JustPaste.it

Dzieci Indygo - konspekt pracy

Myślałeś, że wiesz już wszystko? Dzieło dwóch wybitnych młodych filozofów udowodni ci, że nie wiesz nic.

Myślałeś, że wiesz już wszystko? Dzieło dwóch wybitnych młodych filozofów udowodni ci, że nie wiesz nic.

 

 

  • Owładnięty maniakalną obsesją Wiedzy Absolutnej Architekt, studiując dawne teksty, zainspirowany fragmentarycznym przekazem tradycji o Proroku Metaprzestrzeni [Zaratustrze]1, przy pomocy nowoczesnego sprzętu i stworzonego przez siebie Systemu, tworzy w swoim "astrolabium" wirtualny model Metaprzestrzeni, służący badaniu całego "Universum Wszechświatów" a więc także tych sprzed ostatniego Wielkiego Wybuchu2.
  • Po nadludzkich wysiłkach udaje mu się w końcu uruchomić Model 1, dzięki czemu uzyskuje "metaprzestrzenny" wgląd w przeszłość: potrafi odpowiedzieć na KONKRETNE pytania, co zdarzyło się w danym momencie w przeszłości, w danym miejscu danego wszechświata, z perspektywy wybranej przez siebie istoty myślącej (w formie retrospektywnej sekwencji VIDEO FPP3) – Architekt jest w ten sposób jedynym w Rzeczywistości posiadaczem tak wielkiej wiedzy o Wszechświatach sprzed WW. Analiza całego ciągu wykazuje, że każdy z nich jest pewną specyficzną kopią poprzedniego, tylko na "wyższym" poziomie (kolejne Wszechświaty ewoluują w kierunku Metaprzestrzeni).
  • Nakręcony swoim odkryciem Architekt tworzy Model 2, który zamiast obcej struktury białkowej wykorzystuje mózg swojego konstruktora, by bezpośrednio tam zapisywać wiedzę i wrażenia zmysłowe Obserwatorów (tym razem już AVATARÓW!!). Ta wersja ma jednak wadę: model bardzo szybko się "eksploatuje". Architektowi udaje się jednak sprawdzić kluczową dla niego kwestię, warunkującą możliwość dalszych poszukiwań i kontynuowania jego Misji: we Wszechświecie nr -342342424 (licząc od teraz), wciela się w samego Proroka [Zaratustrę] (i zdobywa całą jego wiedzę, łącznie z doświadczeniem kontaktu z N.I.), w ten sposób, że jakby śni, przeżywając całe jego życie w przyśpieszonym tempie. Po tym eksperymencie przekonuje się "na własnej skórze" (choć tylko w wirtualnej retrospektywie, nie w rzeczywistej teraźniejszości) o istnieniu REALNEJ5 Metaprzestrzeni i N.I. oraz że N.I. jest jedynym źródłem Wiedzy Absolutnej (także tej dotyczącej przyszłości). Po ulepszeniu swojego modelu, Architekt weryfikuje możliwość podróżowania do REALNEJ Metaprzestrzeni tam i z powrotem, wstępne testy okazują się pozytywne (dowodzą, że do Metaprzestrzeni mogą przedostawać się niektóre obiekty z Rzeczywistości - próby przeprowadził na prostych nadajnikach OTOCZONYCH OSŁONĄ WYKONANĄ Z PIERWIASTKA z Jądra Wszechświata)
  • Architekt przedstawia (wybiórczo i w sposób zafałszowany) wyniki swoich prac na corocznym sympozjum Uniwersalnego (międzygalaktycznego) Instytutu Badań Nowych Wymiarów [lame: poprawić nazwę]. Rada przekonana o tym, że jest to jedyna szansa na uratowanie wyczerpujących się we Wszechświecie zasobów jakiegoś cennego "SPICE"6, przyznaje horrendalne środki na przedstawiony przez niego projekt nowej ekspedycji. Architekt zataja oczywiście informację, dokąd tak naprawdę prowadzą "wrota wymiarów", których model skonstruował, przez co pozostali członkowie wyprawy badawczej (tak samo jak Rada) zupełnie nie są świadomi intrygi, w jaką zostali wplątani i skali grożącego im (i całemu światu!) niebezpieczeństwa (Architekt potrzebuje załogi, by dotransportowała go do N.I. - sam nie byłby w stanie tego dokonać)
  • Zrekonstruowany w modelu Architekta mit-podwalina Meta-religii N.I., obowiązujący w świecie nr -34234242: na małej ciemiężonej przez enigmatyczny System planecie, w niewyjaśnionych okolicznościach7, przychodzi na świat Wybraniec, który doznaje pierwszego w historii objawienia Metaprzestrzeni i Najwyższej Istoty (N.I. przekazuje mu w tej wizji część Wiedzy Absolutnej, a dokładniej: zdolność postrzegania przyszłości)
  • MOTYW ISLAMSKI: W związku z powyższym, Wybraniec zostaje Prorokiem (ma "metaprzestrzenny" wgląd przyszłość) i liderem szybko rosnącego w siłę ruchu religijnego dążącego do ustanowienia totalnej teokracji we wszechświecie (czczącej Najwyższą Istotę z Metaprzestrzeni). Teoria Metaprzestrzeni jest (objawioną przez samą N.I.), eklektyczną "religią księgi" (elementy buddyzmu, chrześcijaństwa, judaizmu, islamu)
  • MOTYW CHRZEŚCIJAŃSKI: Prorok jest poniekąd wcieleniem N.I. (w pełni podporządkowanym Jej woli – przeciwnie niż Architekt, który się jej sprzeciwia i stawia swoją wolę ponad Nią), umiera śmiercią męczeńską (rytualne samobójstwo) - poświęca się, żeby nie dopuścić do pełnego uświadomienia Architekta – który permanentnie się w niego wciela, chcąc uzyskać wejrzenie w Przyszłość (tak, aby powstrzymać Architekta od realizacji jego zamiarów) oraz "ratowania Starej N.I."
  • MOTYW BUDDYJSKI: w Metaprzestrzeni możliwa jest metempsychoza wyznawców N.I. (ale tylko ich!): zabity Prorok (po okresie BARDO8) odradza się jako "mroczne alter ego"9: Antyarchitekt (Destruktor)10 LUB jako Architekt. Ten początkowo nic o tym nie wie, swoją prawdziwą tożsamość poznaje dopiero, gdy [Anty?]Architekt ([De?]Konstruktor) przekracza próg Metaprzestrzeni, komunikuje się z N.I. i nieumyślnie doprowadza do jej anihilacji (i zguby swoich towarzyszy wyprawy) symbolizm sceny jest oczywisty; Bóg umiera, gdy Człowiek "zjada jabłko wiedzy" i doznaje Oświecenia; kolejny etap to zaniesienie tego Światła ludzkości: "wszyscy jesteście bogami"
  • Architekt w momencie swojego (częściowego) "oświecenia", pragnie zagarnąć całą wiedzę N.I. tylko dla siebie, skutkiem czego Kula ulega samozniszczeniu a boska moc N.I. zostaje... "wchłonięta" przez PRZYSZŁE POKOLENIE swoich wyznawców11: ciężarne kobiety nawiedza nagła (identyczna dla wszystkich) wizja, w której [TU WYMYŚLIĆ COŚ CIEKAWEGO a'la OOBE itp.12]. Po przebudzeniu/odzyskaniu przytomności czują się przepełnione "mistyczną wiedzą", której jednak same nie pojmują, a która ujawni się dopiero w ich dzieciach. Matki z czasem będą też odkrywać w nich różne nadprzyrodzone zdolności Psi (które rzecz jasna będą skrzętnie ukrywać przed Systemem i swoimi mężami)
  • Architekt jako jedyny uchodzi z życiem z eksplozji i wraca z Metaprzestrzeni do Rzeczywistości. Nadal obsesyjnie pożądający odkrycia "tajemnicy istnienia", namawia Radę do budowy kolejnej wersji Systemu, mającej oficjalnie posłużyć do produkcji sztucznego SPICE13, a tak naprawdę: zebrania "krytycznej masy Psi", dzięki której będzie można uruchomić Model 3 – realizujący Grand Finale sekretnego PLANU Architekta14
  • Plan Architekta ma jeden słaby punkt: podłączenie każdego kolejnego wyznawcy do Kolektora Psi, ogranicza kolektywną moc całej społeczności ale wzmaga indywidualną moc pozostałych wyznawców; na samym końcu pozostanie ich tylko dwóch: Architekt (wcielenie "zła", konstruktor/twórca/bóg) i Antyarchitekt (wcielenie "dobra", destruktor/niszczyciel/szatan)
  • Architekt kończy swój żywot poprzez (dobrowolne) oddanie własnej (kryształowej) mocy Nowej Najwyższej Istocie – tuż po finalnej rozmowie ze swoim Alter Ego. Architekt początkowo dąży do osiągnięcia pełnego oświecenia. Ostatecznie toczy walkę z samym sobą o wyrzeczenie się tego pragnienia. Zakończenie powieści musi być otwarte: nie wiadomo, którą ścieżkę wybrał [UWAGA!! ZASTĄPILIŚMY TO MOTYWEM PRZERWANIA KOŁOWROTU – I STWORZENIA NOWEGO LINEARNEGO ŚWIATA – temat wiedzy jest istotny na początku książki, na tym etapie jest już poboczny względem tworzenia Nowej N.I.]
  • Motyw N.I.: N.I. jako jedyna z Trójcy wie o "masie krytycznej" wiedzy, którą może pojąć byt nie pochodzący z Metaprzestrzeni (masa krytyczna nie istnieje tylko w metaprzestrzeni – przejęcie przez Architekta całej Wiedzy Absolutnej zdestabilizowałoby ład między Metaprzestrzenią a Rzeczywistością i mogłoby doprowadzić do upadku Metaprzestrzeni; N.I. z tego względu "ewakuuje się" do Rzeczywistości, przenikając w dusze Dzieci Indygo) [ŹLEEE – ARCHITEKT MA NIEŚWIADOMIE ZNISZCZYĆ N.I. A POTEM DOPROWADZIĆ DO JEJ ODTWORZENIA W NOWEJ FORMIE]
  • Motyw Antyarchitekta: ponieważ widzi wszystkie przyszłe konsekwencje (1) swoich działań na tle (2) przyszłości, w którą by nie ingerował – podejmuje inicjatywę walki z Architektem, której celem jest uniemożliwienie zatrzymania Kołowrotu. Metaprzestrzenne "perpetuum mobile Universum" jest w jego (proroczym) przekonaniu jedynym gwarantem przetrwania ginącego wszechświata w jego nowej kopii (jak to miało miejsce dotychczas). Antyarchitekt 1 (owładnięty swoją subiektywną wizją przyszłości) poświęca się w obronie słusznej jego zdaniem sprawy – i niweczy znaczny trud Architekta w budowie Modelu 3, który był już na skraju uruchomienia. Antyarchitekt 2 (czyli Brat Antyarchitekta 1, przejąwszy moce N.I. od zmarłego A1) poprzysięga zemstę i planuje kolejny zamach na Architekta i Model 3 lecz ostatecznie dzieli los swojego brata: jego śmierć jest tak naprawdę WARUNKIEM KONIECZNYM odbudowy zniszczeń w Modelu 3 (dobrowolnie oddaje swoją moc do Kolektora, widząc w tym jedyne sensowne posunięcie z punktu widzenia ogólnego dobra), jakich dokonał A1. A2 ginie pojednany z Architektem (po dłuższej rozmowie), pojmując (logiką i intuicją) jego Ostateczny Plan. PODSUMOWUJĄC: Architektowi do realizacji jego Grand Finale było właśnie potrzebne poświęcenie OBU BRACI (wyzwolenie "metaprzestrzennej" walki przeciwieństw i ich odrodzenie w Jedności w postaci Modelu 3)!
  • Model 3 jest tu rodzajem "alchemicznego tygla" – naczynia, w którym następuje proces rafinacji nieuchwytnego Merkuriusza (mocy N.I.). w kolejnych cyklach (eonach) odrodzeń/inkarnacji substancji makro- i mikrokosmicznej
  • Motyw Architekta: on z kolei rozumie argument swojego oponenta, jednak jest intuicyjnie przekonany (po swoim pobycie w Metaprzestrzeni i kontakcie z "umierającą" N.I.), że przeciwnie: zatrzymanie Kołowrotu nie będzie kresem, lecz punktem zwrotnym i początkiem kolejnego "lepszego" świata na wyższym poziomie (kierowanego przez nową N.I.)
  • Architekt tworzy System i Model 3 po to, by przejąć kontrolę nad całą mocą zanihilowanej N.I. i stworzyć nową N.I. – chce spojrzeć "za zasłonę Mai", wkroczyć w Metaprzestrzeń i wcielić się w stwórcę Nowego Ładu (A. oficjalnie nigdy nie przyznaje się, że ekspedycja rzeczywiście dotarła do Metaprzestrzeni, i że N.I. uległa anihilacji i wcieleniu w swoich wyznawców – ewentualnie wyjawia to tylko AA2 w finalnej rozmowie)

 

 

 

·        Celem zażegnania niepokojów społecznych, Rada sponsoruje ekspedycję do (domniemanej) Metaprzestrzeni, która ma ostatecznie dowieść, że objawienie Proroka było bujdą a on sam zwykłym wichrzycielem, który wymyślił teorię masowej manipulacji, żeby obalić Imperium i przejąć władzę nad światem

·        i/lub Imperatora, żeby represjonować zagrażających "wszechświatowemu ładowi" wyznawców teorii M)

 

 

 

SEN Z MAJA 2010 – motyw inicjacji herosa solarnego do zintegrowania z motywem Proroka z Eonu -34234242 (LUB: brata Antyarchitekta + CYTAT Z ZARATUSTRY)

  • Bohater jest myśliwym. Polowanie na Jelenia (zwierzę niespotykane w tej strefa geograficznej)
  • Młoda Indianka (szamanka) ostrzega bohatera (jako wybrańca), że Ziemia zniszczy Świat i powinien wkroczyć do akcji
  • Bohater odwiedza wulkan, w którym żyje szaman, który zna sposób na zniszczenie Ziemi
  • Razem z Indianką bohater idzie do jaskini (w połowie góry), gdzie pod symbolem O znajduje kieł (jaguara?)
  • Bohater przygotowuje strzałę, nasadzając grot z kła na jedną ze swoich strzał
  • Na szczycie ośnieżonej góry (poniżej puszcza amazońska) Indianka daje bohaterowi eliksir (uczucie dezintegracji, zanikania połączone z uczuciem potęgi). Bohater wyjmuje łuk, przenosi się w sferę kosmiczną – i lewitując w przestrzeni – strzela w słońce, które spada i niszczy ziemię, ratując świat
  • UZUPEŁNIENIE: przed sceną na górze bohater SAM (ewentualnie z pomocą Indianki przy sporządzeniu eliksiru) przygotowuje "narzędzia" niezbędne do wykonania misji – jak mityczni kowale

 

Cytat z Zaratustry – o strzale:

 

Abym gotów i dojrzały był w czas wielkiego południa, gotów i dojrzały, jako spiż płomienny, jako chmura gromami ciężarna z obrzmiałem mleka wymieniem,

- gotów do samego siebie i do woli swej najskrytszej, łukiem strzały swej żądnym, strzałą gwiazdy swej żądną,

- gwiazdą gotową i dojrzałą ku swemu południu, płomienną, przebitą i temi niszczącemi strzały Słońca – szczęsną,

- słońcem żebym był samem i nieubłaganą wolą słoneczną, gotową do zniszczenia w zwycięstwie!

O Wolo, wszelkiej odwrót nico niedoli, ty doli mojej musie niechybny! Zachowajże ty mnie ku jednemu wielkiemu zwycięstwu!

 

Tako rzecze Zaratustra.

 

  • "Antyczna tragedia" A, Sofii, AA1 i AA2 jest wynikiem podszeptów i makiawelicznych działań Nawigatora (Wola N.I. tworzy Bliźniaków jako "żywe antytezy" Architekta z jego własnej ESENCJI domieszkowanej mocą Indygo powstałej ze swojej anihilacji! Antytezy tym efektywniejsze w walce z Systemem (tj. w walce o obronę Odwiecznego Ładu, czyli działaniu na rzecz zachowania Kołowrotu) – i efektowniejsze w swoim "antygonalnym" dramatyzmie!). Za sprawą Nawigatora: prawdziwym ojcem obojga dzieci Sofii jest właśnie Architekt żadne z nich (ewentualnie tylko A) o tym nie wie; prawda wychodzi na jaw dopiero pod koniec. Sofia wybierając się na wyprawę, wyczuwa (jako typ emocjonalny), że jej faktyczny cel jest inny od oficjalnego – jej potajemna rozmowa z A. staje się początkiem romansu.
  • Nawigator pojawia się również w innych przestrzeniach – w szczególności, w rzeczywistości Proroka (wymyślić mu imię!). To właśnie dzięki Woli N.I. Architekt dowiaduje się od Proroka tego, czego się chciał dowiedzieć – zwłaszcza o esencji i naturze Najwyższej Istoty. A może być tu interpretowany jako "nieświadomość Wybrańca N.I." – tzn. widzi to, na co ślepym pozostaje świadomość Proroka + wcielony w niego15, posiada pełnię swojej wiedzy z Rzeczywistości Głównej; dlatego też w końcu udaje mu się równocześnie
  • Przesłanie: nawet wybitna jednostka, taka jak Prorok, nie potrafi(ła) właściwie interpretować Woli N.I.; ostatecznie jednak wychodzi na to, że Bóg wcale nie zna człowieka lepiej niż on sam.
  • A, ze swoją wiedzą z Rzeczywistości Głównej, wcielony w Proroka, w końcu równocześnie demaskuje obie "nawigacyjne hipostazy" (poprzez jakąś wspólną im cechę charakterystyczną – najlepiej mniej banalną niż "this look in their eyes") i ostatecznie przenika intencje Woli N.I., co staje się przyczynkiem do stworzenia Modelu 3 – do jej przechytrzenia
  • KONFRONTACJA (cechy wspólne dla dowolnego zakończenia typu Konfrontacja)
  • Osoby dramatu: Architekt + Antyarchitekt + Nawigator
  • Miejsce: Podziemia Kwatery Głównej Systemu, ulokowanej na uśpionym, zlodowaciałym wulkanie ANGARR16sekretna siedziba Architekta we wnętrzu góry
  • Kontekst sytuacyjny: Model 3 na tym etapie powieści jest side-projectem A., który ukrył go w samym sercu wspomnianej góry – zaratustrańskim "najgłębszym niżu najwyższej wyżyny", tj. na dnie wulkanuna zasadzie "najciemniej pod latarnią"
  • Kontekst behawioralny: AA doznaje pełnego objawienia Wizji X; rozumie że zarówno on (AA) jak i ten, którego przyszedł zabić (A) a Dzieło zniweczyć – byli manipulowani przez Nawigatora (tj. Woli N.I.). W konsekwencji, AA udaje się do A i opowiada mu swoją wizję, ten rozpoznaje w niej wszystkie symbole (częściowo na bazie własnych doświadczeń – i planów), wykłada mu jej znaczenie, przy okazji wyjawiając cały swój MASTERPLAN. W tym celu udają się obaj do ukrytej Sali z Modelem 3 – rozdział kończy się pełnym suspensu wstępem Architekta do głównej rozmowy typu "chcę Ci coś pokazać" – od tego momentu "kamera" powieści jak w najbardziej bezlitosnym kryminale zaczyna śledzić poczynania Nawigatora, który intuicyjnie wyczuł zmianę nastawienia AA i chce zapobiec klęsce SWOJEGO PLANU; Nawitator schodzi z Kwatery Głównej i kieruje się ku KAZAMATOM, skąd jest zejście do ukrytej siedziby A. Po drodze napawa się widokiem Kolektorów Indygo, które zebrały już niemal całe PSI niezbędne do reintegracji N.I. w formie, do której dąży Nawigator (czyli w starej formie sprzed anihilacji – nie w tej, w której chce Ją odtworzyć A). Same kazamaty, od czasów kiedy Nawigator przechadzał się nimi po raz ostatni, zamieniły się z więzienia tętniącego kolektywnym duchem buntu Ruchu Oporu – w "laboratorium botaniczne": Dzieci Indygo wskutek wyssania ich PSI wegetują w nim jak rośliny doniczkowe. Czytelnik ma czuć wzgardę dla egoizmu N.I., która poprzez osobę Nawigatora doprowadziła do powstania tego Systemu – więc jego zła dusza raduje się, widząc ten obraz "sterylnej" eksterminacji Pierwiastka Ludzkiego w Człowieku – i zamiany go w roślinę/robota do wykonywania zadań, bez wolnej woli. Do tego właśnie cały czas dąży Wola N.I. – do umocnienia siebie samej poprzez ubezwłasnowolnienie wszelkiego bytu.
  •  
  • – i w tej chwili ma wreszcie wszystkie części układanki oraz możliwość  wyjawia A znaczenie swojej wizji
  • Przesłanie: klucz do (1) Ostatecznego Rozwiązania Tajemnicy Wszechświata i (2) Wyzwolenia Go z Kołowrotu tkwi "w sercu góry" (w "najgłębszym niżu najwyższej wyżyny") – na dnie drzemiącego wulkanu...
  • KONFRONTACJA – WERSJA 1 (kino akcji)
  • Akcja: AA ratuje A przed Nawigatorem – zabijając go ale sam traci przy tym życie. W tym momencie uwalnia się ogromna energia PSI, która zasila Model 3 i czyni go gotowym do uruchomienia. Samotny Architekt podchodzi do klawisza "enter"... i myśli – smutno jest być Bogiem
  • Uwaga: wszystko musi się dziać szybko i najprawdopodobniej nie ma czasu na filozoficzną rozmowę AA z A o jego MASTERPLANIE
  • KONFRONTACJA – WERSJA 2 (filozoficzna)
  • Akcja: AA dobrowolnie poświęca swoje PSI, by A mógł uruchomić Model 3 – Bóg (Nawigator) patrzy z przerażeniem, jak A przekręca przysłowiowy kluczyk w swojej machinie, i tym samym ostatecznie dopełnia upragnionego obrotu fresku na sklepieniu Kaplicy Sykstyńskiej – człowiek tworzy nowego Boga. Przekręcenie kluczyka ma dokonać nieodwracalnych zmian: ma nastąpić OSTATNI w dziejach WW, po którym odrodzi się nowa N.I. w formie założonej przez Architekta (pozbawiona pamięci tego, czym była i wszelkiej wolnej woli oprócz czysto "mechanicznej" funkcji regulacji nowych zasad rządzących wszechświatem) i nowy, niezniszczalny Wszechświat Doskonałej Harmonii ("Złota Wieczność") – innymi słowy: dzięki dekoncentracji i równomiernym rozpropagowaniu całego PSI po całym Nowym Wszechświecie, wszelki byt ma uzyskać nieśmiertelność i być wolnym od wszelkich problemów
  • Uwaga: żeby nie przedłużać końcówki, powyższy MASTERPLAN A wyjawia AA w całym np. przedostatnim rozdziale, rozdział ostatni skupia się na punkcie kulminacyjnym tuż przed WW – zakończenie ma być otwarte, podobnie jak w Incepcji: bączek niby się przewraca, ale nie jest to pokazane (wszystko wskazuje na to, że plan wypalił – ale nie możemy mieć pewności)

 

 

 


 

 

Autor: Bracia K