Moje dziecko ma nawyk powtarzania po mnie, czyli papugowania. Kończę to zawsze tymi samymi słowy: obsztyfitykultykiewiczewski i ona nie jest w stanie tego powtórzyć... Złości się
Stąd pomysł na eiobowe wpisywanie łamańców językowych, proponuję kilka:
1. Może morze ci pomoże jak ci morze nie pomoże to pomoże ci pomorze
2. Jola lojalna, Jola nielojalna
3. Czego trzeba strzelcowi do zestrzelenia cietrzewia drzemiącego w dżdżysty dzień na drzewie
4. Konstantynopolitańczykiewiczówna
5. Leży Jerzy koło wieży i nie wierzy, że na wieży leży jeszcze jeden Jerzy
6. Na wyrewolwerowanym wzgórzu przy wyrewolwerowanym rewolwerowcu leży
7. Spirytusik najwydestylowaniuchniejszy
8. Przygwoździ Bździągwa gwoździem źdźbło, to pobździ źdźbło
9. Za parkanem wśród kur na podwórku, kroczył kruk w purpurowym kapturku, nagle strasznie zakrakał i zrobiła się draka, bo mu kura ukradła robaka
Z czego najbardziej odkrywczy wydaje mi się spirytusik hihi