JustPaste.it

Dlaczego potrzebujemy trenerów, nauczycieli i mistrzów

Teoria mówi, że nabywanie nowych umiejętności i kompetencji zawsze odbywa się w czterech etapach. A kiedy potrzebny jest nam nauczyciel czy trener?

Teoria mówi, że nabywanie nowych umiejętności i kompetencji zawsze odbywa się w czterech etapach. A kiedy potrzebny jest nam nauczyciel czy trener?

 

Od lat 70 poprzedniego stulecia istnieje teoria nazywana „Four stages of competence” stworzona przez Gordon Training International. Teoria mówi, że nabywanie nowych umiejętności zawsze odbywa się w czterech etapach.

  1. Nieświadoma niekompetencja – na tym etapie nie jesteśmy świadomi, że czegoś nie umiemy, nie mamy w danej dziedzinie żadnego doświadczenia a nawet nie zdajemy sobie w ogóle sprawy, że dana umiejętność lub kompetencja w ogóle istnieje.
  2. Świadoma niekompetencja – na tym etapie zaczynamy sobie uświadamiać i zdawać sprawę, że istnieją rzeczy, o których nie mieliśmy wcześniej pojęcia, o umiejętnościach, które mogą nam się przydać w życiu, które są dla nas interesujące i chcielibyśmy je zdobyć; zaczynamy wykonywać pewne rzeczy ale robimy to nieporadnie, sprawia nam to dużą trudność i wymaga bardzo dużej koncentracji
  3. Świadoma kompetencja – na tym etapie nabywania umiejętności i kompetencji zaczynamy wykonywać czynności coraz bardziej płynnie, kosztuje to nas mniej wysiłku ale ciągle wymaga od nas koncentracji, ciągłego myślenia jak to wykonywać
  4. Nieświadoma kompetencja – natomiast ostatni etap jest etapem, który pozwala nam wykorzystywać nabyte umiejętności w sposób naturalny, bez konieczności koncentracji na wykonywanych czynnościach, bo są one „wyryte” w naszej tzw. pamięci mięśniowej

W procesie nabywania umiejętności, uczenia się nowych rzeczy, zdobywania nowych kompetencji istotne jest na początku zbudowanie świadomości, że coś można robić lepiej, inaczej, łatwiej, że w ogóle można coś umieć robić. W tym momencie rodzi się ciekawość, chęć poznania bliżej na czym dana umiejętność polega. Ta świadomość istnienia danej kompetencji może się pojawić nagle podczas rozmowy ze znajomym, podczas przeglądania internetu, w którym możemy napotkać ogłoszenia lub opublikowane zajęcia umożliwiające rozwijanie nowych kompetencji. I nagle z etapu nieświadomej niekompetencji zaczynamy powoli się przesuwać w kierunku świadomej niekompetencji. Staramy się złapać kontakt z osobami, które mogą nam pomóc daną umiejętność zdobyć. Zapisujemy się na zajęcia, zaczynamy w nich uczestniczyć. Nauczyciel, trener czy mistrz zaczyna odgrywać kluczową rolę w naszym dążeniu do zdobycia danej kompetencji. Pokazuje nam jak poprawnie wykonywać ćwiczenia, jakich błędów się wystrzegać. Powoli zaczynamy się znajdować w etapie świadomej niekompetencji. Dalej kontynuujemy współpracę z nauczycielem pokonując kolejne swoje bariery. Nabywamy coraz większej swobody aż w końcu dochodzimy do etapu, w którym dość swobodnie posługujemy się daną kompetencją. Niemniej jednak mamy ciągle świadomość swoich braków i  błędów ale już jesteśmy w stanie sami je korygować. Nauczyciel czy trener powoli przestaje mieć kluczowe znaczenie. Teraz praca jest przed nami, samodzielna, wymagająca co najwyżej co jakiś czas weryfikacji nauczyciela czy dalej podążamy w dobrym kierunku. I tak dochodzimy do etapu nieświadomej kompetencji.

Wniosek z tego płynie taki. Nauczyciele i trenerzy potrzebni nam są wtedy, gdy kształtujemy swoje nowe umiejętności a więc na etapach świadomej niekompetencji i świadomej kompetencji. Wtedy rzeczywiście warto korzystać z doświadczenia trenerów i nauczycieli bo samemu przejść te etapy nie jest łatwo i można się niepotrzebnie zniechęcić.

Bartek Hoński
treneria.pl