszały one dzwonu farnego a bractwa i cechy nie mogły posiadać osobnych dzwonów.

Kończąc tę krótką historię o dzwonach warto pamiętać o ich umocowaniu w legendzie i baśni: np.” Zatopiony dzwon” w tłumaczeniu z niemieckiego (dokonanym przez J. Kasprowicza), o słynnej balladzie F.Schillera „Pieśń o dzwonie” i o motcie do tej pieśni, które zostało wyryte na jednym z dzwonów katedry w Szafuzie(Szwajcaria). Brzmi ono: „Vivos voco, mortos plango, fulgura flango”, czyli: „Żywych zwołuję, zmarłych opłakuję, gromy kruszę” ( w tłumaczeniu K.Brodzińskiego).

Czyż nie jest to najpiękniejsze podkreślenie roli i znaczenia dzwonu oraz tego, co człowiek o dzwonach wiedzieć powinien.

 

           Adam Trzciński  

3