Wolność!
Może jeszcze nie wszyscy o tym słyszeli, ale nijaki Grzegorz Hojdarowicz, właściciel "Przekroju" i "Sukcesu" kupił 51 % udziałów gazety "Rzeczpospolita". Czyli może decydować praktycznie o wszystkim. Zapłacił za to 80 mln. I jak to ktoś wyraził "nie po to się wydaje tyle kasy żeby utrzymać w poprzednią redakcję".
Ja wiem, że poglądy konserwatywne nie są zbyt popularne na eiobie. Może słusznie. Pamiętam tylko z lektur cata-Mackiewicza Adolfa Nowaczyńskiego, który robił sobie sport z wyszydzania pewnego dziennikarza. W pewnym momencie poglądy pismaka spadły na drugą pozycję. Nowaczyński jeździł po nim jak po łysej kobyle. Naśmiewał się z nazwiska, rodziny, poglądów. Wszystkiego. I tak było przez pewien czas, w końcu dziennikarza pobili nieznani sprawcy - piłsudczycy. Wszyscy wiedzieli kto to. I Adolf Nowaczyński wystąpił z najostrzejszym protestem, nazywając Piłsudskiego komediantem(komendantem).
I tu się zaczyna mój apel. Nie ma już takiej przyzwoitości jak kiedyś. Umówmy się więc. Jeśli konserwatystom zatyka się usta, to wy krzyczycie, że wolność słowa zostało zgwałcona. Jeśli dzieje się na odwrót to my krzyczymy. Jeśli zanikła ta oczywista oczywistość to umówmy się, że siebie wspieramy. Na zatykaniu ust nikt z nas nie skorzysta.
To jest mój apel. Obojętnie jakie mamy poglądy wolność wypowiedzi musi zostać utrzymana!
Do wolnych ludzi. Bo wolność nie jest cechą, jest wartością, którą trzeba pielęgnować!