JustPaste.it

Świece japońskie - metoda analizowania wykresów

Świece japońskie to prawdopodobnie najstarsza z metod analizowania wykresów zaliczana do analizy technicznej.

Świece japońskie to prawdopodobnie najstarsza z metod analizowania wykresów zaliczana do analizy technicznej.

 

Przyjmuje się, że została wynaleziona przez jednego z japońskich kupców handlujących ryżem w XVIII wieku. Paradoksalnie można powiedzieć, że jest to stosunkowo nowa metoda. Na zachodzie pojawiła się bowiem dopiero w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku za sprawą Steva Nisona, który spędził  w Japonii wiele miesięcy badając u źródła jej tajniki. Od początku powstania metoda analizowania świec rozwija się dość dynamicznie dzięki czemu wyszczególniono już szereg formacji świecowych  oraz wyróżniono i nazwano praktycznie każdy możliwy kształt pojedynczej świecy. Cechą wspólną tej techniki z innymi podejściami analizowania wykresów jest wielkość obrotów. W praktyce oznacza to, że im wyższy wolumen towarzyszy pojawieniu się świecy lub formacji tym silniejsza jest wartość prognostyczna takiego układu.

Metoda ta jest dość popularna ze względu na ilość informacji jaką możemy otrzymać z pojedynczej świecy. Mianowicie zawiera ona cenę otwarcia, zamknięcia, minimalną oraz maksymalną w wybranym przez inwestora przedziale czasowym. Dodatkowo w niektórych przypadkach może wskazać, która ze stron posiada aktualnie przewagę na rynku – popyt bądź podaż.   

Każda świeca japońska składa się z korpusu i cienia – dolnego i górnego. W zależności od cen zamknięcia i otwarcia korpus może być biały lub czarny. Jeśli kurs analizowanego instrumentu w danej jednostce czasu wzrósł czyli cena zamknięcia znajduje się powyżej ceny otwarcia mamy do czynienia z korpusem białym. Świadczy to o tym, że przewaga na rynku należy do strony popytowej. Jeśli natomiast cena zamknięcia  znajduje się  poniżej ceny otwarcia, przewagę posiadają sprzedający a korpus świecy jest czarny.  Należy w tym momencie wspomnieć o tzw. doji, czyli świecy, która nie posiada korpusu. Dzieje się tak kiedy ceny otwarcia i zamknięcia znajduje się na tym samym poziomie. Oznacza to, że na rynku w danym momencie panuje równowaga.

 Wspomniane wcześniej cienie również posiadają wartość prognostyczną. O ich długości decyduje to jak mocno cena wzrosła bądź spadła w badanym okresie. Górny cień kończy się w maksymalnym punkcie jaki osiągnęła cena a cień dolny w punkcie najniższym. Długi górny cień oznacza, że właśnie na rynku przewagę stracili kupujący a dominację przejęli sprzedający. Świeca z długim górnym cieniem może zapowiadać zakończenie wzrostów i możliwość nadejścia spadków. Analogiczna sytuacja ma miejsce kiedy cień znajduje się u dołu świecy. Wtedy przewagą  zdobywają kupujący. Jeśli chodzi o cienie tu również istnieje wyjątek. Jest nim tzw. świeca marubozu, która nie posiada ani górnego ani dolnego cienia. W zależności od posiadanego koloru marubozu wskazuje na znaczną przewagę popytu lub podaży.   

Oprócz pojedynczych świec można wyróżnić szereg formacji składających się z dwóch i więcej świec. Farmacje taką tworzą kolejne świece posiadające określony kształt i kolor. Ogólnie formacje można zaliczyć do dwóch grup. Pierwsza grupa to formacje kontynuacji trendu, druga to formacje odwrócenia. Pojawienie się na wykresie formacji z pierwszej grupy zwiększa prawdopodobieństwo kontynuacji ruchu kursu w kierunku, w którym poruszał się do tej pory. Druga grupa wskazuje na możliwość zakończenia aktualnego trendu i początek trendu przeciwnego lub ewentualny początek korekty.

Dostępne obecnie oprogramowanie do analizy technicznej automatycznie rysuje pojedyncze świece w dowolnie wybranym okresie. Chodzi tu o wykres świecowy, który jest standardem jeśli chodzi tego typu programy.  Metoda świec japońskich a w szczególności sygnały jakie generuje, w połączeniu z innymi metodami lub narzędziami analizy technicznej, stały się obecnie dla wielu osób podstawą  przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.  

 

Źródło: http://www.almanachinwestora.pl/analiza-techniczna/swiece-japonskie