Gamce, która lubi świece i motyle, która sieje pokój, ma w sobie tak wiele miłości, tak mocno wierzy w człowieka i podsyca nadzieję.
Także tym wszystkim, którym pozostała ostatnia świeca - od niej możecie zapalić te, które zgasły.
W pokoju płonęły cztery świece. Było tak cicho, że dało się słyszeć ich rozmowę.
Pierwsza powiedziała: "Ja jestem Pokój. Ludzie nie potrafią mnie chronić. Myślę, że nie pozostało mi nic innego, jak tylko zgasnąć." Płomień tej świecy zgasł.
Druga powiedziała: "Ja jestem Wiara. Niestety nie jestem nikomu potrzebna. Ludzie nie chcą o mnie wiedzieć, nie ma sensu, żebym dalej płonęła!" Lekki powiew wiatru zgasił ją.
Trzecia świeca smutno wyszeptała: "Ja jestem Miłość. Ludziom nie zależy na mnie i nie chcą mnie rozumieć. Nie mam już sił, by dalej płonąć." Nie czekając długo i ta świeca zgasła.
Do pokoju weszło dziecko i zobaczyło trzy zgaszone świece. Przestraszone zawołało: "Co robicie!!! Musicie płonąć - boję się ciemności!!!"
Wzruszona czwarta świeca rzekła: "Nie bój się! Dopóki ja płonę, zawsze możemy zapalić tamte trzy świece. Ja jestem NADZIEJĄ."
Dziecko wzięło do małych rączek świecę i zapaliło trzy pozostałe.
Niech nigdy w naszych sercach nie gaśnie NADZIEJA.
Każdy z nas, jak to dziecko, niech rozpala WIARĘ, POKÓJ I MIŁOŚĆ
... ............................
Temat ten wielokrotnie był przedstawiany na youtube:
Ta prezentacja jest nieco inna od poprzednich:
Autor: Znalezione na youtube
Licencja: Domena publiczna