JustPaste.it

Po konklawie zamówiono faksymilę

Językowi konserwatyści mogą protestować, ale czyż nasz język nie byłby łatwiejszy, gdybyśmy go już od dawna umiejętnie odchwaszczali?

9df7c6e4bc88c6758ced30cd541c21a5.jpg

Espadryle (fr. espadrille) to miękkie płócienne sandałki na giętkiej podeszwie, wiązane tasiemkami skrzyżowanymi na kostce (jedna espadryla, dwie espadryle, pięć espadryli). Jest wiele wyrazów poprawnie i przyjaźnie spolszczonych, choć już ich nie stosujemy, chyba że przydają się w... krzyżówkach. Poprawnie spolszczono znane formy: bryle, dryl, goryl, kryl, ale grill (także grillowanko) boi się przyjaznego wejścia do naszego słownika. Europejsko-azjatycka cieśnina to Dardanele (ale it. Dardanelli).

Kampanila (it. campanile) to dzwonnica kościelna charakterystyczna dla italskiej architektury (najsłynniejsza z nich znajduje się w Pizie – mocno pochylona wieża, zwana krzywą). Nieporozumieniem jest stosowanie w polskich tekstach nazwy oryginalnej campanile albo połowicznie spolszczonej campanila.

Kandydat na papieża to papabile (it. ‘godny pozycji papieża; prawdopodobny następca papieża’; liczba mnoga – papabili). Obie formy są nieodmienne, często pisane innym stylem, np. „Papieże, którzy byli papabili przed wyborem to...” albo „Na ogół papieżem zostaje kandydat, który nie był papabile przed elekcją”. Trudno je uznać za polskie słowa, przeto powinny one przybrać formy jeden papabil, dwaj papabile (lub papabilowie), podobnie jak nobil, czyli szlachcic (mnogo - nobile/nobilowie). Po niektórych literach, także dwuznakach, formy męskoosobowe* są tożsame z niemęskoosobowymi*, zatem mogą zniechęcać do stosowania (w obawie przed popełnieniem błędu), ale przecież doskonale znane są osoby o podobnych formach: Apacze, lekarze, notariusze, papieże, pazie, Pigmeje.

Zatem zacytowane zdania powinny mieć postać – „Papieże, którzy byli papabilami przed wyborem, to...” albo „Na ogół papieżem zostaje kandydat, który nie był papabilem przed elekcją”.

Przyjrzyjmy się poniższym zdaniom.

Dostojny papabile wsiadł do oszklonego papamobile, aby na dokumentach przystawić swoje facsimile/faksymile”.

Dostojny papabil wsiadł do oszklonego papamobilu, aby na dokumentach przystawić swoją faksymilę”.

Dostojni papabili wsiedli do oszklonych papamobili, aby na dokumentach przystawić swoje facsimilia/faksymilia”.

Dostojni papabile wsiedli do oszklonych papamobili/papamobilów, aby na dokumentach przystawić swoje faksymile”.

Czyż 2. i 4. zdanie nie jest sympatyczniejsze i łatwiejsze do zastosowania, niż 1. i 3. zdanie? Nie są bardziej polskie?

Z podobną niezręcznością mamy do czynienia, pisząc o specjalnym samochodzie dla papieża. Teraz określany jest jako papamobile (nieodmienny; mnogo papamobili), jednak powinien być spolszczony i deklinowany jak automobil (jeden elegancki papamobil, dwa szybkie papamobile, pięć odnowionych papamobili a. papamobilów). Co szokujące, niektóre słowniki nie mają liczby mnogiej!

Mobil to rodzaj lekkiej, ruchomej rzeźby abstrakcyjnej skonstruowanej z drucików, blaszek, kulek itp. Zapomnijmy o formie mobile w polskim słowniku! Samochód marki Oldsmobile określamy jako oldsmobil, wymawiamy po polsku (nie po angielsku) i odmieniamy jak podobne wyrazy o omawianym zakończeniu.

Lokomobila to dawna nazwa silnika parowego – okazuje się, że poprawnie spolszczano już w zamierzchłych czasach (a przynajmniej w dobie węgla i pary).

Kto podczas konklawe zostanie papieżem? Kolejne słowo związane z papiestwem; spolszczone, choć nie do końca – ma mankament, ponieważ jest nieodmienne.

Konklawe (łac. conclave – ‘zamknięte pomieszczenie w budynku’) to ogólne zgromadzenie kardynałów, zwoływane po 15-20 dniach od śmierci papieża.

W większości języków, ów termin jest dokładnie przepisany z łaciny albo częściowo jest przysposobiony do danego języka (w tym polskiego), choć w niektórych słownikach można dostrzec odważniejsze i przyjaźniejsze (właściwsze) przystosowanie w nowym środowisku, np. conclav (rumuński), konklaf (indonezyjski), konklav (szwedzki), konklāvs (łotewski), konklaav (estoński), konklaavi (fiński), konklavo (esperanto), konkławata (macedoński), конклав (bułgarski, rosyjski i ukraiński). Polska pisownia powinna zmierzać ku chorwackiej i litewskiej formie konklava z naturalną zamianą v na w, która byłaby deklinowana według powszechnie znanych polskich wyrazów: agawa, jawa, kawa, ława, podstawa.

Wówczas mielibyśmy zdania – „Była to dotychczas najdłuższa konklawa w historii Kościoła”, „Ostatnim dokumentem, określającym przebieg konklawy był dekret Universi Dominici Gregis podpisany przez Jana Pawła II”, „Przed właściwą konklawą odbywa się tzw. kongregacja ogólna kardynałów”, „O konklawie dyskutowano jeszcze przez wiele tygodni”, „Zanim udali się na konklawę, próbowali wyjaśnić sytuację”, „Wiele zaskakujących konklaw przeszło już do historii”.

Należy wyrazić wdzięczność naszym lotnym przodkom, że sympatycznie spolszczyli niemieckie słowo Schublade, dzięki czemu mamy wyraz szuflada, a moglibyśmy przecież pisać (wzorem konklawe) np. „one są blade, jak te trzy szublade”.

Urzędowe papieskie pismo dotyczące pomniejszej sprawy, to brewe (tego brewe, o tym brewe; dwa brewe, trzech brewe), ale powinno być spolszczone ku brewa, podobnie jak Ewa i S(z)prewa (choć Eve, Spree); inne podobne wyrazy to krewa oraz rewa.

Pieczątka odtwarzająca własnoręczny podpis, w naszym języku, powinna mieć nazwę faksymila (podobnie mila), jednak słowniki podają facsimile/faksymile (liczba pojedyncza) oraz facsimilia/faksymilia (liczba mnoga). Bardzo dobrze, jeśli Polacy pamiętają jeszcze łacińskie słowa (łac. fac simile - rób podobnie; ang. facsimile), ale słownik naszego języka powinien zawierać polskie (w tym spolszczone oraz przyjaźnie adoptowane) wyrazy, nie zaś przepisane (mniej lub bardzie dokładnie) z innych języków oryginalne formy.

Nasz język należy do trudnych i dlaczego mamy sobie utrudniać i tak niełatwe (językowe) życie? Większość Polaków nie odmieni poprawnie tego wyrazu! Komu potrzebna jest deklinacja – faksymile, tego faksymile, (o) tym faksymile; te faksymilia, tych faksymiliów, tym faksymiliom? Wielu rodaków ma spore kłopoty z odmianą słowa cudzysłów (błędnie w cudzysłowiu), ale po sugestii, aby wzorować się na wyrazie rów, radzą sobie bezbłędnie (w cudzysłowie). Czyż nie prościej byłoby przyjąć ta faksymila i odmieniać wg wzoru ta mila w obu gramatycznych liczbach? Lud sobie nawet z tym jakoś radzi i... zdrabnia – tu jeszcze trzeba przyłożyć faksymilkę. Nawet w języku angielskim uproszczono sprawę, bowiem facsimile w liczbie mnogiej ma trywialne zakończenie - facsimiles.

Procent oraz promil zostały spolszczone, choć jeszcze można spotkać nieodmienną formę promille (łac. pro mille), jednak wyraz milenium spolszczono bez udziwnień (nie millennium i nie millenium).

Wiele wyrazów zostało dawno spolszczonych, choć nie wytrzymały próby czasu. Bardzo wymowny jest przykład niewymownych, które z francuskiego inexprimable (niewyrażalny, niewysłowiony) zmieniły się w nasze ineksprymable (tych ineksprymabli albo ineksprymablów, tym ineksprymablom).

 

Po powyższych rozważaniach

 

proponuję wyrazy

facsimile/faksymile, papabile, papamobile, brewe, konklawe

spolszczyć jako

faksymila, papabil, papamobil, brewa, konklawa

 

i swobodnie odmieniać przez przypadki.

Niektórzy językowi konserwatyści mogą protestować, ale czyż nasz język nie byłby łatwiejszy, gdybyśmy go już od dawna umiejętnie odchwaszczali?

* - dawny podział