JustPaste.it

Na zdrowy rozum: Ewangelia Mateusza, cz. 1

Witam w pierwszym artykule z cyklu "na zdrowy rozum". Dziś z rzetelnego źródła spróbujemy się dowiedzieć m.in. ile imion ma Jezus i czy warto słuchać postaci ze snów. Zapraszam.

Witam w pierwszym artykule z cyklu "na zdrowy rozum". Dziś z rzetelnego źródła spróbujemy się dowiedzieć m.in. ile imion ma Jezus i czy warto słuchać postaci ze snów. Zapraszam.

 

(Ew. Mateusza 1:1-25, Biblia Tysiąclecia)

Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; Juda zaś był ojcem…

Dalszy fragment możemy sobie darować, wymienianie kolejnych pokoleń ludu Izraela jest równie ciekawe jak drzewo genealogiczne z „Mody na Sukces”. Wszystko po to, aby atmosfera historii stała się bardziej skomplikowana, enigmatyczna i tajemnicza. Niestety, uzyskany efekt jest odwrotny do zamierzonego, każdy normalny omija tych kilka linijek i przechodzi do części właściwej, w której teoretycznie powinno się zacząć dziać coś ciekawego. Teoretycznie.

…Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.

Ok, dochodzimy do momentu, w którym się zaczyna interesująca nas historia. Teraz wygląda to prościej niż na początku. Józef i Maryja są rodzicami Jezusa, zwanego Chrystusem, Jakub jest dziadkiem, a drzewo genealogiczne zaczyna się od Abrahama. Zaraz, to przecież ten, któremu Bóg kazał zbudować arkę!... Czy nie? Hm, chyba coś pomieszałem. Zaraz, zobaczę na googlach kim był ten Abraham, zanim sprawa się skomplikuje i całkowicie się pogubię. Co by to było, jakby się okazało, że stuprocentowo obiektywny krytyk kompletnie nie jest obeznany w temacie.

Tak więc w całości od Abrahama do Dawida jest czternaście pokoleń; od Dawida do przesiedlenia babilońskiego czternaście pokoleń; od przesiedlenia babilońskiego do Chrystusa czternaście pokoleń.

Czternaście, czternaście i czternaście… O rany, cóż za zbieg okoliczności! Aż trzy czternastki, jedna po drugiej! To musi być jakiś znak… Ale zaraz… Ja kiedyś w ciągu jednego weekendu zaliczyłem trzy osiemnastki… To też jakiś znak? Dobra, bez żartów. Fajnie, były po prostu 42 pokolenia, a szanowny autor podzielił to sobie na trzy równe części. Spryciarz, dzięki temu wszystko się zamyka w ładnych liczbach. Zabieg podobny do usuwania niewymierności z mianownika.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego.

Co? Dopiero początek, a tu już Maryja zdradza Józefa? To jednak gorzej niż w „Modzie na Sukces”, tam rozwinięcie się prawdziwej akcji trwało… no dobra, właściwie trwa do dzisiaj. A tu co, pierwszy odcinek i pierwsza zdrada. A dzisiaj czci się ją jak nie wiadomo kogo! Wspaniały przykład dla wszystkich katolików. Swoją drogą, Maryja zachowała się jak dzisiejsza przeciętna nastolatka, zaciążyła, nie wiedziała co zrobić, ale na szczęście miała faceta kretyna. Ciekawe tylko jak ona mu się z tego wytłumaczy.

3671dcd684bcb294bcd5c5db5123bdc3.gif

Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.

Ehe, i wszystko jasne. Żona zdradza męża, niestety jest wpadka, więc prawy i sprawiedliwy mąż  wyp*** ją z domu - naturalna kolej rzeczy. A potajemnie, bo byłby wstyd przed sąsiadami. Ale zaraz zaraz… jak to „zamierzał oddalić”? Czyli jednak została u niego?

Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów .

Podsumowując: przyśnił mu się jakiś dziwny koleś ze skrzydłami i świecącą głową, i próbował go przekonać, że laska jest nietknięta, a zapłodnił ją Duch Święty. Wyobrażacie sobie bardziej kretyński argument?

- Józefie, muszę Ci coś powiedzieć…

- Tak?

- Bo wiesz… ja jestem w ciąży…

- O Boże, naprawdę? To świetnie!

- Ale to nie jest Twoje dziecko…

- Coooo?!? O żesz ty dzi***, wyp*** z mojego domu!

- To nie moja wina, zapłodnił mnie Duch Święty! Jak nie wierzysz to spytaj anioła!

A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka:

Teraz się okazuje, że to było przez kogoś z góry ukartowane. Lepiej, jakiś prorok kiedyś coś chlapnął i teraz, żeby wszystko się zgadzało, Maryja musiała dać się zapłodnić „Duchowi Świętemu”. Coś tu jest zdecydowanie nie tak…

Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: Bóg z nami.

Manuel? Jak ten dziwny facet z reklamy margaryny… Dobra, to głupi żart. Przecież Emmanuel zrobił się czarny i zaczął grać w reprezentacji Polski. Nie no, to znowu był głupi żart. Ale zaraz, to ile w końcu imion dostanie dziecko, które się urodzi? Jezus Chrystus Emmanuel… Pewnie dojdzie jeszcze kilka, będziemy liczyć.

Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie,

Dość słabą osobowość miał ten Józef, robił wszystko co mu ktoś powiedział i ze wszystkim się zgadzał.

- Ożeń się ze mną!

- Okej.

- Jestem w ciąży!

- Okej.

- Ale to Duch Święty jest ojcem…

- Okej.

- Skoro tego chcesz, odchodzę z domu.

- Okej.

- Weź Maryję z powrotem.

- Okej.

Wyobrażacie sobie dzisiaj kogoś takiego?

- Józek, pożycz tysiąc złotych, oddam jak będę miał.

- Okej.

- Stary, bo przydałby mi się jeszcze twój samochód.

- Okej.

- A dasz się przespać z twoją żoną?

- Okej.

lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus.

Uff, jednak jest jeszcze nadzieja, że z tego chłopa coś będzie. Pomyślał sobie, że nie ma mowy o seksie, gdy jego żona jest w ciąży z innym. Zdołał ocalić resztki honoru. Co nie zmienia faktu, że był totalnym kretynem, dając sobie wcisnąć bajki tanie jak piwo w biedronce.

 

 

 

_________________________________

Dziękuję za przeczytanie i zapraszam do negatywnego oceniania i ostrej krytyki. Pa!