JustPaste.it

Papużki nierozłączki

Szczęście to pojecie względne,bez kasy można o nim tylko marzyć

Szczęście to pojecie względne,bez kasy można o nim tylko marzyć

 



W Polsce gościnność przechodziła z ojca na syna, ale rodzinne majówki,sąsiedzkie biesiady, to czar wspomnień,zachodnia kultura dominuje,trzeba o nie telefonicznie skomlić - szczególnie w metropoliach,dużych miastach.

Zajęci ,zafrasowani,w pogoni za kasą nie mają czasu ta taki relaks ,odwiedzają się w internecie,esemesami i mailami ucztują , kawa w restauracji tylko od wielkiego dzwonu, Urbanizacja tłamsi indywidualizm człowieka w kontakcie z drugim.

Nie ma ciebie, gonisz za kasą, nie masz dla mnie czasu,żyjemy razem i osobno,kiedy wracasz zmęczona,jadę na drugą zmianę,.aby żyć lepiej trzeba tyrać,tylko wybrańcy chodzą na tance,byczą się i paplają z trybun dyrdymały,a ty pracuj i módl się ,garb sam urośnie... i ciesz się,że masz jeszcze marzenia,których zniewolić może tylko śmierć

Będę wiatrem, żeby ciebie obejmować
Zostanę cichutkim zefirkiem na ziemi...by stopy twoje pieścić
I w porywach jego będę w tobie trwać
I w nich oddawać się będę tylko tobie!Stanę się gwiazdami ,w niebie twoim zapłoną.


Będę morzem,które pieści ciało twoje!Najcieplejszym morzem na ziemi .
I ty się zdziwisz,ze woda ta serce twoje rozgrzeje,
Na zawsze do ciebie wtedy przylgnę
W sadzie zapachnę dla ciebie kwiatami, tylko zadzwoń,mailuj., pokaż najpiękniejszy uśmiech ,a chwila ta w skowronkach będzie.. .

I tak przemijaj dzień za dniem .Płyną w dali obłoki, płacze DESZCZ żółkną topole,wiatr liście z drzew zrywa O tobie mnie mało wiadomo,a tylko wiem,ze ty żyjesz i śpiewasz i płaczesz i chorujesz i nie jak nas z Tobą pojąc
I niczym nas z tobą nie zmierzyć,nie porównać,ale jak papużki nierozłączki tak trwamy

Najjaśniejszą w dzień i nocą jesteś, i mój uśmiech z oddali ślę i wiem,ze razem i osobno trzeba żyć