JustPaste.it

Dlaczego katolicy nie wierzą w Boga?

Wszędzie cuda, święci, uzdrowienia, dlaczego więc wierzący nie ufają Bogu?

Wszędzie cuda, święci, uzdrowienia, dlaczego więc wierzący nie ufają Bogu?

 

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego przychodnie, szpitale i inne placówki służby zdrowia pełne są ludzi wierzących? Zastanawialiście się, jak to jest że po udanej kuracji twierdzą iż to dzięki Bogu i modlitwie do Niego zostali uzdrowieni, oczywiście za wszystkie błędy i nieudane kuracje odpowiadają lekarze.

Nie mogę zrozumieć, po co wierzący idzie do lekarza, przecież wystarczy gorąca modlitwa i dobra wola Boga, który jest wszędzie, wszystko wie, wszystko może, dlaczego Mu nie powierzyć swojego zdrowia? Ludzie twierdzą że zawierzają Bogu życie, widząc świat dookoła dostrzegają cuda jakie stworzył i są pewni, ON jest a mimo to nie zdecydują się nie iść do lekarza, jeżeli jest tylko szansa na wyzdrowienie. Przecież to jawne sprzeciwienie się boskiej woli, On zdecydował, masz być chory, On zdecyduje czy i kiedy wyzdrowiejesz, po co więc idziesz do lekarza? Dlaczego szukacie pomocy u ludzi, którzy kroili trupy (na studiach) lub są agnostykami, lub nawet wyznają inną wiarę?

Czy jest możliwe aby umrzeć wbrew woli Boga? Przy wszystkich dyskusjach o eutanazji czytam że to Bóg decyduje kto ma żyć a kto nie, czego więc  się obawiacie?

Ja jednak jestem skłonny uważać że wierzący kierują się zasadą ograniczonego zaufania, a im głośniej krzyczą, tym bardziej zakrzykują jedynie swoje wątpliwości, dla paru chwil więcej na tym łez padole są gotowi sprzeciwić się najwyższemu, uważając iż sami wiedzą lepiej co dla nich dobre.

Parę dni temu rozmawiałem z osobą, która twierdziła że doznała tylu cudów i że jest pewna swoich przekonań ale nie zaufa Bogu i pójdzie do lekarza, ciekawe dlaczego?