JustPaste.it

Watykan może upaść

Czy odkrycie cywilizacji pozaziemskich zniszczy wiarę człowieka i doprowadzi do upadku Watykanu?

Czy odkrycie cywilizacji pozaziemskich zniszczy wiarę człowieka i doprowadzi do upadku Watykanu?

 

 

 W NASA powołano specjalną grupę roboczą, by opracowała działania, jakie należy podjąć po wykryciu kosmitów. Według doniesień „Washington Post” naukowcy zastanawiają się nawet, jak w możliwie łagodny sposób zakomunikować ludzkości tę niezwykłą wiadomość. Może ona bowiem wstrząsnąć fundamentami wiary.

 

Można wiele zarzucić ludzkości, ale z całą pewnością nie to, że grzeszy nadmierną skromnością. Przedstawiciele zachodniej cywilizacji uważają, że człowiek jest ukoronowaniem dzieła stworzenia, okiełznał żywioły natury i uczynił sobie ziemię poddaną. Zachodni system wartości zdominiowało przeświadczenie o wyjątkowej pozycji człowieka we wszechświecie. Jednak stopniowo powyższy pogląd chwieje się w posadach. Ludzkość powoli oswaja się z myślą, że w przyszłości będzie dzielić palmę pierwszeństwa z innymi istotami pozaziemskimi. - Po odkryciu ponad 500 planet poza układem słonecznym prawdopodobieństwo egzystencji innych cywilizacji, w tym bardzo podobnych do naszej nie jest już naukową mrzonką - uważa Jennifer Wiseman astrofizyczka z agencji kosmicznej NASA.

Pani Wiseman jest uczoną, ale także głęboko wierzącą katoliczką. Na zlecenie American Association for the Advancement of Science (AAAS), amerykańskiej organizacji zajmującej się rozwojem nauki, astrofizyczka próbuje odpowiedzieć na pytanie, jak zareaguje ludzkość na wiadomość o odkryciu cywilizacji pozaziemskich. Jennifer Wiseman jest przekonana o tym, że: – Gdy tylko znajdziemy dowody istnienia innych istot inteligentnych, rozważania na temat znaczenia i wyjątkowości życia na Ziemi wstrząsną fundamentami wiary i naruszą dotychczasowy porządek społeczny.

Całkiem możliwe, że to kwestia niedalekiej przyszłości. Amerykański teleskop kosmiczny Kepler umieszczony na orbicie okołoziemskiej bada otoczenie 1235 planet pozasłonecznych, w tym 54 podobnych do Ziemi. Astronomowie spodziewają się, że jeszcze w tym roku uda się im namierzyć w przestrzeni kosmicznej drugą Ziemię. Jeżeli natrafią na chemiczne ślady wody lub tlenu w jej atmosferze, będzie to wyraźnym dowodem istnienia życia pozaziemskiego.

Niestety, teleskopy kosmiczne nie są w stanie określić, czy chodzi o inteligentne formy życia. Dlatego też astronomowie podążają jeszcze inną drogą: celem projektu naukowego SETI (Search for Extraterrestrial Intelligence) jest poszukiwanie sygnałów świetlnych i radiowych z odległych systemów planetarnych, wskazujących na istnienie inteligentnych form życia pozaziemskiego. - W ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat z całą pewnością odkryjemy E.T. - przekonuje Seth Shostak, astronom pracujący w instytucie SETI. - Stawiam wszystkim kawę, jeżeli się mylę.

Niezależnie od rachub astronauty, przedstawiciele świata nauki i religii chcą być przygotowani na tę wiekopomną chwilę. W NASA powołano specjalną grupę roboczą, by opracowała działania, jakie należy podjąć po wykryciu kosmitów. Według doniesień „Washington Post” naukowcy zastanawiają się nawet, jak w możliwie łagodny sposób zakomunikować ludzkości tę niezwykłą wiadomość.

 

 

Religia może upaść
 
 

 

 

Źródło: Alexander Stirn