Pewnego dnia u źródła rzeki malutka kropelka wody wyskoczyła ze skały. Po niej wyskoczyła kolejna i kolejna. „Wow, kim ja jestem?” – zapytała kropelka wody
– “Nie wiemy, ale przyłącz się do nas” – odpowiedziały inne krople. „Dobra” – powiedziała kropelka i popłynęły razem.
Mały strumyk wody mknął z rozkoszą przez skały i kwiaty. Kropelkę bardzo ciekawił świat. Był taki wielki i fascynujący. Rzeka płynęła coraz szybciej i szybciej, przemykając przez zwalone drzewa i wielkie skały.
Wszystko co mała kropla zobaczyła i odczuła było tak niesamowite! „Wiem, kim jestem” – wykrzyknęła kropelka – „Jestem strumieniem!”.
Dni szybko mijały. Wkrótce rzeka stała się znacznie większa i szersza, prąd zwolnił. Ramiona rzeki były tak szerokie, tak otwarte, że zdawało się iż mogłyby objąć cały świat. Rzekę otaczała aura spokoju.
Mała kropelka również zauważyła tą zmianę. “Więc jestem rzeką” – powiedziała – “to naprawdę ja”.
Tygodnie mijały jak dni i rzeka dopłynęła do morza. To było jak dotknięcie nieskończoności. Malutka kropelka nigdy czegoś takiego nie widziała. Tak wiele kropli się łączyło w odwiecznym tańcu harmonii.
„Tak bardzo się myliłam” – powiedziała kropelka – „ Nie jestem strumieniem, lub rzeką. Więc kim jestem?”
„Czy jestem morzem?” – zapytała, lecz nikt nie odpowiedział.
Kropelka była w ciszy przez kilka chwil.
Pamiętała całą podróż. Od wyskoczenia ze skały aż do nieskończonego morza.
„Kim ja tak naprawdę jestem?” – kropelka ponownie zapytała.
“Jesteś wszystkim” – odrzekł tajemniczy głos z wnętrza kropli – “Jesteś kroplą wody, strumieniem, rzeką I morzem. Jesteś jednym i jesteś wszystkim!”
„Wow, jestem kropelką i morzem jednocześnie. Teraz wiem, kim jestem” – ucieszyła się kropla i zaczęła tańczyć. Tańczyła z taką pasją, że stała się częścią wielkiej fali.
Fala sięgnęła plaży i delikatnie obmyła stopy dziewczyny.
„Kocham morze” – powiedziała – „Jest w nim naprawdę wszystko”
Licencja: Creative Commons - użycie niekomercyjne