JustPaste.it

www.UFO-DOT-COSM przedstawia odcinek 26

IKE – świat jest taki, jaki myślisz, że jest.

IKE – świat jest taki, jaki myślisz, że jest.

 

        


              06 - 2011 (26 )      

 

 

14282ca331802516b0bd9bd240584efa.jpg

 

 

 

 Googlowanie Marsa

 

David Martines, który jest astronomem amatorem,ogłosił światu,że po dokładnym przeskanowaniu Czerwonej Planety przy pomocy Google Mars znalazł dziwny, nienaturalny obiekt na powierzchni planety. Nazwał go: Biostation Alfa i uważa, że jest to dowód na istnienie życia pozaziemskiego.

Martines tak określił swoje odkrycie:

„To, co zupełnie przez przypadek odkryłem dzięki Google Mars nazwałem Biostation Alfa, bo doszedłem do wniosku, że coś tam może żyć lub kiedyś żyło lub może dopiero będzie żyło. Jest to nietypowy obiekt – do tego całkiem duży. Ma 220 m długości i 50 szerokości. Wygląda jak cylinder i być może jest cylindrem. Może to być elektrownia lub może mieć on przeznaczenie biologiczne. Może on nawet być garażem. Mam nadzieję, że nie jest to broń. Ktokolwiek to zbudował – jestem pewien, że miał w tym jakiś cel. Można sobie jedynie wyobrażać jaki mógł być ten cel. Być może jest to zwykła stacja przesiadkowa dla kosmicznych podróżników zanim dolecą do Ziemi.

 

 97f4c519fb96b420e879449f61275918.jpg

 

To coś równie dobrze może należeć do NASA. Nie wiem czy by się do czegoś takiego przyznali lub czy byliby w stanie wysłać tam tyle materiału bez zwracania na siebie uwagi. Doszedłem więc do wniosku, że NASA nie ma z tym nic wspólnego i być może nie ma nawet świadomości istnienia tego obiektu. Byłoby bardzo interesujące móc popatrzeć na zdjęcie tego regionu Marsa w wyższej rezolucji i sprawdzić ten obiekt jeszcze raz. Nie wiem czy takie zdjęcie jest dostępne. Na internecie nie ma żadnych innych zdjęć tego regionu, które miałyby lepszą rezolucję.

Jest oczywiste, że nie jest to kamień. Nie jest to góra i nie wierzę w to, że mamy jakiegoś Rovera na Marsie, który miałby takie gabaryty. Jeśli ktoś miałby coś do powiedzenia na ten temat to chętnie go wysłucham. Każdy to może sam zobaczyć. Jest to bardzo intrygujące. Namiary na to miejsce będzie można znaleźć na mojej stronie.”

Tym kimś, kto go wysłuchał lecz miał nieco inne zdanie na temat tego „odkrycia” był znakomity ekspert w kwestii Marsa – Richard C Hoagland, który jest także autorem książki „Monuments of Mars” i ekspertem w kwestii słynnej „Twarzy”, która znajduje się w części Marsa zwanej Cydonią. Hoagland przyznaje, że obiekt wygląda jak stacja kosmiczna, ale uważa, że nią nie jest. Aby się o tym przekonać należy sprawdzić oryginalny materiał. Google Mars nie jest oryginalnym źródłem tych fotografii. Google tworząc mapę powierzchni Marsa korzystało z oryginalnych zdjęć Czerwonej Planety będących w posiadaniu NASA, ESA a nawet starych zdjęć zrobionych jeszcze przez Rosjan. Google połączył je ze sobą w jedną całość za pomocą wyrafinowanego software, dzięki czemu można przybliżać sobie powierzchnię Marsa i przyjrzeć się jej dokładnie. Jednak takie łączenie ze sobą poszczególnych fotografii nie jest wolne od rozmaitych problemów, zwłaszcza w miejscach, gdzie zdjęcia łączą się ze sobą.

 

hoagland-i-face.jpg

 

Hoagland osobiście sprawdził oryginalny materiał, który posłużył do zrobienia tego fragmentu mapy Marsa. Był to materiał sfotografowany trzy lata temu przez należącą do ESA sondę Mars Express. Region jest położony w okolicy marsjańskiego bieguna północnego. To co znalazł Hoagland w miejscu domniemanej bazy, było serią pikseli położonych horyzontalnie i połączonych ze skrajem zdjęcia. Jest to wg. niego niewątpliwa cyfrowa anomalia techniczna nie mająca nic wspólnego z fotografowanym materiałem. Co prawda regularność pojawiania się tych pixeli jest zdumiewająca i nie ma dla niej jakiegoś konkretnego wytłumaczenia, ale nie ulega wątpliwości, że nie odzwierciedlają one niczego co byłoby częścią powierzchni Marsa i są tylko defektem technicznym samego filmu. To ten defekt sprawił, że na połączeniu zdjęć w Google Mars powstał obiekt który znalazł Martines i uznał go Biostation.

Pozostaje jeszcze pytanie czy ów obiekt powstał przez zupełny przypadek?? Czy może ktoś „stworzył” go umyślnie. Być może ktoś taki zrobił to specjalnie wiedząc, że tysiące maniaków marsjańskich odkryć będzie cierpliwie skanować powierzchnię Czerwonej Planety w poszukiwaniu czegoś tak niezwykłego jak… No właśnie. Niezwykłego jak cylindryczny obiekt o rozmiarach wielkich jak potencjalna baza kosmiczna. Ktoś z pewnością poświęcił swój czas i energię aby stworzyć obiekt który odnalazł Martines. Dodany został kolor i kształt – bo tego nie ma na oryginalnych zdjęciach zrobionych przez sondę. Jest za to całkiem sporych rozmiarów ściema

Video thumb

 

Video thumb

 

Video thumb
 


Opracowała:
Ania - Nibiru
Anna Modrzejewska
Czerwiec - 2011

 

 

 

 

Źródło: Nowaatlantyda.com