JustPaste.it

Kot instyguje do rozważań o czasie...

 

 

REFLEKSJA "ASFALTOWA"...

Czas...

Tkwi jak zadra

w bezradnie niemądrej głowie,

odmierza wszystkie kroki

w kieracie codziennych konieczności

i loterii wyborów.

Zapamiętuje to, co niechciane,

nieudane i godne ukrycia.

Drwi z wysiłków przykrycia wszelkich ułomności

ciężką tkanina wydumanych zasług

i wiekopomnych osiągnięć.

 

Czas...

Jest okrutny i nie wybacza.

Funduje ryzykowną wędrówkę

od narodzin do narodzin -

od wieczności do wieczności -

z tym przygniatającym bagażem

ciągle tykającego niepogodzenia...

 

 

I tylko nigdy nie dostrzegam go

w giętkich wygibasach asfaltowego ciałka,

w różowym języczku wysuniętym

spoza białych ząbków czarnego pyszczka

i w miodowych słoneczkach roześmianych,

wiecznie ciekawych oczu mego kota...

 

 

 

Piotr Stanisław Issel