JustPaste.it

Atlantyda-zaginione miasto

Historia jej magicznego zatopienia pobudzała wyobraźnie poszukujących jej od wieków śmiałków. Cóż takiego ma w sobie legenda o Atlantydzie, że potrafi fascynować aż po dziś dzień?

Historia jej magicznego zatopienia pobudzała wyobraźnie poszukujących jej od wieków śmiałków. Cóż takiego ma w sobie legenda o Atlantydzie, że potrafi fascynować aż po dziś dzień?

 

Źródłem, z którego pochodzą wszystkie informacje o zatopionym mieście są platońskie dialogi: „Timajos” i „Kritias”. Spisane zostały w latach 359-347 p.n.e. na podstawie opowieści Solona, którą ten zasłyszał w od kapłana egipskiej świątyni. Atlantyda, jak wynika z opisu Platona, była wyspą sprzed 9000 lat znajdującą się na wodach Atlantyku poza Słupami Heraklesa. Władcami miasta, którego obszar przewyższał powierzchnie Libi i Azji byli potomkowie Posejdona. Opiekuńczemu bóstwu wzniesiono świątynie, trzykrotnie większą od greckiego Partenonu. Dialogi przedstawiają Atlantydę jako arkadyjską krainę, nie tylko obfitująca w naturalne bogactwa, ale także zapewniającą mieszkańcom bezpieczeństwo. Dzięki naturalnemu ukształtowaniu terenu możliwe było wzniesienie fortyfikacji na trzech pasach ziemi, oddzielonych wodnymi pierścieniami przypominającymi fosy. Atlantydzi, jako doskonali żołnierze i stratedzy, rozbudowali imperium sięgające od Atlantyku aż po Egipt na południu oraz Włochy na północy. Podczas próby dalszej ekspansji terytorialnej Atlantydzi stanęli do boju przeciwko ludowi, z którego wywodzili się późniejsi Ateńczycy. Armia Atlantydów została podbita a tuż po klęsce nastąpiło potężne trzęsienie ziemi, które wywołało powódź
i Atlantyda zginęła w wodach oceanu w przeciągu zaledwie jednego dnia i nocy.

Takie zakończenie losów miasta może sugerować, że historia ta ma na celu gloryfikowanie Aten oraz przekazanie platońskich idei politycznych mówiących o wyższości demokracji nad bogactwem i siłą. Dla sceptyków legenda zaginionego miasta na takiej interpretacji się kończy. Wg nich Atlantyda to fantazja Platona, nie zaś wiarygodny przekaz Solona, ponieważ ten nigdy nie przebywał w Egipcie. Mylą się jednak. W „Historiach” greckiego historyka Herodota znajduje się wzmianka o tym, że Solon zapożyczył niektóre prawdy od Amasisa z Sais w Egipcie. Co jest wyraźnym znakiem, iż poeta przybywał jednak w Egipcie w czasie wskazanym przez Platona w dialogach.

Tragiczne zakończenie losów Atlantydy wprowadza filozof do swych dialogów dzięki obserwacji współczesnego mu świata. Platon nie musiał szukać przykładów naturalnych katastrof daleko.  Piętnaście lat przed powstaniem jego dialogów trzęsienie ziemi i tsunami u wybrzeży Zatoki Korynckiej zniszczyły i zatopiły Helike. Helike znane było jako miasto Posejdona i posiadało drugą (zaraz po delfickiej) co do rangi wyrocznie w starożytnym świecie. Istnieje związek i podobieństwo co do historycznego kataklizmu oraz tego który nawiedził Atlantydę. Lecz pojawia się kolejna zawiłość. Jeśli Platon wykorzystał w dialogach aktualne wydarzenia dziejącego się jego ojczyźnie, dlaczego przypisuje znajomość historii Atlantydy egipskiemu kapłanowi? Wydaje się, że nie tylko jeden element z opowieści Platona wciąż pozostaje zagadką.

Wszystkie późniejsze źródła dotyczące legendy o Atlantydzie opierają się na Platonie i nie pozwalają w pełni zweryfikować wiarygodności dialogów. W IV w p.n.e. uczeń Arystotelesa Teofas z Erezos w swojej pracy wspominał kolonie Atlantydy, lecz główna część jego dzieła przepadła. Proklus w komentarzach do dzieł Platona zapewniał, iż Atlantyda istniała w rzeczywistości, czego potwierdzeniem miała być opisana przez niego kolumna znajdująca się w Egipcie prezentująca historie zatopionego miasta. Jako ostatni w starożytności Atlantyde wspomina Klaudiusz Elian rzymski pisarz z II w n.e. w pracy ‘O właściwościach zwierząt”, prezentując ją, jak Platon, jako ogromną wyspę leżącą na Atlantyku.

Legenda zaginionego miasta pozostała uśpiona na wiele wieków. XIX stulecie stało się jednak jej renesansem. W 1882 r po opublikowaniu artykułu Ignatiusa Donnelly, amerykańskiego kongresmena- „Atlantis: the Antediluvian World” rozpoczęły się poszukiwania fantastycznej krainy na ogromną skalę. Donnelly podszedł do relacji Platona dosłownie, a jego praca zainspirowała tych którzy wierzyli, że Atlantyda naprawdę istniała do przeszukania niemal każdego zakątka świata w poszukiwaniu pozostałości po niej.

Jasnowidz Edgar Cayle na początku XX w wydał wiele pism poruszających temat Atlantydy. Wierzył, iż na zaginionej wyspie rozwinęła się cywilizacja zasilana przez tajemniczy kryształ, dzięki któremu stworzyła m.in. okręty i statki powietrzne. Cayne przewidywał, że Atlantyda zostanie odkrywa w 1968r w pobliżu Bahamów. Rzeczywiście, we wrześniu wspomnianego roku na tym terenie odkryto na dnie morskim kilkunastometrową równą ścianę wapienia. Wielu uważało drogę Bimini, jak ją nazwano, za pozostałość po Atlantydzie. Jednak w 1980 roku Eugene Shinn opublikował wyniki badań skał z Bimini, czym zniszczył teorię jasnowidza. Bloki skalne, jak wynika z pomiarów, są wynikiem działania sił naturalnych i pochodzą z lat 1200-1300 p.n.e. Co przekreśla możliwość istnienia Atlantydy na tym terenie.

Wielu badaczy dokładnie interpretując słowa greckiego filozofa szukało Atlantydy na obszarze środkowego Atlantyku. Długi łańcuch podwodnych wulkanów tzw Grzbiet Śródatlantycki uważali za pozostałość po zaginionym mieście. Dysponując wiedzą na temat ruchów płyt tektonicznych oraz dryfu kontynentów geologia wyklucza możliwość istnienia wielkiego kontynentu na Atlantyku.

Inne sugerowane przez badaczy miejsca położenia krainy to: obszar Irlandii, Anglii, Finlandii, wyspa Helgoland u wybrzeży Niemiec, Andaluzja w Hiszpani, wyspa Spartel w Cieśninie Gibraltarskiej, Sardynia, wspomniane już Helike, Izrael, Turcja, Indie, Indonezja, Boliwia, Polinezja Francuska, Karaiby czy Antarktyda. Jednakże nie ma wielu wskazówek pozwalających na potwierdzenie istnienia na tych terenach Atlantydy.

Przełomowym momentem w historii badań nad Atlantydą stał się rok 2004. Wtedy to właśnie doktor Rainer Kuehne z uniwersytetu w Wuppertalu przedstawił swoją niezwykłą teorię. Dzięki zdjęciom satelitarnym obszaru południowo zachodniej Hiszpanii zauważył, że ten odpowiada opisowi Platona. Fotografie ukazują w pobliżu Kayksu prostokątne struktury (prawdopodobnie świątynia Posejdona) a także otaczające je  fragmenty współosiowych kół (fosy w kształcie pierścieni).  Taką lokalizacje na stałym lądzienie nie zaś na wyspie Kuegne podpiera hipotezą, iż egipskie określenie „wybrzeże”  błędnie zastąpiono „wyspa”. Zniszczenie miasta przez tsunami potwierdzają badania geologiczne sugerujące iż w latach 800 – 500 p.n.e. południowo-zachodnie wybrzeża Hiszpanii pustoszone były przez wielkie powodzie.

Prace doktora kontynuuje od początku bieżącego roku zespół badawczy Richarda Freunda. Teraz pozostaje tylko czekać na rezultaty ich badań. Czy Freund rozwiąże zagadkę Atlantydy, czy pozostanie ona nadal tajemnicą?