Nie srebro, nie złoto, to nic, chodzi o to, by młodym być.
Krystyna Feldman - najweselsza polska staruszka.
Przychodzi staruszka do sex-shopu i mówi:
- Poproszę wibrator!
- Proszę pani - odpowiada sprzedawca - lepiej by babcia do kościółka poszła, pomodlić się...
- Ale ja chodzę, chodzę, synku! Tylko już nie mam się z czego spowiadać!
Staruszka stoi w tramwaju. Wszystkie miejsca siedzące zajęte przez młodzież. Na każdym zakręcie, podczas przyśpieszenia i hamowania laska wali w poręcze. Jeden ze zmęczonych młodzieńców zwraca babci uwagę:
- babcia by se jakąś gumkę na te laske założyła, by tak nie hałasowało.
A babcia:
- jakby se twój tata gumke na swoją laske założył , to bym miała teraz gdzie siedzieć.
Na cmentarzu spotykają się dwaj staruszkowie. Jeden z nich pyta drugiego ile ma lat.
- 88
- toś młody, ja skończyłem już 96.
- a to już ładny wiek
Pogadali chwilkę. Po czym młodszy spojrzał na zegarek i mówi:
- no już po drugiej, trza mi iść na obiad, a tobie to się już chyba nie opłaca.
Starsze małżeństwo ogląda telewizję. W pewnej chwili ona wstaje i mówi:
- wiesz idę zrobić sobie loda, chcesz też.
- tak, ale na górę daj wiśnie.
- dobrze
- zapisz sobie, bo zapomnisz.
- no wiesz co, sklerozy nie mam.
Po pewnym czasie przynosi dwa talerze frytek.
- no i widzisz, nie zapisałaś i zapomniałaś o ketchupie.
Starsze małżeństwo opowiada dziatwie szkolnej swoje przeżycia wojenne. Starszy pan powiada o tym jak został ranny w czasie bohaterskiej szarży.
- tylko teraz nie mogę sobie przypomnieć, czy dostałem kulką między łopatki, czy łopatką między kulki.
A babcia dodaje:
- a ja nie pamiętam, czy to ja wystrychnęłam Niemców na dudka, czy to Niemcy wydudkali mnie na strychu!
Przechodzień do starszej pani:
- Babciu, jak najszybciej dostać się do szpitala, a babcia:
- do szpitala, najszybciej chciałbyś, no to powiedz jeszcze raz do mnie babciu.
Zapałki poproszę -wrzeszczy stały klient do babci sprzedającej w kiosku.
- czego się tak wydzierasz, z filtrem, czy bez?
Babcia przechodzi na jezdni w miejscu niedozwolonym. Zatrzymuje ją policjant i mówi :
- tym razem daruję, ale w przyszłości na zebry, na zebry, tam przechodzić.
- ty idź se na żebry, debilu jeden, ja mam emeryturę.
Wnuczka pyta babcię:
- babciu co to znaczy kochanek?
- rany boskie !!! , na śmierć zapomniałam i rusza biegiem do.... szafy.
Starszy pan stwierdził ze jego żona słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować to z lekarzem.
Lekarz na to:
- Niech pan to zbada w następujący sposób, najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd. i wtedy mi pan powie przy jakiej odległości pana usłyszała.
Gdy wieczorem żona robiła w kuchni kolacje, odmierzył 10 metrów i pyta :
- Kochanie! , o jest dziś na kolacje?
Bez odpowiedzi. Zmniejszył dystans do 8 metrów, żadnej odpowiedzi.
Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu podchodzi staje tuz obok niej i pyta:
- Kochanie, co dziś na kolacje?
- Kurczak, do cholery, pięć razy Ci powtarzam!!!
Dziadziuś poszedł wykupić polisę ubezpieczeniową. Pani sprzedająca polisy pyta o wiek.
- 86 lat
- powyżej 85 roku życia nie sprzedajemy już polis. Bardzo mi przykro.
Rozmowę usłyszał szef i stwierdził, że można jeszcze polisę sprzedać, pod warunkiem, że rodzice ubezpieczonego osiągnęli wiek powyżej 80 lat.
- a ile miał pana ojciec jak zmarł?
- ojciec jeszcze żyją. Latoś bydzie się żynił.
- Taki stary i jeszcze mu sie chce?
- chcieć to on nie chce, ale musi.
Dwie babcie oglądają walkę bokserską w tv. Po serii ciosów jeden z zawodników pada na deski.
Komentator :
Wstanie?! Nie wstanie?! Wstanie?! Nie wstanie?!
- Nie wstanie - mówi jedna z nich - znam tego chama z tramwaju.
Dziadek narzeka, że koszty życia strasznie wzrosły w dzisiejszych czasach.
...pamiętam kiedy byłem młody - mama mi dała 5 złotych na zakupy, a ja wróciłem do domu z pełną reklamówką - wędliny, mleko, chleb, ser, masło, konfitury, wino, ciastka, papierosy i słodycze. A teraz co?! Wszędzie lustra i kamery!
Siedzą na ławeczce dwaj emeryci w pewnym momencie obok nich przechodzi bardzo młoda i atrakcyjna dziewczyna. Obaj popatrzyli na siebie i jeden z nich:
- Wiesz Kaziu, jak widzę takie młode i zgrabne ciało, to aż mi się krew w żyłach gotuje!
Na co drugi:
- Tadziu, nie krew, ino wapno, nie w żyłach, ino w kościach i nie gotuje, ino lasuje!
Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i zapytuje:
- Dlaczego płaczesz?
- Synu mam 80 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się..
- i co zdradza?
- skąd, wierna i zakochana
- stara?
- ma dopiero 24 lata
- brzydka?
- coś ty, miss mokrego podkoszulka z ubiegłego roku.
- głupia?
- właśnie zrobiła doktorat z filozofii.
- brak seksu?
- seks kiedy zechcę
- jędzowata?
- nie, wręcz nadopiekuńcza, robi mi masaże, ziółka, czyta wieczorami
- No to o co chodzi?
- Zapomniałem gdzie mieszkam!
Starsze małżeństwo zmęczone długą podróżą samochodem postanowiło przenocować w hotelu. Rano mąż prosi o rachunek. Przeciera oczy ze zdumienia. I mówi do recepcjonisty:
- 1000 złotych za nocleg to chyba pomyłka. To ponad połowa mojej emerytury.
- no takie są ceny, nic na to nie poradzę. Zresztą nie ja je ustalam.
- a kto?
- właściciel hotelu.
- poproszę wobec tego właściciela.
Ten zszedł i argumentuje:
- proszę państwa nasz hotel jest przyznaję dość drogi, ale mamy basen, saunę, kręgielnię, spa, korty tenisowe, pole golfowe, bary nocne, fitness i wiele innych atrakcji.
- no tak, ale myśmy przecież z tego nie korzystali
- ale mogliście państwo korzystać, to wszystko było do państwa dyspozycji.
- panowie OK, płacę zatem te 1000 złotych, ale pod warunkiem, że wy zapłacicie mi po 500 złotych za usługi seksualne mojej żony.
- przecież nie korzystaliśmy.
- ale mogliście, była do waszej dyspozycji całą noc.
W autobusie siedzi dziewczyna, a obok stoi babcia z dzieckiem. Babcia świdruje dziewczynę wzrokiem, w końcu nie wytrzymuje i mówi:
- Może by tak pani ustąpiła miejsca?
- Nie mogę - dziewczyna na to.
- A dlaczego?
- Jestem w ciąży!
- Hmm, w ciąży, akurat. A długo jest pani w ciąży?
- 15 minut. Jeszcze mi się nogi trzęsą.
Babcia wchodzi do tramwaju w Katowicach. Konduktor pyta dokąd bilet.
- do Chorzowa. ( Chorzów miał 3 strefy tramwajowe Batory, Stary i Miasto, ceny były zróżnicowanne )
- do Starego.
- nie, stary w robocie, do córki, prać jada.
Wraca staruszek od lekarza i mówi do żony:
- Lekarz stwierdził, że mam sklerozę, osłabienie, astmę, nadciśnienie tętnicze, żylaki, wrzody żołądka , dwunastnicy.......
- lepiej powiedz, czego nie masz!
- Zębów!
W wiejskiej karczmie siedzi pijany staruszek i zachowuje się bardzo agresywnie. Upatrzył sobie stół, przy którym siedzi trzech osiłków. Patrząc wyzywająco na jednego z nich, krzyczy na cały głos.
- Twoja matka robiła mi to co chciałem!
Mężczyzna przez chwilę popatrzył na starca, ale nie zareagował. Krzepki dziadek nie daje za wygraną i pokazuje ręką drugiego faceta.
- Twojej matce majtki przez głowę zdejmowałem!
Drugi facet również popatrzył przez chwilę na staruszka i wrócił do rozmowy. Starzec, pijany już w sztok, kieruje się w stronę trzeciego z siedzących przy stole.
- A z twoją matką to...
Mężczyźni podnoszą się nagle, dwóch z nich bierze intruza pod ramiona, a trzeci cichym głosem mówi:
- Chodź łojciec, na dzisiaj wystarczy...
Nauczycielka zwraca się do ucznia :
- Zawsze gdy jest klasówka Ciebie nie ma, bo babcia chora, tak?
- Wie pani, ja też podejrzewam, że babcia symuluje.
Wnuczek przychodzi do dziadka, znanego wiejskiego filozofa
- dziadku, mam problem. Maryna w ciąży i chcą mnie z ną ożenić. Poradź coś.
Toś wpod. Dejze pomiarkować. Bodej zawsze są dwa wyścia.
- no możesz sie łożynić, albo iść do wojska.
- jak sie łozenisz toś wpodł, ale jak pójdziesz do wojska to mosz dwa wyjścia:
- artyleryja, albo piechota,
- jak artyleryja toś wpodł, ale jak piechota to mosz dwa wyjścia:
- bydzie pokój, albo bydzie wojna
- jak pokój toś wpod, ale jak wojna to zaś mosz dwa wyjścia:
- padniesz pod krzoczek, albo pod chojnoczek,
- jak pod krzoczek, toś wpod, ale jak pod chojnoczek, to mosz dwa wyjścia:
- przerobią cie na papier śniadaniowy, albo toaletowy,
- jak na śniadaniowy toś wpod, ale jak na toaletowy, to mosz dwa wyjścia:
- trafisz do męskiego, albo do damskiego,
- jak do męskiego, toś wpod, ale jak do damskiego, to ...........
Niechze pomiarkuje, toż chłopie bodej nie ma wyjścia, bo to jakbyś się z Maryną łożenił.
Starszy pan poszedł odwiedzić swojego przyjaciela lat dziecinnych. Siedzą przy herbatce, wspominają stare dobre czasy. W pewnym momencie gospodarz mówi :
- wiesz bardzo ciekawy i dobry film wczoraj widziałem.
- tak, a jaki tytuł?
- ten, no, patrz mam na końcu języka, coś z kwiatem.
- tulipan
- nie, tulipan nie ma kolców
- róża
- właśnie. Róża !!! jaki był tytuł tego filmu cośmy wczoraj oglądali?
Ludzie starszi, zwłaszcza kobiety mogą być śmiertelnie niebezpieczne. Ostatnie wydarzenia w Wielkiej Brytanii to nic w porównaniu z tym co działo się tam w przeszłości. Wobec tego terroru policja była bezradna. U nas prewencyjnie wprowadzono głodowe emerytury, a w przyszłości planuje się wprowadzić dla emerytów specjalne przywileje m.in w postaci prawa przechodzenia na czerwonych światłach, w pierwszej kolejności na autostradach, drogach szybkiego ruchu i torowiskach.
Więcej informacji z Wielkiej Brytanii.
Autor: zebrane w internecie
Licencja: Creative Commons - bez utworów zależnych