JustPaste.it

Znowu wypadek na Renie

Wypadki na rzekach są rzadkie, jednak się zdarzają. Do jednego z nich doszło właśnie w ostatnich dniach.

 f9fbb1d2658b4feb42ad5f961d5598a7.jpg

To już drugi wypadek w tym roku i w tym samym mniej więcej miejscu.

 ca67e4da51c55db93c1b38a59a213d91.jpg

Przy wysokim stanie wody Ren płynie z nieprawdopodobną prędkością. Ta prędkość kulminuje się szczególnie w jednym bardzo malowniczym ale i niebezpiecznym miejscu.

 089d887c7a1af178c5437f92e2e22a49.jpg

Przełom Lorelei to odcinek rzeki, w którym Ren przebija się dwoma zakrętami przez góry Taunus, prędkość wody jest tam zawsze duża nawet przy niskiej wodzie, ponieważ rzeka pokonuje skalne progi. Gdy płynęliśmy polską barką w górę rzeki, zawsze musieliśmy na tym odcinku wzywać holownik, bo nasze silniki były za słabe.

W tym właśnie miejscu doszło do obu wypadków, tego lipcowego i tego, który wydarzył się w styczniu.

 89eab658485a22be6ccad54f78a684ae.jpg

Wtedy to na jednym z zakrętów przełomu przewrócił się tankowiec, wiozący 2,3 tys.ton kwasu siarkowego.

 b73d0a49bf9675ab470125f55bb241bc.jpg

Część załogi zaginęła. Tankowiec płynął w dół rzeki, prawdopodobnie z prędkością 25 – 30 km/h.

 c8b8b6d385454aa9eeea2d7d3349770a.jpg

 

Kto dobrze zna niemiecki może poczytać więcej:

http://www.rhein-zeitung.de/fotos_costart,1_mmid,8807.html#pic