JustPaste.it

Wstyd

Państwo polskie zaczęło postępować zgodnie z regułami charakteryzującymi państwa bandyckie.

Państwo polskie zaczęło postępować zgodnie z regułami charakteryzującymi państwa bandyckie.

 

 ales1-150x150.jpgO tym, że państwo polskie jest obecnie państwem li tylko fasadowym nie trzeba nikogo, przytomnego przekonywać. Nieprzytomni niech wyłączą telewizornię i trochę poczytają. Nieumiejący czytać ze zrozumieniem są bez szans. Muszą wszystko przyjmować na wiarę. Na zasadzie: uważam tak i tak, bo “łon”, “łona”, “łoni” czy “łono” tys tak uważają. Ten, powszechny niestety, sposób recepcji rzeczywistości nie jest tylko polskim patentem. W ten, mniej więcej sposób, postrzegają rzeczywistość miliony ludzi w naszych czasach.

To jeden z wyznaczników kulturowego postmodernizmu. Nie jedyny, za to niezwykle istotny. Bo w świecie rządzonym przez tabloid i ekran z obrazkami, nie liczy się już rzeczywistość. Liczy się jedynie jej postrzeganie. To postrzeganie rzeczywistości w, często całkowitym oderwaniu, od jej samej jest najistotniejszym, konstytutywnym elementem postmodernistycznego świata. Świata, w ogromnej mierze, fikcji, iluzji i ułudy.

Na naszych oczach rozgrywa się teatr pozorów, komedia pomyłek silnie podlana sosem absurdu i czarnej komedii. To jest także olbrzymi, pośmiertny(?) sukces dialektyki. O Wielki Marksie! Jednak zwyciężyłeś!

Tak więc to, że Polska jako państwo, jest fikcją to jest jeden problem. A może go jednak nie ma? A może nie potrzeba nam już państwa? Może i ono stało się też przeżytkiem i jest passe? Może. Wszak i na te tematy prowadzone są krwiste dysputy “intelektualistów”.

Gorzej, że to fikcyjne, w dużej mierze, państwo zaczęło postępować zgodnie z regułami charakteryzującymi państwa bandyckie.

 

A ten pan tak niedawno odbierał we Wrocławiu nagrodę dla narodu polskiego, za walkę o wolność. W ty samym czasie i miejscu odbierał ją, dziś zdradzony, białoruski opozycjonista.
8010bd2f-052c-4410-b246-363ff0e6f5c4.jpg

Czym w istocie jest sprzedanie przez organ państwa polskiego Alesia Białackiego? I wsadzenie go do białoruskiej tiurmy, być może, na lata. Nie jest to “tylko” osobisty dramat przyzwoitego człowieka. Nie jest to także oszukanie, sprzedanie tych wszystkich, którzy łaknąc wolności dla obywateli swojego państwa tak bardzo liczyli na Polskę. Polskę, którą postrzegali jako państwo-wzór skutecznej walki o tę wolność. I jest kompletnie, w tym kontekście, nieistotne, czy mieli rację, czy nie!

 

A czym są bełkotliwe i kłamliwe, tłumaczenia Prokuratury i MSZ? Niczym innym, jak tylko kolejną próbą bełkotu o padającym deszczu.

Polska zdradzając KGB Alesia Białackiego okazała się być najnikczemniejszą prostytutką, która prócz tego, że nie szanuje innych, samej sobie pluje w twarz.

Czy jednak, miał rację Rycho, mówiąc, w chwili pijaczej szczerości, że Polska to jest dziadowskie państwo?

Wstyd. Wielki wstyd.

PS

Stanowisko stracił Krzysztof Karsznicki, szef departamentu współpracy międzynarodowej oraz jego zastępczyni szefa Anna Wiśniewska. Karsznicki zrezygnował sam, a Anna Wiśniewska została odwołana. Wobec referenta sprawy wszczęto "dyscyplinarkę".