Naszego premiera uważam za wybitnie cynicznego i chciwego władzy człowieka. Teraz "niestety" muszę stanąć w jego obronie. Bo zachował się jak NORMALNY facet.
Dla "niewtajemniczonych" ... :
Niespełna tydzień temu Donald Tusk na konferencji prasowej dotyczącej polskiej prezydencji w Unii Europejskiej powiedział teoretycznie o kilka słów za dużo jak na osobę pełniącą jedną z najważniejszych funkcji w państwie. Otóż na pytanie pani redaktor z Polskiego Radia :
"czy na miesiąc przed objęciem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej wszystko jest dopięte na ostatni guzik ?" odpowiedział :
"Guziki wszystkie zapięte, na pewno. Trochę jestem z... patrzę na letni strój pani redaktor i dlatego nie kojarzy mi się z tym... z dopięciem wszystkiego na ostatni guzik. To nie przygana, wręcz przeciwnie. Bardzo lubię... lato" - zakończył premier.
Najzwyczajniej w świecie dziennikarka miała niedopiętą bluzkę na co Tusk zwrócił uwagę ( co niewątpliwie zbiło go z pantałyku :) ).
Tyle tytułem wstępu.
Otóż "kibic Lechii Gdańsk numer 1" moim zdaniem nie powinien podczas tak ważnego spotkania z prasą ( dotyczącego jednak bardzo ważnego dla Polski wydarzenia ) wypowiadać powyższych słów. Waga problemu itp. itd. ... Jeśli jednak jego wzrok przykuł dekolt pani redaktor - to była to przecież najwyczajniejsza w świecie, odruchowa reakcja faceta ! Mimo, że zachował się odrobinę niestosownie, to wybrnął z całej sytuacji obronną reką, z humorem i uśmiechem. Wiadomo, że dziennikarzy obowiązuje dress code, jednak z uwagi na fakt, że obecnie w Polsce mamy LATO ( tak, tak, to nie żart ), to ubiór, o który narobiono tyle szumu, nie powinien nikogo dziwić czy oburzać ( i fakt, nie oburzył ).
Jedyne co oburzyło opinię publiczną to słowa premiera. Partia Kobiet uznała wypowiedź zaseksistowską ( o dziwo ja nie dostrzegam w niej ŻADNEJ dyskryminacji kobiet, a tym przecież seksizm jest z definicji ), a inne środowiska feministyczne zaś za oburzającą i skandaliczną. Porównywano go do nawet do Silvio Berluscionego - ten bogaty Włoch od gangbangów ;) .
I tu mój króciutki komentarz : wypowiadające się w tym temacie feministki - jesteście najzwyczajniej w świecie głupie.
Jeżeli faktycznie Tusk przegiął, to dlaczego nie oberwało się redaktor, która prowokowała takwulgarnym i poniżającym kobiety strojem ?
Przecież ta kobieta najzwyczajniej w świecie prowokowała premiera do takiego zachowania ( bo która szanująca się kobieta nosi bluzki z dekoltem w lato ?! ) !!
Jeżeli faktycznie jesteście za równouprawnieniem to jesteście wybitnie niekonsekwentnymi w swoich poglądach hipokrytkami i histeryczkami.
Nie bronię premiera, bo jestem przeciwko kobietom i równouprawnieniu.
Bronię premiera, bo zachował się po prostu normalnie, za co, potocznie mówiąc/pisząc, dostał opierdol.
Źródło: http://kopciarz.blox.pl/2011/06/wpis-dopiety-na-ostatni-guzik.html
Licencja: Creative Commons