JustPaste.it

Charakterystyka branży IT

Obecnie branża usług i produktów informatycznych jest w fazie gwałtownego rozkwitu. Czy jednak rzeczywiście jest tak różowo?

Obecnie branża usług i produktów informatycznych jest w fazie gwałtownego rozkwitu. Czy jednak rzeczywiście jest tak różowo?

 

Zauważyłem tutaj ciekawą tendencję: na studia ciężko jest się dostać, więc trafiają tam same "kujony" – normalny człowiek rzadko kiedy uczy się dzień i noc do egzaminów na studia – młodość to wymagający okres i znacznie lepiej spędzić czas ze znajomymi, niedojrzały człowiek nie traktuje spraw kariery wystarczająco poważnie.

W tym miejscu należy przedstawić charakterystykę "kujona" (popartą doświadczeniami dydaktycznymi Autora artykułu):

jest to osoba która nie opracowuje sama rozwiązań problemów ze względu na ogrom wiedzy literaturowej, którą cały czas trawi i przetwarza na swoje potrzeby. Jest to osoba bardzo pracowita, potrafiąca wiele czasu spędzić nad nawet mało interesującymi zagadnieniami – ogólnie z punktu widzenia systemu edukacji same zalety. Natomiast co z wadami?

Otóż największą wadą takiej osoby jest brak umiejętności samodzielnego znajdywania rozwiązań problemów nowych, unikalnych, dla których znalezienie rozwiązania w literaturze branżowej jest niemożliwe lub na tyle trudne, że szukanie jest po prostu nieopłacalne.

Drugą sprawą jest brak inwencji, czyli samodzielnej identyfikacji problemu (czy też znalezienia mechanizmu nieoptymalnego), którego rozwiązanie przyniesie oczywiste korzyści.

Jest to pewien stereotyp, jednak tutaj istnieje sensowne wyjaśnienie takiej charakterystyki: dziecko od urodzenia jest wszystkiego uczone, ma podsuwane pod nos rozwiązania wszystkich problemów i nie musi wykazywać żadnej inicjatywy - tylko się uczyć dokładnie tego co przekazują i zalecają inni, bardziej doświadczeni - i tak jest całe życie, zazwyczaj na dość wysokim poziomie, jednak bez fajerwerków właśnie z dwóch powyższych powodów.

Takie osoby to obecnie przytłaczająca większość ludzi w branży IT w Polsce: duża wiedza, brak inwencji i inicjatywy – zupełnie zgodnie z wymaganiami postawionymi przy zdawaniu na studia.

 

W branży jest już znacznie mniej osób, które nie pasują do tego profilu i są informatykami nie dlatego że opłacało się pójść na studia informatyczne, tylko na pewnym etapie zdecydowały się na naukę – we własnym zakresie lub korzystając z oferty uczelnianej. Ten typ informatyków jest jednak w zdecydowanej mniejszości.

Drugi typ ma dodatkowo duże ograniczenia w dostaniu się do pracy na etat. Przytoczę tu typowe wymagania, jest to zwykle znajomość kilku technologii sieciowych:

- HTML

- JavaSript

- CSS

- PHP

- SQL

 

Aż by się chciało dopisać: THC, LSD i HWDP :)

A co jeżeli ktoś nie ma pojęcia o SQL (język do tworzenia baz danych), ponieważ mu to nigdy nie było potrzebne, a wszystko co mógłby zrobić za pomocą SQL realizuje za pomocą własnych funkcji do obsługi baz danych? Odpowiedź jest prosta: nie dostanie się do pracy, nawet jeżeli jest w stanie przyswoić proste zagadnienia SQL w ciągu kilku dni – w danej chwili nie zna języka i nie rozwiąże głupiego, banalnie prostego testu z powodu braku wiedzy, którą posiada każdy „kujon”.

 

Efektem tego wszystkiego jest to, że Polski rynek IT ma bardzo niewielu ludzi potrafiących coś dobrego wymyślić, a talenty się marnują przez niedorobiony system edukacji promujący bibliotekę zamiast mózgu. Rozwiązania informatyczne stosowane na polskich stronach internetowych, (szczególnie w sklepach internetowych wszelkich branż - od odzieży męskiej i damskiej do dźwigów i dźwignic, również portale społecznościowe, fora) są natomiast ściągnięte z tych zachodnich (ba, nawet więcej – najczęściej są wręcz napisane po angielsku przez zachodnie firmy). Nie jest to zdrowa sytuacja, a wszystkiemu winien system edukacji i pracodawcy wymagający konkretnych umiejętności a nie szeroko pojętej inteligencji.

Zatem: Polak potrafi - kopiować.

 

Na poparcie postawionych tez proponuję poszukać: ilość patentów na jednego mieszkańca w zależności od kraju zamieszkania – dane są miażdżące.