JustPaste.it

Przytulanie

Przytulanie. Tak, przytulanie, bo o tym będzie w tym momencie mowa. Poobserwowałem sobie z punktu osoby trzeciej i trochę pogrążyłem się w myśleniu.

                Przytulanie. Tak, przytulanie, bo o tym będzie w tym momencie mowa. Poobserwowałem sobie z punktu osoby trzeciej i trochę pogrążyłem się w myśleniu. Więc zacznijmy od początku – czym jest przytulanie ? Nie wiem, nie umiem napisać czym jest ta czynność, nie umiem jej zdefiniować. Skoro nie możemy czegoś określić, nazwać to oznacza to mniej więcej to, że jest to taka rzecz trochę nie do ogarnięcia. Taka ponad stan tego, co widzimy, słyszymy, czujemy. Przytulanie to czynność naprawdę magiczna, czarodziejska. To niby nic, a jednak. Coś wielkiego. Coś ponad. Czynność prosta w swojej idei, aczkolwiek wielka. Na tym polega jej urok. Na swoich doświadczeniach z Tobą, moja droga, uświadomiłem sobie, że ludzie MUSZĄ się przytulać. To czyni jakąś nadnaturalną, niemniej świetną atmosferę. Chciałoby się rzec, że wytwarza pozytywne fluidy. I tak właśnie jest. W przytulaniu zawiera się cała czułość do drugiego człowieka. Kiedy znajdujemy się w ramionach kogoś ukochanego to ma się wrażenie, że całe zło tego świata, wszystkie nieprzyjemności, wszelkie bóle, wszelkie cierpienia, boleści, udręki uleciały gdzieś w powietrzu.  Pyk, i ich nie ma. Jest świetnie. Mondraszko moja, widziałaś podczas tej nocy filmowej, tę dziewczynę z misiem. Śmialiśmy się z tego. Ale teraz patrzę na to z innej perspektywy. Jeżeli nie mamy się do kogo przytulić to taki miś uszatek świetnie spełni taką rolę. Rolę zastępczą, bo zamiast tulić się w misiu powinniśmy topić się w ramionach drugiej osoby, ale cóż, różnie to w życiu bywa. Na pewno miałaś kilka lat temu takiego swojego miśka. Małpkę, żyrafę, słonia, obojętnie. Ja też miałem. Wiadomo, zarówno ja, jak i ty mieliśmy kolegów, wychodziliśmy bawić się w ganianego, policjantów i złodziei etc. Ale potem się ściemniało i szło się do domu, nieprawdaż ? I kto wtedy z Tobą oglądał telewizję, bawił się, rozmawiał, serwował herbatkę, spał, kiedy to rodzice byli zajęci ? Właśnie ten miś. Mała niepozorna zabawka. Mimo że on się nie odzywał, nie chodził, nie mówił, ale z pewnością był takim pierwszym przyjacielem. Zobacz – zbiłaś, uderzyłaś, powiedziałaś złe słowo kiedyś do swojego misia ? Z pewnością nie. Pomimo tego, że był rzeczą to traktowało się go jak najlepszego przyjaciela, tuliło się go i głaskało, kładło spać i oglądało telewizję. Z miśkiem z dzieciństwa nie ma negatywnych wspomnień. Same pozytywne, dodatnie. I to jest właśnie piękne. Bez przytulania nie ma miłości, przyjaźni. Zobacz, co robią ludzie, kiedy spotykają się po latach ? Rzucają się sobie w ramiona. Zobacz, co robią ludzie, kiedy zrobią sobie przykrość i się przeproszą? Rzucają się sobie w ramiona. Zobacz, co robią ludzie, kiedy gdzieś wyjeżdżają ? Rzucają się sobie w ramiona. Zobacz, co robią ludzie, kiedy odnoszą sukces ? Rzucają się sobie w ramiona. Kurczę, ta uniwersalność jest urzekająca. Jedna czynność, a tysiąc zastosowań. To czyni ją nietuzinkową i jedyną w swoim rodzaju. A teraz zamknij oczy. No zamknij, proszę. Okej. Wyobraź sobie moment, kiedy biegniesz w kierunku ukochanej osoby. Chcesz rzucić się jej do szyi. Rzucasz się na tę osobę. Niemal nie wytrącasz jej z równowagi. Łapiesz mocno. Teraz nigdzie Ci nie ucieknie. Ściskasz, przyciskasz do siebie. Zamykasz oczy. Cudowne, prawda ?